Aniu ale u Ciebie już przetaczniki duże, moje takie małe, nawet zalążków kwiatostanów nie widać
hortensji współczuję ale na szczęście masz więcej pięknych krzaków
Ja też dziś złamałam hortkę. Tak wycinaliśmy z M jałowca ,że poleciał na nią. Więc łączę się w bólu. Miseczników na szczęście nie mam(tfu,tfu) . Asia swoimi spowodowała ,że dziś połowa forum cisy oglądała . Piknie u Cię psze pani
Przesadzałam i dzieliłam szałwię niedawno, oczywiście zemdlała, ale podlewałam wieczorem i wczesnym rankiem i zrobiłam jej parawany z białej włókniny - baaaardzo pomogło. Parawany stały ze 3 dni, szałwie przestały mdleć, zdjęłam i jest OK.
Hortkę też sobie uszkodziłam, własnym tyłkiem wyłamałam duży pęd, wrrr.
Ha, to zaryzykuję, bardziej mi co prawda zależy żeby je w ogóle przenieść w inne miejsce, ale przy okazji bym ciachnęła to i owo . Zastosuję się do Waszych rad i mam nadzieję, że dadzą radę
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)