Olivia Austina jest rewelacyjna. Zero chorego listka, piękny krzaczek zbudowała a mam ją dopiero od jesieni 2017 ( tak samo jak MW) i kwitnie prawie cały czas.
Dam mojej MW czas, tak jak piszesz, pewnie nabierze rozpędu w przyszłym roku
Poszukam zdjęcia ale mogę nie mieć. Mało w tym roku robiłam. To młode sadzonki. Jedna ma 2 sezony ale kupowana słownie jako 1 patyk a Emma dopiero pierwszy sezon u mnie. Pamiętam, że razem kwitły i kwiaty były bardzo podobne w tej samej gamie kolorystycznej. Emma jest tylko z liści i łodyg ciemniejsza i w pąku kwiaty mają ciemniejsze wybarwienie ale przez to, że młoda to jest niższa niż Szarlotka. Za to Jude ma u mnie odcień pudrowego różu przez większość czasu kwitnienia. Dopiero za 2 lata stworzą ładny duet.
Ciekawa jestem czy u mnie słabe kwitnienie róż to tylko te upały czy za małe dokarmianie. W zeszlym roku to były nowe sadzonki dawałam im banany i skorupki jajek i kwitly długo i nawet sporo kwiatów było . W tu roku tylko florowit i raz substral do róż . Czyżby ten potas ze skórek był im tak potrzebny ? Jak myślisz Ewka ?
Olivia wydaje sie jedna z najlepszych kreacji Austina. U Zagajanki rowniez czytalam o niej same pozytywy
Ja na razie zachwycam sie kwiatami Princess A.of K. Jesli zbuduje piekny krzaczek, bedzie zdrowa i czesto kwitla, to bedzie to chyba moja ulubiona roza.
MW potrzebuje na pewno wiecej czasu. Bardzo ja lubie. U mnie kwitnie obficie 3 razy w sezonie.
Poczekamy zatem do przyszlego roku Cierpliwosc ogrodnicza
Jude u mnie byla czasem smietankowa, przewaznie w czerwcu, a czasem wlasnie pudro-rozowa. Zapach za to miala zawsze powalajacy
Nie wiem jaka masz glebe w ogrodzie. Wlasne doswiadczenia zawsze sa najwazniejsze. Jesli ze skorkami bylo dobrze, to dawaj im w przyszlym roku skorki. Organiczne nawozenie zawsze jest najlepsze. Kompost i wiorki kostne na wiosne to wlasciwie obowiazek
U mnie roze mialy dosc sucho, mimo podlewania rabat, bo to jednak nie to samo. Summer Song przed domem miala najciezej, bo tam ogolnie rzadko podlewam. Kwitnienie u roz w gruncie wypadlo skromniej niz w latach poprzednich.
Ta otwartosc tez mnie martwi, fakt. Ale poprosilabym, o ile sie da, taki bardziej obrazujacy kawalek.
Jude i Summer to dosc czeste polaczenia, a ja bym chciala dodatkowo takie tonalne przejscie, jesli wiesz, co chce powiedziec, ale nie wiem, czy to ma sens i czy sie da. Tutaj czesto widuje austiny posadzone w grupach, tak ze trzy, w trojkacie, co 40-50cm, dla efektu, bo one rosna takie wysokie i waskie, chabaziowate, i tak wygladaja lepiej. Nie ze wszystkie, bo niektore szeroko rosna Jude to English Old Rose Hybrid, Carolyn i Lady of Shalott oraz oczywiscie Summer Song to English Leander hybrids, a Lady Emma to English Musk Hybrids. Te ostatnie sa nizsze, wolniej rosna i kwitna mniej obficie, takie b delikatne i wyrafinowane, i dlatego wydaje mi sie, ze do SS i Jude b pasowalaby Shalott a nie Emma. Ale to takie moje gdybania A kolorystycznie to juz zupelnie nie wiem
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
To dobra wiadomosc Ze obie pasuja do Jude. Tylko sie zastanawiam, ktora bardziej kolorystycznie do Summer Song. Pokrojwo chyba Shalott.
Nie wiem, czy uda mie sie dokupic w tym roku (chyba, ze sprowadze z pl, bo znacznie tansze), i pewnie wczesniej bede podziwiac je u Ciebie. Mam tylko Shalottke, Jude nie dala rady, niestety.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh