Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana

Doświadczalnia bylinowo-różana

Anda 10:33, 07 lut 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Nowa12 napisał(a)


U siebie w ogrodzie też znajduję myszy upolowane przez kota sąsiadów. Ale w zeszłym tygodniu przywlókł nam pod dom głowę zajączka .
Tacy to kłusownicy z tych milusińskich kotków . Nawet bym nie przypuszczała.


Niestety, to drapieżcy, tylko trochę mniejsi i bardziej udomowieni od tygrysów
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Poppy 14:00, 07 lut 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Myszy jedzace ciemierniki, szok! I to jeszcze dajace sie przylapac na goracym uczynku! Juz czytalam gdzies w Twoim watku, ze podgryzaly inne rosliny wczesniej. U mnie myszki sie zagniezdzily w zeszlorocznym komposcie, przylapalismy je na ucieczce I sie okazalo, ze wyzarly wszystkie dzdzownice, musialy, bo zawsze bylo ich mnostwo, a tu totalna pustka, ledwo pojedyncze sztuki mam nadzieje, ze przy okazji pozarly kilka slimorow!
Za to w tym roku w komposcie zamieszkaly szczury I musimy cos wymyslec, bo jednak na komposcie nam zalezy.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 14:08, 07 lut 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Anda napisał(a)


Niestety, to drapieżcy, tylko trochę mniejsi i bardziej udomowieni od tygrysów

Drapiezcy, niestety. My juz kiedys urzadzalismy pogrzeb samotnej lapce wiewiorki.


Co do tej szklarenki malutkiej z poleczkami ofoliowanej, to mam takowa, tzn mialam. U nas stala pod drzewokrzewem, wiec deszcz nie padl na nia za czesto, a slonce tez zbytnio nie przygrzewalo. Przetrwala 2 sezony, pozniej folia sie wykruszyla na daszku. schowalam na zime do garazu, ale do wiosny praktycznie nic z tej foli nie zostalo. Nowego ubranka, czyli samej foli, nie da sie kupic, zostal mi wiec sam szkielet, przyda sie na cos w garazu. Nowej szklarenki juz nie kupie, bo to jednak za duzo smieci co dwa lata, wiec totalnie nie eko, w sensie ekologii, nie ekonomii, bo sa dosc tanie. Moze przetrwa dluzej, jesli bedzie sie folie po tych 2-3 miesiacach sciagac i przechowywac w domu?
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 14:11, 07 lut 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Ewus, tak sobie pomyslalam, ze o hosty dopytam tutaj, moze ktos jeszcze skorzysta.
Doczytalam w watku, ze masz dwie pachnace!
Moglabys napisac jak rosna, czy ida na pierwsze danie dla slimakow, i ktora z tych dwoch fajniejsza? Podoba mi sie w nich, ze maja biale kwiaty, i ze pachna, bo tego sie po nich nie spodziwalam.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
gogo 14:11, 07 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Ale u Ciebie akcja
Winnetou, Dzika Jugosławia, myszy i trujące rośliny i polujące koty, jednym słowem sensacja w odcinkach
A ja lubię wracać do książek młodości.
Niedawno przeczytałam Skarb w Srebrnym Jeziorze
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Anda 14:55, 07 lut 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Poppy, u nas najwyraźniej są jakieś myszy mutanty Już wcześniej podgryzały właśnie orliki - najwyraźniej są bardzo smaczne. Przez ostatnie dwa lata miałam z nimi spokój, bo polował na nie kot sąsiadów. Niestety, wpadł pod samochód. Teraz nie ma na nie kto polować.

Co do pachnących host to mam niestety jedną, druga okazała się pomyłką. Ta jedna to hosta babkolistna Hosta plantaginea. Wszystkie inne pachnące pochodzą właśnie od niej.
Hosta plantaginea lubi słońce troszkę bardziej od innych host, lubi też ciepłe stanowiska. Jednak nie tak bardzo jak lawenda

Mam odmianę Hosta Plantaginea-Hybride 'Royal Standard'. Ma jasne liście, kwiaty duże i bardzo ładnie pachnące. Rośnie w donicy. Na pewno jest przysmakiem ślimaków, bo liście są raczej miękkie. Ogólnie jest bezproblemowa Hosty wg mnie ogólnie są bezproblemowe i mało wymagające. Mam jeszcze inną, nie pachnącą Praying Hands, na rabacie. Oprócz kompostu i wody (i paru antyślimakowych ziarenek) nic z nią nie robię, i rośnie

W tym sezonie chcę sobie dokupić jeszcze ze dwie pachnące odmiany, np. Adorable lub Ming Treasure.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 14:56, 07 lut 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
gogo napisał(a)
Ale u Ciebie akcja
Winnetou, Dzika Jugosławia, myszy i trujące rośliny i polujące koty, jednym słowem sensacja w odcinkach
A ja lubię wracać do książek młodości.
Niedawno przeczytałam Skarb w Srebrnym Jeziorze


U mnie wątek przygodowy
Ja bardzo lubię wracać do książek Joanny Chmielewskiej. Na poprawę humoru nie ma nic lepszego dla mnie
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
mikina34 15:10, 07 lut 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Anda napisał(a)


U mnie wątek przygodowy
Ja bardzo lubię wracać do książek Joanny Chmielewskiej. Na poprawę humoru nie ma nic lepszego dla mnie

O to to, też lubię Chmielewską

Poppy, dziękuję za info o szklarence
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
AsiaK_Z 15:20, 07 lut 2019


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
"Lesio" moja ulubiona książka Chmielewskiej
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
Poppy 16:09, 07 lut 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Anda napisał(a)
Poppy, u nas najwyraźniej są jakieś myszy mutanty Już wcześniej podgryzały właśnie orliki - najwyraźniej są bardzo smaczne. Przez ostatnie dwa lata miałam z nimi spokój, bo polował na nie kot sąsiadów. Niestety, wpadł pod samochód. Teraz nie ma na nie kto polować.

Co do pachnących host to mam niestety jedną, druga okazała się pomyłką. Ta jedna to hosta babkolistna Hosta plantaginea. Wszystkie inne pachnące pochodzą właśnie od niej.
Hosta plantaginea lubi słońce troszkę bardziej od innych host, lubi też ciepłe stanowiska. Jednak nie tak bardzo jak lawenda

Mam odmianę Hosta Plantaginea-Hybride 'Royal Standard'. Ma jasne liście, kwiaty duże i bardzo ładnie pachnące. Rośnie w donicy. Na pewno jest przysmakiem ślimaków, bo liście są raczej miękkie. Ogólnie jest bezproblemowa Hosty wg mnie ogólnie są bezproblemowe i mało wymagające. Mam jeszcze inną, nie pachnącą Praying Hands, na rabacie. Oprócz kompostu i wody (i paru antyślimakowych ziarenek) nic z nią nie robię, i rośnie

W tym sezonie chcę sobie dokupić jeszcze ze dwie pachnące odmiany, np. Adorable lub Ming Treasure.


Dziekuje, bede przetrawiac
Tez mam praying hands, ale b malutkie jeszcze, podobnoz tez lubia slonce, to akurat dobra cecha, bo nie chcialabym, aby sie przypalaly od kilku godzin slonca przez 2-3 tygodnie np.
Na slonce mam tez sum&substance, uwielbiam ja,jest b architektoniczna, ale doszlam do wniosku, ze jej lpeiej w ciemniu, ma fajniej wybarwione liscie. rosnie w donicy, i chyba wolalaby pojsc do ziemi, bo slabo przyrasta.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies