Asia, a nie chcesz zwykłej wiśni? - przy okazji miałabyś owoce, one też pięknie kwitną

No to kombinuj Do owoców dostęp musi być, to fakt Ja to lubię jak drzewo/krzew ma przynajmniej dwa pożytki - kwiaty i owoce, albo kwiaty i ładne liście jesienią itd.

Uwielbiam Twoje wycieczki, piękne zdjęcia

Jaka piękność Super pokazałaś, jak się zmienia w czasie

A mnie się spodobały te drzwi, które są tłem w 2015 r. Jakie to drewno? Efekt super

Ewa a czy masz jakieś doświadczenie na temat wiśniach nippońskich, dokopałam się do odmiany Ruby, ponoć mrozoodporna i niewysoka. Bardzo chcę drzewka kwitnące wiosną ale szukałam jakiś mrozoodpornych
Pozdrawiam

Asiu, nippońska tak do -17, więc chyba nie za bardzo. Nawet u mnie powinno się ją sadzić w zacisznym miejscu.

Czy muszą to być drzewka? Zamiast drzewka może krzewy? Te kwitnące mają czasem owoce, ale nie musisz ich zbierać, ptaki też by się ucieszyły. Np. Deutzia gracilis do -23; Aronia do -23; Chaenomeles do -26, Spiraea thunbergii oraz Spiraea arguta, piękne jak fontanna jak kwitną; Prunus spinosa świetny jako schronienie i pożywienie dla ptaków, bo ma kolce, a owoce są przepyszne (również dla ludzi) na konfitury i nalewki (po mrozie); Ribes sanguineum do -28 kwitnie przepięknie na różowo, tutaj jest bardzo lubiana.

Ewa, właśnie wolałabym krzewy, myślałam, żeby kwitły wiosną i ładnie się przebarwiały jesienią i były mrozoodporne.
Tą wiśnię nipponską Ruby znalazłam na stronie szkółki z naszej okolicy, w katalogu ma wpisane 5a. Pytam, bo mało jest informacji na jej temat w internecie , nie widziałam, żeby ktoś taka gdzieś miał
Listę posprawdzam, dziękuję