Ewciu, jak zawsze śliczne zdjęcia i mi za mało
Fajnie, że są takie towarzystwa ogrodnicze, szkoda tylko, że takie towarzystwo trochę sztywne Jak to są renciści i emeryci, to mają pewnie sporą wiedzę - dużo się nauczysz
Zaproś ich do siebie to padną na kolana. Jaki wspaniały ogród może mieć młoda ogrodniczka Rozbawiła mnie tą historią. Ale coś w tym jest, że uznaje się dłubanie w ziemi za domenę starszych pań. Mi też wszyscy się dziwią
Pięknie u Ciebie
Na takie spontaniczne i pełne poczucia humoru i ciepła spotkania to musisz do nas do Polski przyjechać a może to gospodarze taki klimat zbudowali, czy wszyscy byli sztywni? Troszkę to dziwne skoro przynajmniej raz w roku się widzą.
Też jestem ciekawa tych innych ogrodów
A to dziwne, bo u nas w okolicy dłubanie w ziemi to domena witalnej młodości. I każdy mnie przestrzega "a bo masz jeszcze siły ...". Ponure nastawienie.
A może to zależy tylko od człowieka?