Miały być fotki to są, ale na prawdę nie ma czego pokazywać, będzie bardziej roboczo.
Na tarasie wstępnie powiązane miskanty, dziobały po oczach jak sadziłem narcyzy to na szybko powiązałem.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku na tym kadrze będą piękne ukrzyżowane graby zasłaniające podwórko sąsiada, oby moich upatrzonych nikt nie wykupił.
Zamknąłem drugą skarpę murkiem, niestety brzeg tarasu nie wykończony bo kolejna firma od elewacji nie stawiła się w umówionym terminie, temat przechodzi na wiosnę.
Przy okazji na przekopanej z końskim obornikiem skarpie wschodzi owies, będą żniwa
No i nie miałem pokazywać w sumie bo nie ma czego. Uporządkowana skarpa przy schodach wejściowych z obrzydliwym zawijasowym murkiem (pozostałość z projektu
domu), który mam nadzieję troszkę się ukryje po wykonaniu podjazdu i ścieżki.
Skarpa dostanie granitowy murek, a różaneczniki są tylko zadołowane w ajkimś tam układzie na zimę.
Tak ma wyglądać podjazd. W sumie będą tutaj 4 niewielkie rabaty do zagospodarowania, nie wiem do końca co będzie, ale ma być dość minimalistycznie.
I tyle, nic więcej do pokazania nie mam liczę, że w przyszłym roku mocno się to zmieni