Kilka zdjęć ( co prawda na szybko robionych telefonem) sprzed Szpitala na Fieldorfa we Wrocławiu. Fajnie jest widzieć takie zadbane nasadzenia (widoczny powrót śnieguliczki, dużo cisów, bukszpanów i traw), chciałoby się więcej. Serce ogrodnika nie przejdzie obojętnie. Z chęcią zobaczyłabym je w innej porze roku, może nie koniecznie podczas wizyty w szpitalu
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Dziękuję bardzo za polecenie, uwielbiam podobne lektury. W dodatku są na tej stronie całe numery włoskiej Gardenii.
No i muszę pogrzebać w nasionach w celu przyłącznia się do KPN.
Aguniu i jak tam po Świętach. Zaciekawiły mnie Twoje szmaragdowe ozdoby. Widziałam po pinach, że intensywnie myślisz nad różanka i frontową
Wszystkiego naj naj w Nowym Roku
Świąt jakby nie było, dużo czynników się na to złożyło, ale myślę sobie, że bez dzieci w rodzinie to jakoś tak jest... Ja w każdym bądź razie w tym roku magii Świąt nie czułam, a Sylwester mógłby dla mnie nie istnieć, od lat jestem całkowicie na niego obojętna. Trochę się tylko martwię, bo żurawie w tym roku pozostały i znowu będą krzyczały na stawach przerażone.
Okazało się, że u Danusi w tym roku choinka też w zieleni,a u mnie szmaragdy wśród pasteli wiszą i jest im dobrze .
Intensywnie pracuję główką ogrodniczo; czytam, przeglądam forum, oglądam inspiracje. Fakt: szczególnie o rabacie wejściowej myślę, będą zmiany. W głowie zarys jest, teraz to muszę jeszcze ubrać. Poza tym rozplanowuję sobie działania ogrodowe miesiąc po miesiącu i muszę przysiąść nad planem warzywnego. To zawsze w Nowy Rok, więc jak mnie całkowicie nie powali wirus, to może tradycji stanie się za dość.
Rozpisałam się dzisiaj, bo gardło w kiepskim stanie, ciężko mi z kimś pogadać.
Maciek maluje sień...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Mieszkam obok tego szpitala. Rzeczywiscie bardzo zadbana przestrzeń zielona. We Wroclawiu ostatnimi czasy sporo pięknych terenow zielonych z roślinami ktore są na topie.
Pozdrawiam i zycze Szczęśliwego Nowego Roku.
Witam się u ciebie Agnieszko. Czytam od początku, więc zajmie ni to trochę. Masz przepięknie utrzymany warzywnik. Doczytałam też, że posialiście łąkę kwietną, a potem sprawa łąki jakby ucichła. Ale jestem dopiero na 50 stronie i dużo czytania przede mną. Pozdrawiam serdecznie.