Polecam trawe Stipa calamagrostis 'Algäu' - piekna, rosnie w bujnej kepie i wytwarza coraz to nowe kwiatostany az do jesieni, u mnie nawet w cieple zimy Zimuje od -23 do -28 stopni.

Własnie nie chcę z kłosami, dlaczego? Hmmm, nie wiem, czasami tak mam. Duże miskanty w stylu Memory, chciałabym posadzić za szpalerem z hortensji, jak je już skończę przesadzać (może dzisiaj, bo dobra do tego pogoda).

Wiem, że szarobródek śliczny, podziwiałam go u Ciebie, ale... Ciągnie mnie chyba do Gracka. Ciągle dumam nad tym...

Agata, bo i tak pytać miałam: jesteś zadowolona z tej zielonej agro na płocie? Spełnia swoją rolę? Wiem, ja mam na warzywnym, ale znacznie grubszą, zastanawiam się czy cieńsza daje radę. Nowi właściciele ziemscy, wykupujący działki obok, jakoś o nie nie dbają. Wcześniej miałam pole zboża, a teraz zarastające chwastowiska. Wszystko się sieje u mnie na potęgę

margaretka3 napisał(a)

A masz molinie te wyższe? Np. Transparent? Poszłabym w molinie.

Posadziłam trzy w tym roku na piwoniowej. Malutkie na razie.

AgataP napisał(a)

Jak rany - znowu zakupy... ja już spasowałam może dlatego, że nie chodzę do ogrodniczego
w planach tylko cisy, jak mnie będzie stać Kupiłaś w doniczkach czy kopane?

Napisz co kupiłaś - oglądając zdjęcie cieszyłam się jakby to do mnie te roślinki przyszły

Cisy baccata, kopane.

Kupuję internetowo, to zakupy z lutego To na ten rok prawie koniec z takimi zakupami, jeszcze pewnie trawy pod dom i za hortensje będę dokupywać.
W przyszłym roku planujemy skończyć brzozową i pod domem robić rabatę "cienistą".

Na zdjęciu: jeżówka Lemon Drop, bergenia, kocimiętka Blue Wonder, dzwonki jednostronne i kropkowane, firletka, gipsówka, przetacznikowiec, dziewanna i nowy bodziszek Balerina (oczywiście po 3-5 sztuk, w zależności od wielkości). Do tego kalina Park Harvest i dereń Siberian Pearls.

Ja bym dałą 'Zebinusy', jeżeli je akceptujesz. Molinie z tymi kłosami prawie czarnymi też są fajne. Ale np. 'Variegatus' lub 'Cosmopolitan' byłyby już "białe" w odbiorze i też fajne.

Relacja na żywo. Sadzimy cisy

Szybki rzut oka przez płotek na warzywny...

I co ile w końcu posadziłaś? Od przybytku głowa nie boli, u mnie też w końcu było za dużo sadzonek i posadziłam w skrzyniach zamiast warzyw. Rosną tam do dziś i czekają jak mi M sprzątnie teren i stworzą dalszą część żywopłotu

AnnaCh napisał(a)

I co ile w końcu posadziłaś? Od przybytku głowa nie boli, u mnie też w końcu było za dużo sadzonek i posadziłam w skrzyniach zamiast warzyw. Rosną tam do dziś i czekają jak mi M sprzątnie teren i stworzą dalszą część żywopłotu

Co 60 cm Zmieniliśmy długość żywopłotu z cisa i zostały cztery sztuki. Ogarnięcie tego kawałka zrobiło kawał dobrej roboty, wprowadziło ład i porządek. Teraz dokupię hortensji i traw, Maciej wysieje trawiastą ścieżkę i pozostanie nam tylko ogarnięcie przedogródka. To w przyszłym roku, bo musimy popracować tam z gliną.


Ogród mi się skurczył i nie mam już miejsca

Co ile sadzić Gracka w szpalerze?