Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Księżycowy...

Pokaż wątki Pokaż posty

Księżycowy...

Wendy79 19:42, 15 paź 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Niektórych warzyw miałam zdecydowanie za dużo. Rozdawałam, kompostowałam. Nie przejadaliśmy. Zakładając jednocześnie ogród, nie wiedziałam w co ręce włożyć, bo w tym roku w warzywnym praktycznie wszystko było na mojej głowie: ja przekopuję, sieję, nawożę.


Przemyślenia, jeszcze takie nieuczesane,ale:

Przenoszę się na podwyższone rabaty. Chyba w sobotę powstaną pierwsze, na kwaterę korzeniowo/cebulową, bo muszę posadzić czosnek. Dlaczego? Bo lubię ład, bo zagospodaruję ścieżki tak, żeby nie trzeba było ciągle ich plewić. Jedna robota mniej.

Rezygnuję z jednej całej kwatery warzywnej.

Wiosną pojawi się foliak i dwa zielniki oraz kwiaty do cięcia przy nim. Pomidory tylko tyle ile się zmieści pod folią (4/2,5).

Muszę mieć dużo, bo lubimy, jemy i przetwarzamy:
cebula, czosnek, buraczki, marchew, ogórki, cukinia, papryka, koper, groszek.

Rezygnujemy z kapustnych, oprócz jarmużu, selera korzeniowego, bo nie chce u nas rosnąć. Spróbuję tego selera liściowego.

Trochę bobu, fasoli, dyni, pora, pietruszki.

Truskawki pozostają w ilości, jak do tej pory. Czyli około 50 krzaków. Cztery odmiany.

Pojawi się nowa kwatera tylko na maliny jesienne, lekko powiększę kwaterę letnich.

Borówki zmienią miejsce i pójdą w najbardziej wilgotne miejsce w ogrodzie. Zwiększam ich ilość.

Rezygnuję z form piennych porzeczek i agrestu, na rzecz zwykłych krzaków, które też zajmą trochę miejsca.

Muszę jakoś ogarnąć jeżyny, bo do tej pory, nam się to nie udało, a pięknie owocuje.

Mam nadzieję, że winorośl w końcu zacznie owocować, bo uwielbiam.

Ogólnie, gdzie się da, zakrywam ziemię, żeby ograniczyć pielenie.

Na tą chwilę tyle zmian. Resztę pokaże życie.



____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Gruszka_na_w... 19:48, 15 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21914
U siebie jestem zadowolona z trawiastych ścieżek w warzywniku. Poprzednio miałam takie z ubitej stópkami ziemi i trzeba było je pielić. Te trawiaste szybko i łatwo się kosi.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mira 20:52, 15 paź 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Wendy79 napisał(a)



Rezygnuję z form piennych porzeczek i agrestu, na rzecz zwykłych krzaków, które też zajmą trochę miejsca.




dlaczego?

pytam bo mam zamiar kilka piennych posadzić - lubię tak sie nie schylać
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Pszczelarnia 19:00, 16 paź 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Ścieżki w warzywnym: osiągnęłam stan zadowolenia. Co roku na wiosnę uzupełniam trocinami jedną ścieżkę, drugą wykładam słomą, która jest ubita. I pielę tylko raz w sezonie.

Między skrzyniami mam grubo korę - i choć kora to nie moja bajka estetyczna, sprawdza się dobrze a nie mam dostępu do zrębków.

Przez warzywny mam cegłę na ubitym podsypanym gruncie - też nie jest źle.

Trawiastych sobie nie wyobrażam ze względu na kanciki, docinanie i cotygodniowe koszenie.

I staram się mieć obwódki w warzywnym (bukszpan, pietruszka, hyzop, sznur jabłoniowy), porządkują przestrzeń, zasłaniają konsumpcyjny nieład i braki. Może to być nawet drewniany płotek.

I widzę, ze Monty Don prawie w ogóle nie ma trawnika a w warzywnym w ogóle.



____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gardener27 20:56, 20 paź 2018


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Drewutnia rośnie w oczach, pewnie już na ukończeniu. Nie zabierałem głosu ale po cichu liczyłem że wybierzecie z Maćkiem właśnie z tym dachem.

Widoki z ogrodu piękne, muszę więcej astrów posadzić bo w nich moc o tej porze roku.

Warzywnik masz spory i dużo w nim pracy. Trzeba ułatwiać sobie życie. Wprowadźcie alejki które podzielą całość na kwatery, tylko z czego zrobione ? Ja mam trawiaste, trzeba kosić i kancik robić. Lepsze byłyby z płyt lub kostki bo żwirek odpada. Może kiedyś mnie będzie stać
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Wendy79 21:03, 20 paź 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Gardener27 napisał(a)
Ja mam trawiaste, trzeba kosić i kancik robić. Lepsze byłyby z płyt lub kostki bo żwirek odpada. Może kiedyś mnie będzie stać


Dlaczego żwirek odpada? Jestem w fazie rozmyślań i zbierania informacji...U mnie trawiaste odpadają, bo moją kosiarką nie wyobrażam sobie tam koszenia. Źródło prądu za daleko

U nas tak wygląda sytuacja...



Drewutnia stoi w miejscu, bo najpierw musimy przygotować rabaty pod korzeniówki, zanim zabraknie czasu na posadzenie czosnku.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Gardener27 21:14, 20 paź 2018


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Żwirek trudny w utrzymaniu czystości. W warzywniku dużo się dzieje : kopanie, pielenie, taczkowanie, wycinanie … ten żwir byłby cały czas czymś zapaćkany. Lepsza chyba już kora albo zrębki coś na czym nie będzie widać ,,brudu,,
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Wendy79 21:23, 20 paź 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Gardener27 napisał(a)
Żwirek trudny w utrzymaniu czystości. W warzywniku dużo się dzieje : kopanie, pielenie, taczkowanie, wycinanie … ten żwir byłby cały czas czymś zapaćkany. Lepsza chyba już kora albo zrębki coś na czym nie będzie widać ,,brudu,,


Dobrze prawisz, a widzisz, o tym bym zapomniała.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 21:44, 20 paź 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Z życia leniwej ogrodniczki...
Obudziłam się rano i pomimo wielkich ogrodowych planów, stwierdziłam, że nie - dziękuję. Mam dużo książek do przeczytania Wyszłam jednak na chwilę do M. i tak już zostałam trzy godzinki. Tak sobie się pokręciłam, powsadzałam ostatnie ogrodowe zakupy i wyczyściłam z bylin mniejszą różankę (to po przemyśleniach po przeczytaniu w niektórych wątkach, że dziewczyny czyszczą bylinowe jesienią). Stwierdziłam, że na różance to dobry pomysł, bo potrzebuję tam swobodnie się poruszać podczas kopczykowania.



Podobają mi się żółte pędy moich kłosowców, mniej cytrynowe kwiaty złocienia arktycznego. Fajnie kwitnie, ale nie na tej rabacie. Dostanie eksmisję na wiosnę.








Dotarł mój spóźniony prezent urodzinowy od M. Ciągle rozważam czy wybór koloru był dobry...




A jutro na spokojnie posadzę wyprzedażowe cebule...









____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Gardener27 21:50, 20 paź 2018


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Pogoda dobra do działań ogrodowych, dobrze że się przemogłaś.

Ja nie czyszczę rabat bylinowych jesienią, lubię te stojące badyla zimą.

Kolor jak najbardziej trafiony prezentu

Czym sadzisz cebulowe ?
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies