Miro, https://www.youtube.com/watch?v=qPVHCh1cDMw

Dziękuję, obejrzałam też z sałatą i rzodkiewką i zachciało mi się strasznie.
W ub roku tak zrobiłam z bobem ale nie nakrywałam i wcale wcześniej nie był.
Bo za późno posadziłam.Nie wysiałam do połowy marca, potem przyszła zima i wtedy w domu wysiałam. To trzeba jednak teraz już siać.
Dzięki za doping .

pozdrawiam

Macham Wam z przerwy na lunch. Dwie godziny na ogrodzie minęły, nawet nie wiem kiedy. Drzewa w sadzie przycięłam, bez i budleję przy domu, której się pozbywam. Jeszcze wyskoczę przyciąć borówki i winorośl. M. kontuzjowany, tylko smętnie oknem wygląda, a ja jakbym skrzydeł dostała

Ja się boję tak wcześnie wycinać . Chociaż korci mnie bardzo.

Nowa12 napisał(a)

Ja się boję tak wcześnie wycinać . Chociaż korci mnie bardzo.

Przecież teraz jest najlepszy czas na ciecie krzewów i drzewek.

Takie skarby znalazłam w trakcie cięcia borówek

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Przecież teraz jest najlepszy czas na ciecie krzewów i drzewek.

Serio? Ja myślałam że z końcem lutego. Mam na myśli np. bez czarny, oridono-nishiki, berberysy, tawuły japońskie, cisy, dereń biały. Można już teraz mimo że będą jeszcze mrozy?

Wendy jak przycinasz borówki? Mam je od 2017 r. i jeszcze ich nie przycinałam.

Nowa12 napisał(a)

Wendy jak przycinasz borówki? Mam je od 2017 r. i jeszcze ich nie przycinałam.

Moje krzewy też są mniej więcej tak sadzone. Wycięłam im wszystkie drobniutkie gałązki (wychodzące z ziemi, u nasady krzewu), te, które pokładały się po ziemi i to co było wyraźnie suche np. niektóre końcówki.

Ok. Czyli całego krzewu nie podcinałaś.