Aga, coś z tym przekraczaniem pełnych dziesiątek wieku jest..

Ja jak miałam 39 jakoś zaczęłam głęboko się zastanawiać nad swoim żywieniem. Nigdy czasu nie ma, ciągle w biegu, ale kiedy właściwie zacznę dbać o siebie i zdrowie? Jak będę na emeryturze to może być za późno, bo złe nawyki już zaowocują chorobami, nie daj Boże. Wtedy przyplątały się i problemy żołądkowe i pierwszy raz w życiu miałam gastroskopię- horror

lekarz taki bardziej rozsądny kazał mi ograniczyć mięso przed badaniem na 2-3 dni, bo zalegać potrafi i do 3 dni, a nie wiadomo było co powodowało bóle. I tak się zaczęło

Poczytałam to, co literatura medyczna zachodnia mówi na ten temat ale tylko te badania, które nie były sponsorowane przez koncerny żywieniowe- bo gros badań jest niestety..a mało wiarygodne jest dla mnie badanie sponsorowane przez hodowców bydła o zdrowotności mięsa
Nie wiem czy więcej sałaty będziecie jeść- mnie nudzi

a wcześniej wydawało mi się, że wege równa się trawa
Ale odkryłam kuchnię indyjską, w poprzednim wcieleniu musiałam chyba być Hinduską- uwielbiam te potrawy warzywne, proste, a pełne smaków i koloru.
Uff, sorry, a chciałam tylko skomentować króciutko Twoje rozterki warzywnikowe