Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Księżycowy...

Pokaż wątki Pokaż posty

Księżycowy...

Zagajanka 21:39, 31 maj 2019


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Żywoplocik grabowy ślicznie urósł i się zagęścił
Moje pomidorki jeszcze nie kwitną, bakłażany coś słabo rosną, buu. Ale chili już ma owocki!
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
kasia_c 08:25, 10 lip 2019

Dołączył: 27 maj 2015
Posty: 793
Wpadam z rewizytą. Piękny masz ogród. Wcześniej chyba u Ciebie nie byłam. Masz inne zdjęcia z łąki kwietnej?
____________________
Kasia_c To miejsce trzeba kochać
eVka 11:59, 31 lip 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Puk puk. Maj dawno minął a tu pusto
____________________
Gardener27 22:01, 06 sie 2019


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487

Agnieszko dlaczego wątek leży odłogiem ? Masz taki piękne bylinowe rabaty i wypasiony warzywnik, gdzie zdjęcia się pytam ??? Nawołuję do powrotu w ramach wolnego czasu bo my tu cały czas czekamy.
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Wendy79 08:06, 12 sie 2019


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
effka napisał(a)
Puk puk. Maj dawno minął a tu pusto



Gardener27 napisał(a)

Agnieszko dlaczego wątek leży odłogiem ? Masz taki piękne bylinowe rabaty i wypasiony warzywnik, gdzie zdjęcia się pytam ??? Nawołuję do powrotu w ramach wolnego czasu bo my tu cały czas czekamy.


Minął maj, minął czerwiec, w lipcu już odstawiłam całkowicie ogród, nie mogłam patrzeć na tą suszę, która zabija wszystko, całe szczęście przyszedł sierpień i zgodnie z tym o czym mówiła moja mama, przyniósł trochę wilgoci. Odżywa powoli trawnik, którego nie podlewaliśmy i ja powoli, powolutku wracam "do żywych".





Mimo, że nie chcę się do tego przyznać nawet przed samą sobą, fakt, że w przyszłym miesiącu wejdę w czterdziesty rok mojego życia, też chyba ma znaczenie (ups, właśnie się przyznałam). Za dużo myśli pojawiło się w mojej głowie i tak trwam sobie w tym swoim wewnętrznym świecie nieczuła, że ogród woła.

Tymczasem róże znowu tłoczą...











____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 08:19, 12 sie 2019


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
"Dziecko" me stoi niedokończone, samotne, zarośnięte. M. też jakoś stracił wolę działania, gdy ja się wycofałam... Dobrze, że jeszcze zbiera i taszczy do domu na żer...





W "lepsze" lipcowe dni jeszcze siałam drugi rzut ogórków, fasoli i buraczków, po zbiorach bobu i groszku. Buraczki z tego siewu mają się znacznie lepiej, niż te wiosenne. Nowość fenkuł i groszek, który sam się wysiał po zbiorach i pozwoliłam mu zostać, kwitnie.







____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 08:26, 12 sie 2019


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Zmotywowana Waszymi pytaniami, w trakcie zdjęć, odkryłam, co dziej się za moimi plecami, dobrze, że chociaż skończyłam robić (przygotowanie i przesadzanie) dwa tygodnie temu rabatę z hortensjami ogrodowymi. Mój kręgosłup czuje tą walkę do dzisiaj.










____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 08:44, 12 sie 2019


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Rabaty na kwiat cięty nawet nawet. Bardzo żałuję, że cynie i astry książęce nie chciały w tym sezonie ze mną współpracować.








Macham i dziękuję Wam bardzo, że jeszcze do mnie czasami zaglądniecie.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
eVka 09:09, 12 sie 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Aga, no co Ty, masz tak pięknie i się nie dzielisz fotkami, to powinno być karalne!!!
Fakt, że suchy lipiec dał ostro popalić, lałam wodę co drugi dzień ze studni. Teraz fajnie pada, to i roboty znacznie mniej, bo odpada podlewanie.
Warzywka masz smakowite i dorodne Motywuję do dokończenia "dziecka"

A 40-tka u mnie za pasem (jeszcze 1,5 roku) więc możemy sobie przybić piątaka! Jak mawia moja 63 letnia maxymalnie szalona koleżanka, w sytyuacjach kiedy narzekam:
"Ewka, zwariowałaś, taka młoda dupa i jęczy, do roboty się weź i przestań marudzić"!!!!"
A ona w wolnych chwilach: jeździ konno, pływa na desce, jeżdzi na desce i nartach, roweruje i milion rzeczy jeszcze, no i oczywiśce pracuje zawodowa na 2 etaty...

Mam nadzieję, że poprawiłam humor Wpadaj do mnie na kawkę, obdaruję Cię milionem naparstnic, bo mam mnóstwo już wielkich siewek.
____________________
makadamia 09:12, 12 sie 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Ja też ciężko przeżyłam 40-tkę
Ale dobrze że wróciłaś
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies