Człowiek jak tak plewi i plewi, to się zamyśli, to zapatrzy, to mu do głowy przyjdzie, żeby zdjęcie zrobić
W tym roku mam wysiane chyba z cztery odmiany. Pamiętam Sześciotygodniowy, Telefon,Blauwschokker, czwarty wypadł mi z głowy. W ubiegłym roku też miałam problem ze wschodami i musiałam dosiewać,nie wiem więc od czego to zależy. Trochę podejrzewam, że za wcześnie wysiałam. W tym roku, z racji oczekiwania na skrzynie, robiłam to trochę później.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
to już sama nie wiem, piszą żeby wcześnie bo później coś je zjada, chyba długo było zimno w kwietniu
dla mnie ważne żeby choć trochę było do skubania z krzaczka - uwielbiam
nie wiem też czy ja za mało azotu w ziemi nie mam - groszek potrzebuje? nie wiem
I z krzaczka lubię i dużo mrożę, bo potem dobrze tak sobie własny groszek wrzucić to tu, to tam. To prawda, że powinno się groszek siać wcześnie. Wiosna jednak zimna w tym roku, albo po prostu normalna i jakoś nasionkom się nie śpieszy (no chyba, że chwastom ).
Groszek chyba nie potrzebuje za dużo tego azotu, bo on w korzonkach sam go zbiera. Ja w każdym razie, gdy zbieram groch, korzenie zostawiam w glebie.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Warzywnik wyszedł profesjonalnie! Z pewnością odwdzięczy się plonami.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Maciek tez chciał robić sam, ale wtedy to bym go na pewno nie miała w tym sezonie
Czy przejadaliśmy? Nie, są takie warzywa, których przejeść się nie da np. cukinia
Rozważałam w ubiegłym roku zmniejszenie ilości warzyw, ale jakoś nie potrafię tego zrobić. Postawiłam na ułatwienie sobie pielęgnacji ogrodu warzywnego. Przechodzimy też coraz bardziej na kuchnię wegetariańską a nawet wegańską. Uczymy się nowej kuchni i nowych smaków. Stawiam na warzywa, których używamy dużo i które lubimy zawekowane lub nadają się do mrożenia, jak ogórki, pomidory, buraki, zielony groszek, dynia (chociaż ta potrafi przetrwać w naszej przykuchennej spiżarni całą zimę). Ubolewam, że nie potrafię dochować się własnej kapusty, bo uwielbiam kiszoną, a o dobrą czasami ciężko... Ale cóż, zawsze jakieś wyzwanie przede mną. Nadmiarem dzielę się z roślinożernymi znajomymi, którzy doceniają każde własnoręcznie, ekologicznie wyhodowane warzywo.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Aga to coś podobnie do mnie - tylko to co zjemy na bieżąco lub zamrozimy.
W tym roku nowością będzie dla mnie dynia - odmiana konkretna bo Muscade de Provence. Wiosną koleżanka znalazła ją w garażu i przyniosła połowę.
Jak zobaczyłam obłędny pomarańczowy, mięsisty środek, do tego doleciał do mnie fenomenalny melonowy zapach to zjadłam dynię na surowo. Dlatego zrobiłam jej miejsce i już wypuszcza w doniczkach, czeka na miejsce docelowe