Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 14:08, 22 wrz 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
galgAsia napisał(a)
Haniu, potrzebuję mądrej rady . Czy 3-letnie poziomki warto przesadzać, czy lepiej na wiosnę posiać i mieć młode? Gdzieś czytałam ( niewykluczone, że u Ciebie ), że one po 3 latach właśnie będą znacznie słabiej owocowały. Potrzebuję to miejsce, gdzie one aktualnie rosną, stąd dylemata


Po 3 latach truskawki odmawiają współpracy. Poziomki są jakieś żywotniejsze. Sprawdź, czy nie dokonały samosiewu. U mnie się same odmładzają. Z boku wysiewają się nowe.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 14:48, 22 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Poziomki też dają rozłogi
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
kasia1 15:52, 22 wrz 2019


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Haniu, chciałam się Ciebie zapytać, jakie masz doświadczenia z ambrowcem, bo szukam kandydata na drzewo - osłonę tarasu. U mnie sporo miejsca, więc nie obawiam się rozmiaru, mogę go odsunąć. Czytałam tylko, że on bardzo wrażliwy, więc może u mnie, gdzie jeszcze wiatr hula lepsze byłoby coś innego. Ale może też niepotrzebnie się tego ambrowca obawiam?
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
Gruszka_na_w... 18:53, 22 wrz 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
kasia1 napisał(a)
Haniu, chciałam się Ciebie zapytać, jakie masz doświadczenia z ambrowcem, bo szukam kandydata na drzewo - osłonę tarasu. U mnie sporo miejsca, więc nie obawiam się rozmiaru, mogę go odsunąć. Czytałam tylko, że on bardzo wrażliwy, więc może u mnie, gdzie jeszcze wiatr hula lepsze byłoby coś innego. Ale może też niepotrzebnie się tego ambrowca obawiam?


Ambrowiec to dosyć potężne drzewo. Chyba za duże na osłonę tarasu. Szkoda go ciąć. Z zimowaniem problemów nie ma. U mnie rośnie na przedpłociu przy bramie wjazdowej. Tempo wzrostu nie powala. Dość długo musiałabyś czekać na efekt zacienienia.

Często przy tarasach sadzi się katalpy (nieszczepione). Mam u siebie. Ma ją też Agata z Pszenicznej (6 zdjęcie na podlinkowanej stronie)

https://www.ogrodowisko.pl/watek/6453-z-pszenicznej?page=785

Przy tarasie jej wady są zaletami. Późno startuje i dość wcześnie gubi liście, więc nie zacienia wnętrz mieszkalnych. Ładnie kwitnie, bardzo lubię jej liście. Dobrze reaguje na ewentualne cięcie. Rośnie szybko, więc na efekt nie trzeba czekać latami.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:54, 22 wrz 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
tulucy napisał(a)
Poziomki też dają rozłogi


To może dlatego te moje tak dobrze owocują.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:07, 22 wrz 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Piękny dzień za nami. Nie spędziłam go tak jak bym chciała, ale powoli wychodzę z niedoczasu.
Podlałam newralgiczne zakątki wrotyczową gnojówką. Spacer z psem wykorzystałam do zebrania materiału na kolejną. Dobrze mieć w pobliżu nieużytki.
Nadchodzący tydzień ma być ciepły i słoneczny. Od jutra ZPJ zasiądzie na tronie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
galgAsia 21:15, 22 wrz 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
No, nieużytki to fajne są... i takie malownicze... szkoda tylko, że zawsze znajdzie się KTOŚ, komu one BARDZO przeszkadzają
Wrotyczu nie zbieram, bo - póki co - nie mam problemu . Za to "gnojówkuję" wszystkie chwasty, które mi podejdą pod motyczkę - i na kompost ziuuu!
Dzień był cuuudownie letnio - jesienny Ginnala zaczął mi się przebarwiać - 1 listek!
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
kasia1 07:09, 23 wrz 2019


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Katalpą się zachwyciłam na zdjęciu w gazecie ogrodniczej. Kupiłam jako soliter na trawniku. Szybko się okazało, że warunki u mnie zbyt srogie dla katalpy. Liście uszkodzone od wiatru, potem szybko opadały, po zimie część gałęzi przemarznięta. Zamieniłam ją na dęba czerwonego i była to jedna z lepszych decyzji. Katalpa trafiła do teściowej na mniej eksponowane miejsce i tam sobie radzi i też mniej denerwuje, gdy jest już goła (a już prawie jest...)
Czyli ambrowiec odpada W taki razie skłaniam się ku klonom. Większość osób mi je poleca
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
mrokasia 08:30, 23 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
U mnie dziś jakoś szaro i mglisto. A wczoraj było tak pięknie...
Zaraz idę na krótki spacer z psem to sobie wrotyczu przyniosę . Bo też mam taki nieużytek zaraz za domem. Trzeba korzystać póki jest .
Dobrego tygodnia Haniu .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
tulucy 08:39, 23 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Ja tydzień temu w sobotę się zlenilam (fakt, że chora ciut byłam) i przełożyłam zrywanie wrotyczu na następną sobotę. Jak przyjechałam po tygodniu, to wszystko było obkoszone. Dobrze, że zaraz obok dzieciowej stajni rósł jeszcze przy drodze...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies