Listopad to pierwszy miesiąc golizny ogrodowej. Korzystam z ostatnich możliwości złapania w ogrodzie koloru.
Bardzo fajnie prezentują się teraz kępki turzycy włosistej Frosted Curls. Nigdy jej nie cięłam. Kiedy kwitnie, to ja wyczesuję.
Kolor wciąż dają berberysy
i kalina Rozeum
Żywopłotowe graby już bezlistne. I ku pamięci brzoza Doorenbos, która w przyszłości ma przesłaniać budynek sąsiada.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz