Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 20:32, 24 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21914
Helen napisał(a)
Haniu, co byś poleciła przed hortensjami, półcień, wilgotno, wysokość docelowa 50-70 cm?


Choiny kanadyjskie Jeddeloh. A wokół nich turzyce Montana. U mnie się sprawdza. To wersja zimozielona.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
darkowa 22:05, 24 maj 2020

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 370
Dziękuję Haniu -duży miś i duży cmok

Aaa - właśnie buk,bardzo podobają mi się te zaschnięte listki do wiosny
Mam schizę ostatnio na rośliny użyteczne i miododajne i widzę taki żywopłot
u siebie,a tym bardziej w okolicach sadu i warzyw,ale jestem również pod
wielkim wrażeniem ogrodu w Renishaw Hall pokazanym przez KB i założeniach
żywopłotowych,och te cisy
och te buki
No i co wybrać?ot dylemat
A zadrzewnia? u mnie piasku brak- o cholercia

____________________
krystyna
Mariposa 22:11, 24 maj 2020


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Dobrze, że piszecie o tych zasychających liściach czosnków, widać to normalne, bo już się bałam, że wykończyłam swoje.
Haniu, masz jakiś ekologiczny sposób na mszyce na warzywach? Opanowały mi koperek i szpinak. Podlałam nawet gnojówką z pokrzywy, ale to nic nie dało.
____________________
Ela Motylogród
Gruszka_na_w... 22:51, 24 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21914
Mariposa napisał(a)
Dobrze, że piszecie o tych zasychających liściach czosnków, widać to normalne, bo już się bałam, że wykończyłam swoje.
Haniu, masz jakiś ekologiczny sposób na mszyce na warzywach? Opanowały mi koperek i szpinak. Podlałam nawet gnojówką z pokrzywy, ale to nic nie dało.


Z mszycami na koperku nigdy nie potrafiłam sobie poradzić. Są niewidoczne gołym okiem.
Z domowych sposobów używałam z dobrym skutkiem coli z dodatkiem płynu do naczyń dla zwiększenia przyczepności albo roztworu 2 szklanki wody, 2 łyżeczki sody, 50 ml octu plus trochę mydła potasowego lub płynu do naczyń.

Niektórzy używają do likwidacji tych ssących wyciągu z namoczonego tytoniu.

Nie ma chyba jednego idealnego środka. Trzeba eksperymentować.

Na różach ich nie mam. Na kalinie Rozeum też nie, choc ona wyjątkowo jest podatna na atak mszyc. Ogród ozdobny dwa razy pryskałam roztworem tymolowym i dwa razy propionianem. Tylko kalina angielska wygląda podejrzanie.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Mariposa 06:43, 25 maj 2020


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Dziękuję, Haniu, będę próbowała i tego.
W tym roku systematycznie pryskam HT i OW i, niestety, mszyc na różach mam dużo. O dziwo, nie na wszystkich. Mydłem potasowym z czosnkiem, gnojówką też opryskiwałam, i nic. Najskuteczniejsze ręczne zabiegi
____________________
Ela Motylogród
Johanka77 07:22, 25 maj 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Po deszczu majowa zieleń jest wyjątkowo nasycona. W nocy spokojnie padało. Tak jak trzeba, bez gwałtowności.


Byliny zarosły już puste przestrzenie. Od czerwca zrobi się kolorowo.


Trochę biją po oczach tawuły, ale wybaczam im tę krótkotrwałą "kurczakowatość". Za moment będą przyjemnie miodowe. Perukowca o tej porze też zaledwie toleruję. Zrehabilituje się jesienią.





Ślicznie zielono. Ja ostatnio też mam zwiększoną tolerancję na kurczakowatość nawet mi się limonka zaczyna podobać

A co to za srebrna bylina na ostatnim zdjęciu na przedzie rabaty?
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Milka 07:22, 25 maj 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Łan kuklików cudowny
Ja brunerom po przekwitnięciu wycinam kwiatostan, a ty?
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Mariposa 18:46, 25 maj 2020


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)




Haniu, ale kanciki I znowu niedościgniony wzór
Ta zieleń majowa jest tak piękna, że nawet kwiaty chwilowo niepotrzebne.
Ta trawiasta obwódka z lewej to sesleria?
____________________
Ela Motylogród
Gruszka_na_w... 19:31, 25 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21914
Mariposa napisał(a)
Dziękuję, Haniu, będę próbowała i tego.
W tym roku systematycznie pryskam HT i OW i, niestety, mszyc na różach mam dużo. O dziwo, nie na wszystkich. Mydłem potasowym z czosnkiem, gnojówką też opryskiwałam, i nic. Najskuteczniejsze ręczne zabiegi


Dzisiaj zrobiłam bobowi oprysk z octu. Sporo czarnych na nim siedziało. Przy okazji spryskałam kalinę angielską. Dam znać, czy dało to jakiś efekt.
U mnie rośliną wskaźnikową skuteczności ekologicznych oprysków są grusze. Dwa lata temu opryski robiłam systematycznie i rdza gruszy wystąpiła symbolicznie na kilku listkach. Rok temu zaniedbałam systematyczne zabiegi i rdza mocno poraziła większość liści. W tym sezonie (odpukać) wszystkie liście są zdrowe.

Szczęśliwa jestem nad wyraz, bo żadnych prac ogrodowych nie mam w planach, a od soboty pada. Co jakiś czas są przerwy i wilgoć ma szansę spływać głębiej.
Po zakończeniu kwitnienia sasanka wygląda nieziemsko.






U Galgasi toczyła się dyskusja na temat turzycy Montana (pagórkowatej). Nie podejmuję się zająć stanowiska. Dzieli je 1,5 metra. Obie sadzone w tym samym czasie. Edit: zapomniałam napisać, że dyskusja dotyczyła tworzenia przez te turzyce rozłogów.





W cienistym zakątku ładnie srebrzy się jasnota plamista.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Helen 19:50, 25 maj 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8270
Haniu, dziękuję za podpowiedzi odnośnie nasadzeń.
I znowu mam pytanie: jak się robi oprysk octowy na mszyce? Też mam mnóstwo na bobie.
____________________
Helen - Hortensjowo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies