Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Agatorek 19:33, 23 lip 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13108
Piękny, lipcowy ogród.
Ławeczka w różach... ach... piękna
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Basinkowo 11:36, 28 lip 2021


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 85
Ogród jak zwykle cudny. Podglądam go nieustannie i czerpię z twojej mądrości Dzięki Tobie mam między innymi krwawnika kichawca. Wsiałam w zeszłym roku na "rozsadniku", wsadziłam wiosną między byliny i pięknie się prezentował. Teraz zaczyna przekwitać. W związku z tym mam pytania: przycinasz gdy zaczyna przekwitać, czy może zostawiasz aby się rozsiał? Czy jest to roślina tylko dwuletnia i w przyszłym roku będzie kwitła tylko wówczas gdy zostawię siewki? Czy po ewentualnym przycięciu przekwitniętych kwiatostanów powtórzy kwitnienie?
____________________
Basiap
wiklasia 16:54, 28 lip 2021


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Oooooo podpinam się pod pytanie Basi o pielęgnację kichawca.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
tulucy 17:27, 28 lip 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Kichawiec jest wieloletni. Ja czasem przycinam, wtedy powtarza kwitnienie. W powitać,a też sam z siebie, tylko brzydko wygląda ze starymi suchymi kwiatkami.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Gruszka_na_w... 23:02, 28 lip 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Basiu, Wiklasiu, Lucy udzieliła porady.
Kichawce zakończyły już pokaz.


Są wieloletnie. Dzisiaj wreszcie miałam czas na ogrodowe porządki. Zaczęłam ich wycinkę. Pod sekator trafiły też lawendy i firletki chalcedońskie.

W kolejce czeka uporządkowanie ronda. pora wyciąć przetacznikowce i czosnki.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:15, 28 lip 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Agatorek napisał(a)
Piękny, lipcowy ogród.
Ławeczka w różach... ach... piękna


A wiesz Agnieszko, że lipiec to chyba najsłabszy czas mego ogrodu. Niewiele jest koloru. Brakuje kwitnących bylin. Coś za coś. Podczas lipcowych upałów rzadko pałętam się po ogrodzie. W nasadzeniach obstawiałam głównie wiosnę, wczesne lato i jesień.
Atrakcyjny jest front, ale on jest obsadzany wg innych zasad.
W lipcu rządzą tutaj hortensje. Prawie na wszystkich rabatach je upychałam.
Od furtki



Wzdłuż podjazdu





Na podokiennej


Na zegarowej









Nawet na przedpłociu rosną. Subtelne nie są, ale ich główna zaleta to szybkie tworzenie masy zielonej i dość długie zdobienie kwiatami.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:27, 28 lip 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Wytaraskałam się wreszcie z tematów remontowych we wnętrzach. Z efektu jestem bardzo zadowolona, choć rąk i nóg prawie nie czuję.
Najwyższa pora na ogarnięcie ogrodu.
Kiszę na bieżąco ogórki, wyrwałam cebulę, żeby się podsuszyła. Pomidory musiałam opryskać Amistarem, bo zaczęła je atakować zgnilizna ziemniaka. Zerwałam porażone owoce, przycięłam mocno pędy. Może uda się uratować choć część zbiorów.
Suszenie wiśni zakończyło się sukcesem. Oba wiśniowe drzewka zostały dzisiaj przycięte.
W ogrodzie pysznią się teraz przegorzany. Są szalenie miododajne. A w ogóle na takie nie wyglądają.











____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basieksp 23:32, 28 lip 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10212
Fajne te przegorzany a u mnie wiśnie szpaki zjadły, masakra jakaś, teraz coś nam jabłka dziobie
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 23:36, 28 lip 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Rozbujały się gaury. Kilka ocalało po tej mroźnej zimie. Chciałam dokupić, ale w sprzedaży była tylko różowa. A te różowe są sporo niższe. Kiepsko je widać w buszowisku.



Stipom znowu wyciągam nasienniki. Niezmordowane są w ich produkcji.



Ponownie zakwitła sesleria.



Klon Ginnala ma czerwone nasienniki.



Ostatnie kwiatki na liliowcach,



Zakwitła zaplątana w krzewuszkach lilia.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:38, 28 lip 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Basieksp napisał(a)
Fajne te przegorzany a u mnie wiśnie szpaki zjadły, masakra jakaś, teraz coś nam jabłka dziobie


U mnie też ptaki zjadły końcówkę wiśni. Teraz sporo ich widzę w okolicach dereni jadalnych, a następna w kolejce do podjadania będzie aronia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies