Gruszka_na_w...
21:07, 22 lip 2021
Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23358
A ja wciąż w niedoczasie.
Dzisiaj już musiałam wyjść do warzywnika. Zerwałam wiśnie, wydrylowałam i suszę. Rok temu Galgasia zrobiła mi smaka na suszone wiśnie. Dobre wzorce należy naśladować.
Wykopania domagał się czosnek jadalny. Trochę z tym zwlekałam i ząbki zaczęły się delikatnie rozdzielać. W domowej uprawie nie jest to wadą. Ułatwia obieranie. Do kiszenia ogórków będzie akuratnie.
Miejsce po czosnku wzruszyłam widłami i wysiałam zielony nawóz. Na ścięcie wciąż czeka bób i groszek. Ścinki przekopię z glebą.
Zajęłam się też selerami. Odkopałam im lekko bulwy, przycięłam korzenie boczne.
W kolejce czeka uporządkowanie zagonka z truskawkami.
Strasznie szybko mijają dni. Już prawie koniec lipca, a ja nie miałam czasu na cieszenie się ogrodem. Wciąż coś.
Z doskoku tylko zerkam na to, co się w ogrodzie dzieje.
W innych regionach Polski jeżówki kwitną pełną parą. W moim rejonie dopiero ruszają. Bardzo skromnie.Pojedyncze sztuki. Większość padła łupem ślimaków.
Białe tawułki już skończyły pokaz. Teraz pora na te kolorowe.
Naprzeciw tarasu kwitną liliowce. Potem zastąpią je hortensje.
Dzisiaj już musiałam wyjść do warzywnika. Zerwałam wiśnie, wydrylowałam i suszę. Rok temu Galgasia zrobiła mi smaka na suszone wiśnie. Dobre wzorce należy naśladować.
Wykopania domagał się czosnek jadalny. Trochę z tym zwlekałam i ząbki zaczęły się delikatnie rozdzielać. W domowej uprawie nie jest to wadą. Ułatwia obieranie. Do kiszenia ogórków będzie akuratnie.
Miejsce po czosnku wzruszyłam widłami i wysiałam zielony nawóz. Na ścięcie wciąż czeka bób i groszek. Ścinki przekopię z glebą.
Zajęłam się też selerami. Odkopałam im lekko bulwy, przycięłam korzenie boczne.
W kolejce czeka uporządkowanie zagonka z truskawkami.
Strasznie szybko mijają dni. Już prawie koniec lipca, a ja nie miałam czasu na cieszenie się ogrodem. Wciąż coś.
Z doskoku tylko zerkam na to, co się w ogrodzie dzieje.
W innych regionach Polski jeżówki kwitną pełną parą. W moim rejonie dopiero ruszają. Bardzo skromnie.Pojedyncze sztuki. Większość padła łupem ślimaków.
Białe tawułki już skończyły pokaz. Teraz pora na te kolorowe.
Naprzeciw tarasu kwitną liliowce. Potem zastąpią je hortensje.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz