Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 16:12, 12 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060
Agatorek napisał(a)
Haniu, chyba ja też będę zwolenniczką jesiennego cięcia róż. Na razie nie mam ich za wiele, ale to, tak jak piszesz, zawsze mniej pracy wiosną.


U mnie najwięcej pracy jest w końcówce zimy i na koniec sezonu. Różnica między nimi jest taka, że teraz presja czasowa jest mniejsza. Można pracować dopóki ziemia nie zamarznie.
Zaczęłam jesienne porządkowanie rabat. Kanciki obowiązkowo muszą być. Pięknie podkreślają linię rabat podczas przymrozków.



Udało się uporządkować podokienną, skarpę i studzienną.


Reszta wciąż czeka. Zimno się zrobiło. I już tak jesiennie, mocno.

Świdośliwa Lamarcka.




____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:22, 12 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060
Martka napisał(a)



Filmik o cięciu wchłonęłam, sympatyczny pan i prosty przekaz: rozkrzewione pędy nie są pożądane, grubsze pędy tniemy wyżej, rozkrzewione nisko, bo niewiele z nich będzie. Spróbuję także tego sposobu, bardzo przekonująco brzmi perspektywa spokojniejszej wiosny i ograniczenie zimujących liści




Praktyka czyni mistrza. Lada moment sama będziesz różanym ekspertem.
Między mną a różami jest taka nieco szorstka relacja. Cenię je sobie w pełni sezonu, ale kiedy nadchodzi moment ich cięcia, to cały czar pryska. Całe szczęście, że pozbyłam się najbardziej kolczastych potworów, czyli dwóch róż New Dawn.

Kimono w tle.







Lovelly Fairy po prawej.



Rozplenice są niezastąpione podczas szronu lub mgły. Wyglądają wtedy nad wyraz klimatycznie.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:28, 12 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060
Jesień wchodzi w etap zaawansowania. Przestałam już kontrolować to, co się dzieje na rabatach. Podczas porządkowania nie zbieram liści. Na rabatach nie mam kory ani kamyczków. Liście, które opadły, mieszam pazurkami z ziemią. Do wiosny znikną.

zagajnik brzozowy


Nieformowany żywopłot od zachodniej strony



Gwiazdami tej części są teraz tojad i przebarwiona na żółto morwa biała.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:31, 12 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060
Na przedpłociu wciąż gęstwina. Graby leciutko pożółkły. Ambrowiec pięknie trzyma liście. Klon Ginnala poczerwieniał.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:39, 12 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060
I ku pamięci takie tamy z ogrodowych wnętrz.

klon ściętolistnty



końcówka astrów









____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:41, 12 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060






____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gosiek33 18:40, 12 paź 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Pięknie prace jesienne, teraz spokojnie możesz na zimę czekać

Podziwiam ile pracy włożyłaś w ogród... szczególnie w warzywniak
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Martka 19:14, 12 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Haniu, absolutnie zachwycające obrazki jesienne. Świdośliwa Lamarcka super poprowadzona, świetnie się też prezentuje o tej porze roku. Kolor ambrowca dech zapiera. Ściętolistny też robi wrażenie. Piękne masz drzewa. Róże Lovelly Fairy wciąż są mocnym akcentem... Zdjęcie Kimono i kortenowskiej ozdoby - mistrzowskie. Trawki jako zwiewne wypełniacze w pełni formy. Jednak największe wrażenie zrobił na mnie warzywnik w jakże klimatycznym otoczeniu. Wymaga wiele pracy i wiedzy, o wiele więcej niż w przypadku roślin ozdobnych, podziwiam dorodne plony. Uszczerbki na trawniku z powodu dyni można jej wybaczyć, smak zupy wynagradza trudy dosiewek

Kolcowatość róż nie jest niczym przyjemnym i nie wykluczam, że z taką samą pasją, z jaką teraz sadzę róże, będę je pewnego likwidowała. Po to, by zasadzić coś kompletnie bezproblemowego... (i na pewno nie będzie to hakonechloa ) Jednak może trzeba przejść te etapy fascynacji, by nastał spokój duszy New Dawn zachwycająca, ale pielęgnacja jej faktycznie odwiodła mnie od zamiarów posadzenia choćby jednego krzaczka. Będę podziwiać w innych ogrodach.

Bezcenne, że mogłaś wiedzę ogrodniczą zaczerpnąć od Twojego Taty Pasjonata. To przekaz jedyny w swoim rodzaju. Relaksuj się, Haniu, przy kominku Jesień jest szara, jednak intensywność prac, z jaką mierzymy się w sezonie, wymaga dłuższego odpoczynku od nich. Pozdrawiam!












Gruszka_na_w... 19:39, 12 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060
Gosiek33 napisał(a)
Pięknie prace jesienne, teraz spokojnie możesz na zimę czekać

Podziwiam ile pracy włożyłaś w ogród... szczególnie w warzywniak


Na warzywnik musiałam poświęcić prawie trzy kilkugodzinne popołudnia. Trochę mnie przeczołgał. Zwłaszcza roznoszenie kompostu było upierdliwe. Kilkadziesiąt kursów z wiadrem. Muskulatura mi się poprawiła.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:55, 12 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22060
Martka napisał(a)
Jednak największe wrażenie zrobił na mnie warzywnik w jakże klimatycznym otoczeniu. Wymaga wiele pracy i wiedzy, o wiele więcej niż w przypadku roślin ozdobnych, podziwiam dorodne plony. Uszczerbki na trawniku z powodu dyni można jej wybaczyć, smak zupy wynagradza trudy dosiewek


Wbrew pozorom wiedza o uprawie warzyw nie jest szczególnie trudna do opanowania. W paru przypadkach potrzebna jest znajomość tajemnych metod, ale większość warzyw uprawia się bezproblemowo.
No, może poza pietruszką korzeniową. Uprawy tej zarazy nie mogę rozgryźć od kilkunastu lat.
Odkryłam nowy przepis na zupę dyniową wg M. Gessler. Z czosnkiem. Tak jak lubisz. Pychotka. Dowiedziałam się też, że dynię Hokkaido można gotować pokrojoną ze skórką i potem miksować. Sprawdziłam. Rzeczywiście tak jest.

Martka napisał(a)
Kolcowatość róż nie jest niczym przyjemnym i nie wykluczam, że z taką samą pasją, z jaką teraz sadzę róże, będę je pewnego likwidowała. Po to, by zasadzić coś kompletnie bezproblemowego... (i na pewno nie będzie to hakonechloa ) Jednak może trzeba przejść te etapy fascynacji, by nastał spokój duszy New Dawn zachwycająca, ale pielęgnacja jej faktycznie odwiodła mnie od zamiarów posadzenia choćby jednego krzaczka. Będę podziwiać w innych ogrodach.

Jesteś na wyższym poziomie ogrodniczej wiedzy niż ja, kiedy zdecydowałam się na sadzenie róż. Planujesz ich sadzenie w pewnym logicznym uporządkowaniu, z namysłem. U mnie to była taka typowa jednostka chorobowa zwana "różyczką".
Wśród tych moich swobodnych nasadzeń drzewiasto-krzaczastych, róże nie zawsze miały odpowiednią oprawę. Nie miałam też wtedy wyobrażenia o ich docelowych rozmiarach. Kupujesz jakiś korzonek z trzema patyczkami, a to się rozrasta 2x2 m.

Martka napisał(a)
Relaksuj się, Haniu, przy kominku Jesień jest szara, jednak intensywność prac, z jaką mierzymy się w sezonie, wymaga dłuższego odpoczynku od nich. Pozdrawiam!


W poniedziałek oddaję kominek w dobre ręce i wybywam na trochę w słoneczne rejony świata. Muszę zebrać energię na tę smutniejszą odsłonę jesieni.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies