____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ja to chyba nie byłam u Ciebie ze 3 lata! Ogród rozrósł się niesamowicie. Piękne naturalistyczne/krajobrzowe rabaty potworzyłaś!
Ambrowiec to moje ulubione drzewo i planuję ich kilka, w tym wersji slim tylko po to żeby móc więcej ich upchać .
Czy gaura zimuje w gruncie?
____________________
Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21
Wątek równoległy: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ
************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************
***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 ***
*** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 ***
*** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 ****
***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
Haniu, ogląda się przyjemnie i błogo ... aż do momentu, w którym pada ta nazwa: tojad mordownik. Ostre brzmienie na chwilę wybija oglądającego ze stanu upojenia, sprawdzamy szybko, co on za jeden, wygląd nas uspokaja i znów zanurzamy się w podziwy, by przy ostatnim zdjęciu stwierdzić: jak to, dlaczego już koniec??? Kolorowe plamy rozchodników są zachwycające, zaczynam je lubić i cały ogród, połączenia i przejścia - z ogromnym wyczuciem i fantazją, no nie chce się stąd wychodzić... Hamaczek nie próżnuje ostatnio, mam nadzieję
Chyba ciężko byłoby mi wybrać ulubioną porę roku w Twoim ogrodzie . Od wiosny niezmiennie zachwyca. I to jest właśnie coś, co chcemy uzyskać u siebie. Żeby ogród był piękny, niezależnie od tego, który aktualnie mamy miesiąc.
Wielbię inwencję słowotwórczą w nazewnictwie roślin i zwierząt u botaników i zoologów. Nieodmiennie od lat zachwycam się szczeżują, twardzioszkiem czosnaczkiem i eugleną zieloną. O pantofelku nie wspomnę.
Tojad mordownik budzi respekt. Dawniej jego sokiem smarowano końcówki strzał i ostrza mieczów. Ma moc, a jednocześnie jest uosobieniem subtelności. Ciekawe połączenie. Rośnie od początku i nigdy się na mnie nie zamachnął.
Rozwinął się.
Rozchodniki olbrzymie to bylina idealna, zważywszy na czas jej atrakcyjności. Wypełnia rabaty już w czerwcu i atrakcyjna jest do zimy. Dobrze współpracuje z trawami, różami, hortensjami i innymi bylinami. Wbrew pozorom radzi sobie też w cieniu.
Na frontowej wtopiły się w róże i berberysy. Na zdjęcie załapało się moje zaplecze ogrodnika (prawy górny róg).
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Jesień najpiękniejsza jest w słoneczne dni lub podczas mgły.
Czekam na przebarwienia drzew i krzewów.
A tymczasem doczekałam się kwiatów na oczarze wirginijskim.
Czerwonych korali na kalinie koralowej.
Liście jeszcze nieśmiało wchodzą w jesień.
dereń biały
Ładnie przebarwiają się hortensje.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Gaurze zima nie jest straszna. Szkodzą jej zastoiny wody (nadmiar wilgoci). Jeśli się ma ciężką glebę, to przed sadzeniem warto w dołki podsypać trochę żwirku lub białego piasku.
Niewiele mam w ogrodzie roślinnych rarytasów. Ogród tworzony był zaraz po zakończeniu budowy. Budżet na zakupy był bardziej niż minimalny. A potem już zostałam przy tej budżetowej wersji zakupów. Najdroższa roślina to była brzoza Youngi. Kosztowała 50 zł. Dużo we mnie lęku, że wydam na coś kilkaset złotych, a to mi wypadnie i zostanę z wyrzutem sumienia.
Ambrowce są cudne. Życzę powodzenia w ich uprawie.
W reprezentacyjnej roli występują u mnie graby Fastigiata. Nie zamierzam ich ciąć. Mam ich 5; po jednym dla każdego członka rodziny plus jeden dla niespodziewanego gościa.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Bardzo miłe memu serce spostrzeżenie. Aguś, błąd w postaci nasadzeń na dwumiesięczną atrakcyjność popełniłam na swoim pierwszym niewielkim kawałku ziemi.
Przy tworzeniu tego ogrodu brałam już pod uwagę mniejszą lub większą całoroczną atrakcyjność oraz swój wiek. To ostatnie z dopiskiem : niestety.
Bardzo nie lubię narzekać. Nie chciałam zaczynać kolejnych dni tekstem, że coś muszę w ogrodzie. Starałam się sadzić proste rośliny z czegoś tam atrakcyjne. To mi się sprawdziło. Widok przez okna jest miły dla oka. Zasłoniłam się przed wzrokiem sąsiadów. W ogrodzie mogę coś robić, ale bez napięcia.
Wyszła dosyć zgrabna proza ogrodowa.
Są miejsca uładzone.
Są też puszczone na żywioł.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz