Haniu, trudne sytuacje egzystencjalne bardzo mobilizują. Golonka w piwie dietetyczna może nie jest, ale taki przepis od Dziadka zapewnia bezcenne wspomnienia zupa pomidorowa mojej Babci nie miała sobie równych, innych wersji nie chciałam jeść. Niestety, kulinarne zainteresowania obudziły się we mnie dość późno, wielu tajników już nie zdążyłam poznać.
Igliwie, kwaśny torf i kupa to nie takie pierwsze lepsze podłoże To mnie zaintrygowały te runiankowe wymagania
Takie dobra były tylko w obrębie bryły korzeniowej rodków. Resztę ziemi na tej podniesionej rabacie uzupełniałam humusem ściągniętym podczas korytowania podjazdu. Runiankę wsadzałam w zwykłej glinie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Dobrociami zlewam okolice głównych pędów rodków. Tam jest spadek. Być może ta runianka rosnąca najniżej coś z tego dostaje, ale równie dobrze rozrasta się ta wsadzona na samej górze spadku i po bokach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
No jest ekspansywna. Włazi mi na ganek i opaskę wokół domu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu, przepraszam za prywatę, ale tutaj zawsze się dużo dzieje i stąd moje pytanie u Ciebie.
Czy ktoś ma dłuższe niż rok doświadczenie w podlewaniu ogródka wodą, która w domu jest zmiękczana np. takimi tabletkami solnymi?
Osobistego doświadczenia nie mam, ale może ktoś się odezwie.
Dla roślin najkorzystniejsza jest deszczówka lub woda ze studni. Stosowanie do podlewania wody wodociągowej w obecnej sytuacji klimatycznej, to trochę jak piłowanie gałęzi, na której się siedzi.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ufff... nadrobiłam
Śliwy szkoda, ale czytam, że jest już nowa, posadzona tuż obok. To dobrze. Zaciekawiła mnie zawartość worka, w którym się zaplątały korzenie śliwy.
I na koniec dodam, że moja runianka tak nie wygląda, nic a nic. Myślałam, że taka jej natura, ale u Ciebie widzę runinkowy busz a siebie nędzne kikutki