Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

tulucy 18:31, 06 kwi 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Haniu, to nie ma zmiłuj, Twoja runianka wypasiona na gnojówce i nawozach
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Martka 19:47, 06 kwi 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Robienie kiełbas jest trochę pracochłonne, ale sporo pracy ułatwiają nowoczesne urządzenia. Dla mnie odkryciem była elektryczna maszynka do mięsa z sitkami o różnej średnicy i szarpakiem. Wędzenie mięs, w porównaniu z robieniem kiełbas, idzie migusiem. Wstępna obróbka to około godziny, a po tygodniu 4 godzinny nadzór nad temperatura w wędzarni. Ustawiam ją sobie w pobliżu okna kuchennego, tak że nie muszę czuwać na dworze. Potem jeszcze godzinne gotowanie lub pieczenie i gotowe.
Moim guru kulinarnym i ogrodniczym był Tato. Stracił w wieku 10 lat rodziców w Powstaniu Warszawskim i potem samodzielnie zdobywał różne umiejętności. Kolekcjonował książki i czasopisma ogrodniczo-kulinarne. Pamiętał jak uczył mojego 8-letniego syna przyrządzania golonki duszonej w piwie. A ja starałam się prowadzić kuchnię dietetyczną.


Haniu, trudne sytuacje egzystencjalne bardzo mobilizują. Golonka w piwie dietetyczna może nie jest, ale taki przepis od Dziadka zapewnia bezcenne wspomnienia zupa pomidorowa mojej Babci nie miała sobie równych, innych wersji nie chciałam jeść. Niestety, kulinarne zainteresowania obudziły się we mnie dość późno, wielu tajników już nie zdążyłam poznać.

Igliwie, kwaśny torf i kupa to nie takie pierwsze lepsze podłoże To mnie zaintrygowały te runiankowe wymagania
Gruszka_na_w... 20:20, 06 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Martka napisał(a)




Igliwie, kwaśny torf i kupa to nie takie pierwsze lepsze podłoże To mnie zaintrygowały te runiankowe wymagania


Takie dobra były tylko w obrębie bryły korzeniowej rodków. Resztę ziemi na tej podniesionej rabacie uzupełniałam humusem ściągniętym podczas korytowania podjazdu. Runiankę wsadzałam w zwykłej glinie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:23, 06 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
tulucy napisał(a)
Haniu, to nie ma zmiłuj, Twoja runianka wypasiona na gnojówce i nawozach


Dobrociami zlewam okolice głównych pędów rodków. Tam jest spadek. Być może ta runianka rosnąca najniżej coś z tego dostaje, ale równie dobrze rozrasta się ta wsadzona na samej górze spadku i po bokach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:25, 06 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Judith napisał(a)

A taka niby ekspansywna...


No jest ekspansywna. Włazi mi na ganek i opaskę wokół domu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Juzia 21:28, 06 kwi 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41355
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Stosujesz go w formie ogrodniczego preparatu Emulpar, czy używasz spożywczego ?
Wygląda na to, że ten ogrodniczy ma podobne działanie do oprysku parafinowego.


Odpisałam u siebie, ale i odpiszę tu
Ogrodniczy. Działanie podobne, tylko dłużej można stosować. TZn w wyższych temperaturach też.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Helen 05:21, 07 kwi 2022


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Haniu, przepraszam za prywatę, ale tutaj zawsze się dużo dzieje i stąd moje pytanie u Ciebie.
Czy ktoś ma dłuższe niż rok doświadczenie w podlewaniu ogródka wodą, która w domu jest zmiękczana np. takimi tabletkami solnymi?
____________________
Helen - Hortensjowo
Gruszka_na_w... 11:16, 07 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Helen napisał(a)
Haniu, przepraszam za prywatę, ale tutaj zawsze się dużo dzieje i stąd moje pytanie u Ciebie.
Czy ktoś ma dłuższe niż rok doświadczenie w podlewaniu ogródka wodą, która w domu jest zmiękczana np. takimi tabletkami solnymi?


Osobistego doświadczenia nie mam, ale może ktoś się odezwie.
Dla roślin najkorzystniejsza jest deszczówka lub woda ze studni. Stosowanie do podlewania wody wodociągowej w obecnej sytuacji klimatycznej, to trochę jak piłowanie gałęzi, na której się siedzi.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Helen 21:08, 07 kwi 2022


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Domownicy nie chcą zmiękczacza, bo im taka woda nie smakuje, więc temat upadł.
Dziękuję.
____________________
Helen - Hortensjowo
Napia 21:35, 07 kwi 2022


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Ufff... nadrobiłam
Śliwy szkoda, ale czytam, że jest już nowa, posadzona tuż obok. To dobrze. Zaciekawiła mnie zawartość worka, w którym się zaplątały korzenie śliwy.
I na koniec dodam, że moja runianka tak nie wygląda, nic a nic. Myślałam, że taka jej natura, ale u Ciebie widzę runinkowy busz a siebie nędzne kikutki
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies