Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Milka 12:47, 27 kwi 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Bardzo przyjemnie maszerować taką ścieżką do warzywnika i potem w nim zbiory zbierać.
Mojemu mężowi chce się warzywnika! A ja na to, niech idzie na emeryturę i się tym zajmie, boja nie będę, niech ma coś, co sam obrabia. Ja będę jeść, ale pewnie nie wytrzymam i 3 grosze wtrącę.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Margerytka40 20:32, 27 kwi 2022


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
O tej porze zawsze trochę zazdroszczę Ci Haniu, że masz wiosnę wcześniej niż u nas. W sezonie już się to zaciera ale teraz masz jakieś 2 tygodnie do przodu.
A tak w ogóle to przyszłam zapytać o tę zwykłą imperatę bo udało mi się na nią trafić. Czy ona bardzo się rozrasta? Inwazyjna jest? I jeszcze wysokość osiąga taką jak RB czy większą?
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Gruszka_na_w... 20:49, 27 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Margerytka40 napisał(a)
O tej porze zawsze trochę zazdroszczę Ci Haniu, że masz wiosnę wcześniej niż u nas. W sezonie już się to zaciera ale teraz masz jakieś 2 tygodnie do przodu.
A tak w ogóle to przyszłam zapytać o tę zwykłą imperatę bo udało mi się na nią trafić. Czy ona bardzo się rozrasta? Inwazyjna jest? I jeszcze wysokość osiąga taką jak RB czy większą?


Ta bezodmianowa imperata rozłazi sie tak jak Red Baron. U siebie mam ją posadzoną w doniczkach, a u Natalki zastosowałyśmy 20 cm ogranicznik wbity w ziemię. Obie metody są skuteczne w powstrzymywaniu rozłażenia. Ta bezodmianowa rośnie nieco wyżej. Tak o jakieś 10-15 cm.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:50, 27 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Milka napisał(a)
Bardzo przyjemnie maszerować taką ścieżką do warzywnika i potem w nim zbiory zbierać.
Mojemu mężowi chce się warzywnika! A ja na to, niech idzie na emeryturę i się tym zajmie, boja nie będę, niech ma coś, co sam obrabia. Ja będę jeść, ale pewnie nie wytrzymam i 3 grosze wtrącę.


Dziwię się, że do tej pory nie dorobiliście się warzywnika. Mąż ma dobry pomysł. Czas przejść do jego realizacji.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:52, 27 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Roocika napisał(a)


Ojej, całkiem spory ten trzcinnik, w mieście widziałam już takie wyrośnięte kępy ale nie były takie wysokie
Okaże się czy dobrze posadziłam swoje, na razie wszystko rośnie i nabiera masy.


U mnie trzeba brać poprawkę na jakość gleby. Na tej porolniczej glinie wszystko rośnie nad wyraz dobrze.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:09, 27 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Od kilku miesięcy uważnie obserwowałam swój 8-letni kompostownik zrobiony z europalet. Czas nie był dla niego łaskawy i z każdym miesiącem wyglądał gorzej. Tracił pion i poziom, rozsypywał się tu i ówdzie. Coś trzeba było z tym zrobić.
Plastikowe pojemniki nie bardzo mnie interesują ze względu na swoją niewielką pojemność i mało ogrodniczy wygląd. Nowych europalet pod ręką nie mam (są lepszej jakości niż te zwykłe). Zresztą trwałość drewna w przypadku kontaktu z materią roślinną i ziemią nie jest zbyt duża.
Padło więc na kompostownik wykonany z drucianych paneli przymocowanych do zabetonowanych w ziemi słupków. Materiały są już zakupione.
Dzisiaj zajęłam się przygotowaniem frontu prac do montażu nowego kompostownika. Rozłożyłam w sadzie plandekę i na nią wrzuciłam materię wybraną z dwóch komór zapełnionych po kokardę.
Na nowo wypoziomowałam wielkie kamienie tworzące dojście do kompostownika. Prace dały mi trochę w kość, ale cieszę się, że mam już je za sobą. Jutro czasu na prace nie ma, ale może uda się podziałać pod koniec tygodnia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Margerytka40 22:57, 27 kwi 2022


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Ta bezodmianowa imperata rozłazi sie tak jak Red Baron. U siebie mam ją posadzoną w doniczkach, a u Natalki zastosowałyśmy 20 cm ogranicznik wbity w ziemię. Obie metody są skuteczne w powstrzymywaniu rozłażenia. Ta bezodmianowa rośnie nieco wyżej. Tak o jakieś 10-15 cm.


Dziękuję. Planuję dla niej sporo miejsca jak to u mnie
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
tulucy 23:13, 27 kwi 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Ja po skończeniu wysiewów tez dziś rozpoczęłam prace ciężkie
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Magara 23:50, 27 kwi 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Bardzo jestem ciekawa Twojego nowego kompostownika Czy to będzie takie coś jak kratki na liście i ziemię liściową?

I bardzo mnie cieszy informacja, że taki z europalet 8 lat wytrzymał
Nasz jest z desek elewacyjnych, od środka zaimpregnowanych chyba pokostem lnianym, od zewnątrz vidaronem 3 razy Powinien z dychę dać radę Ale to moja opinia bo Prezes Fanclubu kompostowników w naszej rodzinie uznał, że trzeba mu przedłużyć życie i właśnie kilka dni temu się zabrał za rozbieranie ścianek, szlifowanie i ponowne impregnowanie...
Ja usiłuję zachować zimną krew i się nie wtrącać, choć jęzor boli jak się muszę w niego ugryźć
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Martka 08:09, 28 kwi 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Haniu, kompostownika jestem ciekawa bardzo, czekam na efekt. Mnie czeka podobna operacja, jeden mam plastikowy i nie chcę, by jego towarzystwo było z tej samej gliny, raczej z tego samego plastiku, a miejsca mało.
Magara, czego się nie robi dla kompostu, nawet zęby się zaciśnie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies