Gruszka_na_w...
20:50, 27 wrz 2016

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Zoja, ta ławeczka w naszej rodzinie nosi miano "emerycka". Nasz ulubiony pan koparkowy (z czasów budowy) tak ją nazwał. Stwierdził, że idealnie się nada na wyczekiwanie listonosza z przekazem. 
U mojej babci ławeczka przed domem służyła do obserwacji wioskowego życia i odbywania pogaduszek z przechodzącymi sąsiadami.
Nam służy do obserwacji wschodów księżyca i popołudniowego odpoczynku w upalne dni.

U mojej babci ławeczka przed domem służyła do obserwacji wioskowego życia i odbywania pogaduszek z przechodzącymi sąsiadami.
Nam służy do obserwacji wschodów księżyca i popołudniowego odpoczynku w upalne dni.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz