To tu- to tam- łopatkę mam !

Kokesz 16:18, 10 maj 2022

Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791

Swoich tulipanów też już nie wykopuję, brak mi i czasu i siły.
Sadzę jedynie w płaskich donicach po chryzantemach i jak mi coś nie pasuje kolorem to myk, wysadzam całą doniczkę i przenoszę w nowe miejsce.
Podziwiam Anię Goranne, za piękne nasadzenia tulipanowe a jeszcze bardziej za wykopywanie, oznaczanie niteczkami i ponowne sadzenie jesienią takich ilości cebul. Ja już odpuściłam

____________________
Renata Osiedlowy ogródek

Gruszka_na_w... 16:42, 10 maj 2022

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062

Do góry

Kokesz napisał(a)

Swoich tulipanów też już nie wykopuję, brak mi i czasu i siły.
Sadzę jedynie w płaskich donicach po chryzantemach i jak mi coś nie pasuje kolorem to myk, wysadzam całą doniczkę i przenoszę w nowe miejsce.
Podziwiam Anię Goranne, za piękne nasadzenia tulipanowe a jeszcze bardziej za wykopywanie, oznaczanie niteczkami i ponowne sadzenie jesienią takich ilości cebul. Ja już odpuściłam

Niteczkami? Niesamowite. To tez ją podziwiam.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Martka 19:43, 10 maj 2022

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Jakie bujne widoki! Haniu, nie widać też kompostownika, zamaskowany idealnie. Ty usuwasz szczypiorki, a ja posadziłam w zachwytach i czekam na dwie setki główek, tymczasem ... niedawno u Irenki przeczytałam, że one takie dokuczliwe... i teraz Ty z nimi walczysz, hmmmm..... czuję, że trzeba jakoś zapobiec zbliżającej się katastrofie?

czy one się wysiewają, czy tylko mnożą poprzez cebulki? Tak, najbliższe dni i 25-26 stopni to nie są dobre wieści dla tulipanów. Za to czosnki gotują się do wejścia na scenę.

Judith 20:10, 10 maj 2022

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307

Do góry

Tez mi sie wydawało, ze narzekanie na rozsiewanie sie czosnkow jest dziwne i niezrozumiałe. Do czasu, aż mi wylazły całe połacie szczypiorków na rabatach

.

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Gruszka_na_w... 21:04, 10 maj 2022

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062

Do góry

Martka napisał(a)

Ty usuwasz szczypiorki, a ja posadziłam w zachwytach i czekam na dwie setki główek, tymczasem ... niedawno u Irenki przeczytałam, że one takie dokuczliwe... i teraz Ty z nimi walczysz, hmmmm..... czuję, że trzeba jakoś zapobiec zbliżającej się katastrofie? czy one się wysiewają, czy tylko mnożą poprzez cebulki?

Wszystkie czosnki mnożą się przez cebulki przybyszowe. Ten główkowaty produkuje je w nieprawdopodobnej ilości. Nawet 2 mm cebulka wytwarza szczypiorek. Trzeba bardzo pilnować, aby nie wyrzucić tego drobiazgu na kompost, bo w krótkim czasie ma się kolejna kolekcję w nowym, przypadkowym miejscu. U siebie wsadzałam 50 sztuk. Po trzech latach zrobiły się z tego tysiące i bardzo trudno je wyciągnąć, bo siedzą w ziemi na różnej wysokości. Wchodzą w korzenie innych bylin. Główki mają piękne, ale nie wiem, czy warte ryzyka inwazji.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gruszka_na_w... 21:20, 10 maj 2022

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062

Do góry

Judith napisał(a)

Tez mi sie wydawało, ze narzekanie na rozsiewanie sie czosnkow jest dziwne i niezrozumiałe. Do czasu, aż mi wylazły całe połacie szczypiorków na rabatach .

Lepsze są te większe czosnki. One też bardzo się mnożą, ale łatwiej je wykopać. Najlepiej to robić co 2-3 lata. W miejscu, gdzie posadziłam 5 główek, po 4 latach wykopałam całą doniczkę C2 cebulek. Podsuszyłam i jesienią wsadziłam w kolejne miejsca. Znów muszę to powtórzyć, bo sporo kępek wyprodukowało same liście.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Martka 21:29, 10 maj 2022

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135

Do góry

Dziękuję, Haniu. W takim razie wykopię moje po kwitnieniu, przesieję ziemię i umieszczę w donicach, a donice zadołuję, może to jest jakaś myśl? A to dopiero pułapka...

Rojodziejowa 21:43, 10 maj 2022

Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10553

Do góry

Dobrze, że czytam w takim razie o tych główkowatych. Czyżby tym razem moje zapominalstwo cebulowe zadziałało dla odmiany na moją korzyść?

____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago

Gruszka_na_w... 21:58, 10 maj 2022

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062

Do góry

Rojodziejowa napisał(a)

Dobrze, że czytam w takim razie o tych główkowatych. Czyżby tym razem moje zapominalstwo cebulowe zadziałało dla odmiany na moją korzyść?

A co? Zapomniałaś je wsadzić?

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Wiolka5_7 22:01, 10 maj 2022

Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572

Do góry

Dziewczyny pisały, że te główkowate są takie inwazyjne to wsadziłam do doniczek i mam problem z głowy

Właśnie jestem obrażona na moje czosnki te większe,bo dużo jest teraz liści a mało pąków. Planuję je wykopać i posadzić jesienią

____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*