Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Judith 21:55, 12 maj 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10072
Kasia
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 22:12, 12 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Kasiu, czytam głównie w łóżku. Wyciągnięte ręce, nawet długie, szybko się męczą. Trudno znaleźć wygodną pozycję.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 22:27, 12 maj 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Cóż... Na co dzień mam szkła kontaktowe, ale gdy zaczęło mi coś przeszkadzać w czytaniu, w końcu polazłam do okulisty. Teraz mam szkła i do nich okulary do czytania. Plus normalne okulary, jak nie zakładam soczewek. Coraz częściej myślę o operacji. Dodatkowo mam jeszcze okulary tzw. zerówki do jazdy samochodem, bo nieszczęśliwie w prawie jazdy wpisali mi jazdę w okularach. Wtedy nie było prawie szkieł kontaktowych... Jako że z lenistwa nie chce mi się wymieniać dokumentu, znalazłam moje stare okulary do komputera, tylko filtry, bez korekcji. I do jazdy zakładam... Idzie oszaleć.

O pyretrynie wiem. Mam zawsze obawy o kota, kiedy pryskam ogród na komary. Trzymam go w domu przez noc, licząc na to, że oprysk obeschnie. Ale on i tak łazi wszędzie. A ludzie pryskając randapem czy innymi substancjami nie myślą o kotach czy innych stworzeniach.

Haniu, wydaje mi się, że Twój kuklik to może być kuklik szkarłatny. Zwisły gatunek jest zupełnie inny
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
paniprzyroda 22:38, 12 maj 2022

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Od dwóch lat noszę progresy i jestem zadowolona. Pierwsze dwa tygodnie były na przyzwyczajanie się, coby np. trafić na stopień schodów w pracy. Dwie pary okularów, maseczka lub przyłbica na nosie, lapek i tablica interaktywna ( zdalne i stacjonarne jednocześnie) - to przerosło moje możliwości. Przygody z kotem nie zazdroszczę, wyobrażam sobie, co czułaś.
____________________
Dwa ogrody
Magara 00:47, 13 maj 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6814
Haniu, kociej "przygody" nie zazdroszczę Przy okazji przypomniało mi się, że muszę naszą hrabiankę pojmać do klatki i na doroczny przegląd zawieźć - łatwo nie będzie
Sprawdziłam - czosnków główkowatych posadziłam jesienią dodatkowych 100... Glinę mam Zaczynam się zbroić na armagedon czosnkowy
Ławka - wciąż temat przyszłości - póki co zauważyłam, że huśtawkę przestawiam tak, żeby widzieć swoje kwitnące rabaty, a nie jak do tej pory - łąkę
I pytanie o kosodrzewinę - gdzieś mi mignęła Twoja informacja o wyłamywaniu świeczek - rozumiem, że po to żeby ograniczyć przyrosty? Kosodrzewiny mam dwie, obie po poprzednich właścicielach. 4 lata temu były malutkie, ale ich tempo wzrostu mnie przeraża. Do tej pory obcinałam świeczki o 2/3 (no tak gdzieś wyczytałam) - co to znaczy wyłamywać? Tak jak po przekwitniętych rodkach? Czy to zapobiegnie rozrastaniu kosodrzewiny?
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Agatorek 01:00, 13 maj 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Haniu, cieszę się, że historia z kotem zakończyła się pozytywnie , współczuję przeżyć i stresu.

Roślinki u Ciebie bardzo dorodne już, pięknie . Jak się dba, to się ma
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Gruszka_na_w... 09:08, 13 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
tulucy napisał(a)
Cóż... Na co dzień mam szkła kontaktowe, ale gdy zaczęło mi coś przeszkadzać w czytaniu, w końcu polazłam do okulisty. Teraz mam szkła i do nich okulary do czytania. Plus normalne okulary, jak nie zakładam soczewek. Coraz częściej myślę o operacji. Dodatkowo mam jeszcze okulary tzw. zerówki do jazdy samochodem, bo nieszczęśliwie w prawie jazdy wpisali mi jazdę w okularach. Wtedy nie było prawie szkieł kontaktowych... Jako że z lenistwa nie chce mi się wymieniać dokumentu, znalazłam moje stare okulary do komputera, tylko filtry, bez korekcji. I do jazdy zakładam... Idzie oszaleć.

O pyretrynie wiem. Mam zawsze obawy o kota, kiedy pryskam ogród na komary. Trzymam go w domu przez noc, licząc na to, że oprysk obeschnie. Ale on i tak łazi wszędzie. A ludzie pryskając randapem czy innymi substancjami nie myślą o kotach czy innych stworzeniach.

Haniu, wydaje mi się, że Twój kuklik to może być kuklik szkarłatny. Zwisły gatunek jest zupełnie inny


Lucy, mam skłonność do błyskawicznego przemieszczania się z miejsca na miejsce. Targanie ze sobą okularów przy każdej zmianie miejscówki, bardzo komplikowałoby mi życie. Mam teraz 3 sztuki okularów. Jedne przy laptopie, drugie przy łóżku (czytelnia), a trzecie z okresu lekkiego (-0,5) krótkowidztwa w samochodzie. Te okulary miały różne wymyślne powłoki i sprawdzają się podczas jazdy nocnej, kiedy to okazuje się, że połowa kierowców ma źle ustawione światła.
U nas nie ma oprysków p/komarom. O tej pyretrynie nigdy w życiu nie słyszałam. teraz, kiedy poznałam jej skutki uboczne, nie bardzo akceptuję jej masowe rozpylanie.

Roundup sprzedawcy wciskają nieświadomym klientom jako środek p/chwastom. Nikt jednak im nie wyjaśnia, że ten środek niszczy głównie chwasty jednoroczne, a perz, mniszek, oset, skrzyp mają się po nim całkiem dobrze. Po kilkunastu dniach odrastają z korzenia. Gleba tylko jest skażona niepotrzebnie.

Kupiłam trzy odmiany kuklika. Zwisają wszystkie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
ryska 11:41, 13 maj 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11644
Historia z pupilem mrozi krew w żyłach. Dodatkowo zwraca uwagę jaką moc mają niektóre rośliny.
Dobrze się zakończyła i to jest najważniejsze.
Z kuklikami przyjęłam, że szkarłatny to ten pomarańczowy a te w innych kolorach to zwisłe.
Mój błąd i ignorancja na wysokim poziomie

Idę poszukać w internetach czy mój Coctail Cosmopolitan jest zwisły czy szkarłatny.
Dzięki Dziewczyny
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
April 11:59, 13 maj 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10309
Haniu, ostrzeżenie przed wykorzystywaniem psich kropli dla kota bardzo cenne. Też się nigdy nad tym nie zastanawiałam i pewnie dedukowałabym podobnie. Zawsze kupuję oddzielnie dla każdego futra, z wygody że dawka wymierzona. Ale nigdy nie wiadomo co człowiekowi przyjdzie do głowy. Lepiej ostrzegać o takich rzeczach. Zwłaszcza, że jak piszesz, forum kipi od takich problemów. Chemia pomaga w bardzo wielu wypadkach ale często nie mamy świadomości jak może też szkodzić.
Cieszę się że sierściuch doszedł do siebie i bardzo współczuję przeżyć.
A ogród piękny, bardzo miło się spaceruje
____________________
April April podbija las Mazowsze
Gruszka_na_w... 12:25, 13 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
paniprzyroda napisał(a)
Dwie pary okularów, maseczka lub przyłbica na nosie, lapek i tablica interaktywna ( zdalne i stacjonarne jednocześnie) - to przerosło moje możliwości.


Byle do czerwca Mariolko. Rachunki za energię obniżyły mi się o 20% po zakończeniu aktywności zawodowej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies