Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Magara 23:43, 27 maj 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

DT chyba brakuje frontu kolejnych robót skoro go tak zafascynowały kolejne nasadzenia.

Fascynacja kolejnymi nasadzeniami jest chyba raczej związana z zapętleniem się na froncie innych robót

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Trochę czasu zajął mi wybór trzeciej już z kolei kosiarki do ogrodu. Pierwsza zakupiona jeszcze w okresie budowy była modelem wielce ekonomicznym. Nie zdziwiłam się więc, że padła po 3 latach i jej naprawa nie miała sensu.
Druga była ze średniej półki, z dobrym silnikiem. Poszedł wał napędowy. Koszt naprawy 400 zł. Pan w serwisie remont odradził z uwagi na wiek kosiarki. Rozumiem, że w kapitalizmie nie opłaca się produkować solidnych przedmiotów, bo to ponoć nieuzasadnione ekonomicznie, ale... szlag mnie trafia, kiedy z powodu kiepskiej jakości podzespołów przestaje działać coś, co powinno/ mogłoby wg mnie działać dłużej. Druga kosiarka posłużyła 6 lat. Będę nią teraz kosić zapłocie, a nowa rozpocznie staż w ogrodzie. Nie mam już tyle sił, żeby całość kosić kosiarką bez napędu.
Tym samym potwierdziła się reguła, że trawnik jest najdroższym w utrzymaniu elementem ogrodu.

Ciekawa jestem co wybrałaś Niby to nie moja broszka bo ja nie koszę, ale temat nowej kosiarki się u nas ciągle przewija (oby jak najdłużej się tylko przewijał). Cały czas u nas buja się model ekonomiczny, aż szok, że zaraz mu 5 rok mija. Ale zauważyłam pewną prawidłowość - w miastach powiatowych się jeszcze da różne sprzęty, również takie no name, naprawić. W mieście wojewódzkim - już niestety nie.
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
darkowa 23:47, 27 maj 2022

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 370
Haniu, jak zawsze z przyjemnością czytam co u Ciebie dzieje się w ogrodzie.

pozdrawiam
____________________
krystyna
jolanka 08:54, 28 maj 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Widzę, że miałaś taką samą przygodę kosiarkową jak ja, napęd
My już po zakupie nowej i mamy nadzieję na dłuższy żywot
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Wiolka5_7 11:04, 28 maj 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20473
U mnie też kosiarka ledwo zipie,napęd nawalił więc mordęga. W przyszłym sezonie trzeba coś zakupić
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Gruszka_na_w... 14:49, 28 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Magara napisał(a)



Ciekawa jestem co wybrałaś Niby to nie moja broszka bo ja nie koszę, ale temat nowej kosiarki się u nas ciągle przewija (oby jak najdłużej się tylko przewijał). Cały czas u nas buja się model ekonomiczny, aż szok, że zaraz mu 5 rok mija. Ale zauważyłam pewną prawidłowość - w miastach powiatowych się jeszcze da różne sprzęty, również takie no name, naprawić. W mieście wojewódzkim - już niestety nie.


Wybrałam taką kosiarkę
Brałam pod uwagę pochodzenie rodowe silnika , pojemność kosza (te z mniejszą pojemnością często się zapychają przy wlocie, no i trzeba co chwila robić przestoje), moc silnika, wagę kosiarki i szerokość koszenia. Zwracałam też uwagę, czy koła mają łożyska.
U mnie są punkty, gdzie można naostrzyć nóż kosiarki, wymienić linkę do napędu i filtr oleju. Bardziej skomplikowane naprawy też robią, tylko ostatnimi czasy bardzo podrożała robocizna i czasem jest kłopot z dostępem do części zamiennych. Płacenie 1/4 ceny nowej kosiarki za naprawę starej jest dość ryzykowne. Przy obecnej jakości części istnieje spore ryzyko, że za chwilę strzeli coś kolejnego. Żywotność art. przemysłowych i samochodów w ostatnich latach dramatycznie się skróciła, a większość z nich jest tak skonstruowana, że naprawa we własnym zakresie jest niemożliwa.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:51, 28 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Wiolka5_7 napisał(a)
U mnie też kosiarka ledwo zipie,napęd nawalił więc mordęga. W przyszłym sezonie trzeba coś zakupić


I tak masz nieźle, bo działkę masz równą, a linie rabat proste. U mnie są podjazdy spowodowane nierównością terenu i faliste linie. Żeby kosić bez napędu trzeba się zginać pod kątem 90 stopni.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:53, 28 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
jolanka napisał(a)
Widzę, że miałaś taką samą przygodę kosiarkową jak ja, napęd
My już po zakupie nowej i mamy nadzieję na dłuższy żywot


Większość tych sprzętów bezawaryjnie działa do okresu gwarancji. Zwykle 2 lata. Potem zaczynają się drobne naprawy, a po 5-6 latach te poważniejsze.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:57, 28 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
tulucy napisał(a)
M dziś oznajmił, że w tym roku trzeba będzie na pewno łożysko wymienić w kosiarce. Swego czasu w chyba najwygodniejszej kosiarce zepsuło się mocowanie silnika. Coś się grzało (typowo, nic awaryjnego) i stopiło plastik obudowy. A kosiarka była porządnej marki. M i mój tata znaleźli obudowę na alle. Wymienili i jeszcze nam trochę posłużyła.


Gdyby żył mój tato i mieszkał pod ręką, to pewnie chciałby rzucić okiem na awarię. Potrafił budować skomplikowane maszyny. Nam już niestety nie było dane opanowanie technicznych umiejętności na takim poziomie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 15:06, 28 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
darkowa napisał(a)
Haniu, jak zawsze z przyjemnością czytam co u Ciebie dzieje się w ogrodzie.

pozdrawiam


Witaj dawno niewidziana Krysiu.
Pogoda nie sprzyja działaniom ogrodowym. Rano było tylko 8 stopni, mocno wieje i przelotnie pada. Słońce tylko sporadycznie oświetla ogród. Obawiałam się o stan gruntowych pomidorów, ale jakoś sobie radzą. Tydzień temu robiłam im pierwszy oprysk drożdżami. Ściółkuję je skoszoną trawą.





Jest wilgotno, ale sałaty dzielnie dają odpór ślimakom. Rukola tak pięknie podrosła, że chodzi za mną zrobienie z niej pesto.





A w ogrodzie ozdobnym dominuje jeszcze zieleń.



Choć z każdym dniem coraz więcej jest plamek innych kolorów.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 15:11, 28 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Kukliki to jednak długo kwitną.







Powinnam już ściąć brunnery, ale wokół nich taka gęstwina, że zaczekam aż nadejdzie czas wycinania pałek irysów i suchelców czosnków.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies