Fascynacja kolejnymi nasadzeniami jest chyba raczej związana z zapętleniem się na froncie innych robót
Ciekawa jestem co wybrałaś Niby to nie moja broszka bo ja nie koszę, ale temat nowej kosiarki się u nas ciągle przewija (oby jak najdłużej się tylko przewijał). Cały czas u nas buja się model ekonomiczny, aż szok, że zaraz mu 5 rok mija. Ale zauważyłam pewną prawidłowość - w miastach powiatowych się jeszcze da różne sprzęty, również takie no name, naprawić. W mieście wojewódzkim - już niestety nie.
Wybrałam taką kosiarkę
Brałam pod uwagę pochodzenie rodowe silnika , pojemność kosza (te z mniejszą pojemnością często się zapychają przy wlocie, no i trzeba co chwila robić przestoje), moc silnika, wagę kosiarki i szerokość koszenia. Zwracałam też uwagę, czy koła mają łożyska.
U mnie są punkty, gdzie można naostrzyć nóż kosiarki, wymienić linkę do napędu i filtr oleju. Bardziej skomplikowane naprawy też robią, tylko ostatnimi czasy bardzo podrożała robocizna i czasem jest kłopot z dostępem do części zamiennych. Płacenie 1/4 ceny nowej kosiarki za naprawę starej jest dość ryzykowne. Przy obecnej jakości części istnieje spore ryzyko, że za chwilę strzeli coś kolejnego. Żywotność art. przemysłowych i samochodów w ostatnich latach dramatycznie się skróciła, a większość z nich jest tak skonstruowana, że naprawa we własnym zakresie jest niemożliwa.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
I tak masz nieźle, bo działkę masz równą, a linie rabat proste. U mnie są podjazdy spowodowane nierównością terenu i faliste linie. Żeby kosić bez napędu trzeba się zginać pod kątem 90 stopni.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Większość tych sprzętów bezawaryjnie działa do okresu gwarancji. Zwykle 2 lata. Potem zaczynają się drobne naprawy, a po 5-6 latach te poważniejsze.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Gdyby żył mój tato i mieszkał pod ręką, to pewnie chciałby rzucić okiem na awarię. Potrafił budować skomplikowane maszyny. Nam już niestety nie było dane opanowanie technicznych umiejętności na takim poziomie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Witaj dawno niewidziana Krysiu.
Pogoda nie sprzyja działaniom ogrodowym. Rano było tylko 8 stopni, mocno wieje i przelotnie pada. Słońce tylko sporadycznie oświetla ogród. Obawiałam się o stan gruntowych pomidorów, ale jakoś sobie radzą. Tydzień temu robiłam im pierwszy oprysk drożdżami. Ściółkuję je skoszoną trawą.
Jest wilgotno, ale sałaty dzielnie dają odpór ślimakom. Rukola tak pięknie podrosła, że chodzi za mną zrobienie z niej pesto.
A w ogrodzie ozdobnym dominuje jeszcze zieleń.
Choć z każdym dniem coraz więcej jest plamek innych kolorów.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Powinnam już ściąć brunnery, ale wokół nich taka gęstwina, że zaczekam aż nadejdzie czas wycinania pałek irysów i suchelców czosnków.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz