Gruszka_na_w...
16:08, 21 cze 2022
Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
Popadało solidnie i gleba fajnie wciągnęła wilgoć. Z deszczu ucieszyły się tawułki.
Róże troszkę mniej.
Dzisiaj można było dokończyć pielenie w warzywniku i cięcie żywopłotu od wewnątrz. Temperatura spadła o 20 stopni.
Pierwsza cukinia. Cieszy bardzo.
Tydzień temu podlałam swoje 4 rodki gnojówką z pokrzywy. Wszystkie wypuściły sporo młodych przyrostów. Teraz podsypię je garstką siarczanu potasu, bo będą tworzyć pąki kwiatowe i podleję gnojówką ze skrzypu. Runianka po ostrym cięciu wypuściła sporo młodych listków.
Wszystkie ciężkie czerwcowe prace mam prawie odhaczone. Zostało cięcie z drabiny igiełkowych jałowców. Będzie już można niespiesznie omiatać. To i owo.
Bonica.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz