Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Juzia 22:08, 05 lip 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38239
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Ciśnieniowy ekspres do kawy o pojemności jednego kubka mam na podorędziu. Wciąż jestem na etapie dwóch kaw dziennie, bo ciśnienie od lat (po tych kawach) mam na poziomie 110-115/60-70.
Posiadam elektryczną maszynkę do mielenia wraz z nakładką do robienia kiełbas. Jest tradycyjna sokowirówka używana sporadycznie, blender ręczny do miksowania zup oraz nowe nabytki: wyciskarka wolnoobrotowa i blender kielichowy. W czeluściach stoi nieużywany robot wielofunkcyjny (darowany przez kogoś, kto miał dwa). Można by się go przekazać dalej. Mikrofala zepsuła się w momencie przeprowadzki i nowej już nie kupowałam. Więcej grzechów nie pamiętam.

edit: Sokowirówki mogłabym się też pozbyć, ale najpierw musze sprawdzić, czy tą wolnoobrotową wyciskarką da się zrobić jednorazowo większą ilość zdatnego do przechowania soku pomidorowego.


To ja też mam takie ciśnienie!
ALe lepiej tak niż za wysokie
Kawy nauczyłam się pić fusiaste. W weekendy żon robi w zaparzaczce i z mlekiem.
Z ekspresem za dużo roboty było, a kawa wcale nie lepsza. Jakaś lura wychodziła

A czemu miałoby się nie dać zrobić soku?
Wydaje mi się, że powinien wyjść lepszy niż sokowirówki.
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
tulucy 22:45, 05 lip 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12890
Ja mam starą, klasyczną, polską maszynkę do mielenia mięsa. Dokupiłam sobie do niej szatkownicę (idealna do ścierania ziemniaków, buraczków, marchwi) i wyciskarkę do soku z miękkich owoców. Wyciskarka służy mi w zasadzie jedynie do robienia przecieru pomidorowego. Idealnie oddziela pestki i skórki. Potem dokupiłam jeszcze taką dostawkę do krojenia warzyw w kostkę, ale niestety, mimo że w info podawali, że będzie pasować do mojego modelu, to coś jednak pod nie tak. Ta dostawką to była do szatkownica w sumie, może w międzyczasie zmienił się model szatkownicy. Ale pasowała sąsiadce, więc jej oddałam. Warzywa na sałatkę dalej kroję ręcznie.

U mnie jednym z podstawowych sprzętów zmechanizowanych w kuchni jest krajalnica. Na wyjazdach cierpię katusze, krojąc sery czy wędliny nożem
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Gruszka_na_w... 23:23, 05 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21650
Lucy, do sałatek to ja mam takie druciane sitko. Kostkowanie warzyw i mycie tego sitka zajmuje jakieś 10-15 minut. Zmechanizowanie tej czynności jest mi zbędne. Ser na kanapki i wędliny kupuję już poplasterkowane. Ser do innych celów ścieram na tarce. Mam jeszcze w zanadrzu specjalny nożyk do krojenia sera w plasterki bez wysiłku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:35, 05 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21650
Juzia napisał(a)


To ja też mam takie ciśnienie!
ALe lepiej tak niż za wysokie
Kawy nauczyłam się pić fusiaste. W weekendy żon robi w zaparzaczce i z mlekiem.
Z ekspresem za dużo roboty było, a kawa wcale nie lepsza. Jakaś lura wychodziła

A czemu miałoby się nie dać zrobić soku?
Wydaje mi się, że powinien wyjść lepszy niż sokowirówki.


W zaparzaczu nie mogłam utrafić z ilością wody do kawy. Mycie sitka i szklanego pojemnika zabierało za dużo czasu. Mój ekspres jest najprostszy z najprostszych. Ma 25 cm wysokości i 15 średnicy. Fusy są suche i szybko da się je wrzucić do wiaderka z bioodpadkami.
Kawy z fusami już niestety nie mogę pić. Organy wewnętrzne protestują.

W ostatnim roku pracy zawodowej ciśnienie mi nieco podskoczyło, ale potem zaczęłam żyć zdrowiej i wróciło do normy wieloletniej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 01:04, 06 lip 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6374
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Przetaczniki (te bezodmianowe) pokładają mi się tylko w okolicach róż The Fairy. Posadziłam je zbyt blisko Palibinów i nie miały jak się wyprostować. Leżące na różach kłosy wyglądają malowniczo, więc zostawiam je w spokoju. Inne przetaczniki mają koło siebie jakieś rośliny, które je stabilizują w pionie. Nie bardzo mają miejsce na leżenie pokotem.
O rogownicy napisałam u Ciebie.

Też mam bezodmianowe, ale widać źle posadzone - nie mają się o co opierać Mam je na mega wąskim pasku gdzie nic więcej nie ma. W przyszłym sezonie zmienią miejscówkę. Potrzeba mi tam czegoś niezawodnego, niebieskiego. Chyba będę inwestować w jednoroczną szałwię omączoną
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
tulucy 09:04, 06 lip 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12890
Gruszeczko, mam to sitko, a jakże, nawet dwa, większą i mniejsza kostka. Ale to mi nie służy jakoś dobrze. Używam jedynie do jajek.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Martka 09:19, 06 lip 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Haniu, tematy AGD oplotły wątek na dobre uśmiałam się z wpisu o sąsiadach życie
Pocieszyłaś mnie małym punkcikiem dodanym do listy, u mnie punkciki mnożą się jak czosnki wąskogłówkowe
Za to jutro finisz remontu w kuchni!
W kwestii przyjemności i nałogów, zgadzam się, każdy musi coś mieć, inaczej można zgorzknieć 
Juzia 11:07, 06 lip 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38239
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


W zaparzaczu nie mogłam utrafić z ilością wody do kawy. Mycie sitka i szklanego pojemnika zabierało za dużo czasu. Mój ekspres jest najprostszy z najprostszych. Ma 25 cm wysokości i 15 średnicy. Fusy są suche i szybko da się je wrzucić do wiaderka z bioodpadkami.
Kawy z fusami już niestety nie mogę pić. Organy wewnętrzne protestują.

W ostatnim roku pracy zawodowej ciśnienie mi nieco podskoczyło, ale potem zaczęłam żyć zdrowiej i wróciło do normy wieloletniej.



Hahaha!
No trochę ból jest przy myciu sitka
Dlatego taką kawę robi mąż Hyhy
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Gruszka_na_w... 21:37, 06 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21650
Agatorek napisał(a)


Gdybym mieszkała sama, to zmywarka nie byłaby mi potrzebna, ale eM (jak jest w domu ) „produkuje” dziennie tyle naczyń, że zmywanie tego zajęłoby mi trochę czasu.


U nas nie ma nadprodukcji. Każdy ma swój ulubiony kubek i o niego dba.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:45, 06 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21650
Magara napisał(a)

Też mam bezodmianowe, ale widać źle posadzone - nie mają się o co opierać Mam je na mega wąskim pasku gdzie nic więcej nie ma. W przyszłym sezonie zmienią miejscówkę. Potrzeba mi tam czegoś niezawodnego, niebieskiego. Chyba będę inwestować w jednoroczną szałwię omączoną


Bardzo sztywne są te odmianowe przetaczniki. Red Arrow stoi nawet po gradobiciu. Jak strzała.
Miałam jeszcze przetacznik kłosowy Christa, ale zaginął w gąszczu. Ładny był.
Jest też odmiana Marletta.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies