Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 13:35, 11 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
Helen napisał(a)
Zdjęcia z pochmurnym niebem, sztos po prostu


Czasem przed burzą pojawia się takie niesamowite światło. Bardzo wyostrza kontury i kolory.
Dzisiaj jest tylko ponuro. Czekam na złotą jesień.





Uwielbiam jesienny spektakl na długiej prostej. Każdego jesiennego dnia ta rabata wygląda inaczej.
dereń Sibirica


dereń Sibirica, tawuła szara i lilak węgierski, zimozielona choina kanadyjska



irga błyszcząca z owocami, krzewuszka Variegata



najwyższy klon Ginnala, żółty oczar wirginijski, tawuły nippońskie, w głębi krzewuszki Purpurea nana

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:39, 11 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
Judith napisał(a)
Niezależnie od pogody widoki z Twojego ogrodu zapierają dech .
Te różowe kwiatki za berberysem - co to jest?


Rozchodniki okazałe, najprawdopodobniej odmiana Brillant. Zaczynają od seledynowego kwiecia, a kończą ciemnym bordo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:44, 11 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
I na koniec.
Studzienna z jabłonką Olą



Fragment rabaty zachodniej (żółta to morwa biała). Mam nadzieję, że słoneczne dni powrócą i róża Elmshorn wyprodukuje więcej kwiecia.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
LIDKA 14:39, 11 wrz 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 6902
Hania ta studziennie prezentuje się pięknie.
U mnie dziś mokro. Za mokro nawet na plewienie.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Gruszka_na_w... 19:27, 13 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
LIDKA napisał(a)
Hania ta studziennie prezentuje się pięknie.
U mnie dziś mokro. Za mokro nawet na plewienie.


Studzienną bardzo lubię. Jesienią ma swoją najlepszą odsłonę.

W tle zmodernizowany cypelek.



Listki trzmieliny oskrzydlonej delikatnie wprowadzają jesienne klimaty.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:42, 13 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
Mokro jest i u mnie. Wczoraj kończyłam modernizację zakątka obok jodły koreańskiej. Wykarczowałam korzeń po berberysie ottawskim. Przesadziłam w jego miejsce kalinę Rozeum. A potem już była drobnica. Przeniosłam rajską jabłonkę i magnolię w głąb rabaty. Odsunęłam od krawędzi rabaty dwie hortensje. Skorygowałam nasadzenia dwóch tawuł japońskich. Odkryłam sporą cisową kulkę pod zwisającymi gałązkami berberysów Green Carpet. Wykopałam i posadziłam za hortensjami. Wykopałam pokładające się proso. Rozsadziłam żółte hakonki i dosadziłam bodziszka i eksperymentalnie zawilca jesiennego. Poprzednia próba była nieudana. Miał chyba za ciężką glebę. Może ta się uda. Jeśli nie, to wsadzę tam jarzmianki.

Trochę tej roboty było, ale są plusy wizualne. Z okolic tarasu odsłonił się widok na narożnik ogrodu. Minusem jest obecny nienachalny widok tego miejsca. Za rok powinno być lepiej.









____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:57, 13 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
Dzisiaj zmobilizowałam się do likwidacji drażniącej mój zmysł wzroku rośliny. Wpadłam w pułapkę sadzenia w ogrodzie roślin popularnych swego czasu na forum. Było to ponad osiem lat temu. A owa roślina to tuja Aurea Nana. Nie mam pojęcia, co mnie pokusiło. Ani ona ładna, ani pasująca do stylu w ogrodzie. Najbardziej denerwowało mnie żółtawe zakończenie jej igieł.

Obok rosła róża Mary Rose, liliowe astry, bordowolistna śliwa wiśniowa. Zgrzytało mi tam na tyle, że podczas robienia zdjęć usilnie starałam się omijać tę tujkę.

Tyle wstępu historycznego. Tujka została wykopana. W jej miejsce wsadzony jest cis. Nawet spory. Jeszcze nie wiem, czy będzie z niego stożek, czy prostopadłościan. Wpasował się idealnie i wreszcie można w tym zakątku spokojnie robić zdjęcia. Byłam na tyle gibka, że przy wykopkach nie strąciłam poidełka i nie stratowałam astrów.





Jest neutralnie.





A z dalszej perspektywy spójnie.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:07, 13 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
Skoro sekator dwuręczny, szpadel i amerykańskie widły miałam pod ręka, to ruszyłam w kierunku kolejnego frontu robót. Najpierw odchudziłam rosnące na rondzie bordowolistne berberysy. Jeszcze je zostawiłam na rabacie, ale nie wykluczam, że kiedy klon strzępiastokory podrośnie, to je usunę.





A potem wzięłam się za wycinanie i karczowanie berberysu rosnącego między różą Eden Rose i LO na półksiężycu. Wcześniej wykopałam stąd dwie bukszpanowe kulki. Zostały trzy. W miejsce po berberysie wsadziłam kolumnowego cisa. Dosadziłam jeżówki, krwawnika kichawca i orliki.
Coś muszę wymyślić do podsadzenia wysokich astrów. Miejsce do obserwacji.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:25, 13 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21930
cd tej rabaty









I widok półksiężyca z poidełkiem od strony ronda na koniec. Aurea nana nie zakłóca już widoku.



Rewolucje w ogrodzie są zakończone.
Ale...skoro poszło tak sprawnie i w miarę szybko, to postanowiłam usunąć kolejny drażniący mnie element.
Kiedy kilka lat temu usuwałam na dużą skalę płożące jałowce z ogrodu, to większość z nich wzięła sąsiadka, a jeden (Blue Carpet) postanowiłam wykorzystać na zapłociu jako element porządkujący zewnętrzną przestrzeń przy bramie wjazdowej. Potem obok niego wsadziłam ambrowca, nadwyżki irysów bródkowatych i syberyjskich, płomyka szydlastego i czyśćca.
Jałowiec poczuł się jak ryba w wodzie. Ma skłonności do utworzenia swojego docelowego rozmiaru 3 m, a ja mam już dosyć przycinania jego gałązek tak, aby nie właziły na podjazd.
tego jałowca też wykarczuję. Pod ambrowcem wsadzę tuję Golden Tuffet. Czyściec pójdzie do eksmisji, bo ma tam za ciężką glebę, a w jego miejsce wsadzę runiankę.
Może jutro się uda to zrobić.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 21:32, 13 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Szalejesz Haniu. Berberysa i ja jednego się pozbyłam.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies