Gruszko, ależ u Ciebie się dzieje w ogrodzie! Takie bogactwo form i kolorów na początku listopada fiu fiu... Świetne foty

wow ale Ci pani jesien pieknie ogrod pomalowala
az sie nie chce wierzyc, ze to listopadowe fotki

Być może to Hulsdonk White, nie mam pojęcia rośnie na osiedlu kilka starych drzewek i naprawdę przyciągają uwagę. Dla moich wybrałam właśnie suche i słonecznie miejsce, mam nadzieję, że im się tam spodoba

Przyszłam na jesienne kolorki do Ciebie Jak zwykle pięknie

HAniu rabata najbardziej zimozielona wciąż jeszcze bardziej kolorowa, niż zimozielona
Pokazałaś ją miesiącami i na każdym zdjęciu ferie barw- ja poproszę o zdjęcia z bezśnieżnego stycznia

Klonik...mniam

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Czy dobrze widzę, że za świerkiem masz żywopłot grabowy? Jak blisko siebie sadzone?

Makusia napisał(a)

HAniu rabata najbardziej zimozielona wciąż jeszcze bardziej kolorowa, niż zimozielona
Pokazałaś ją miesiącami i na każdym zdjęciu ferie barw- ja poproszę o zdjęcia z bezśnieżnego stycznia

Klonik...mniam

śnieżna, jałowce jeszcze nie były u fryzjera



styczeń był mocno śnieżny, w miarę bezśnieżne mam tylko z profilu



z kwietnia jeszcze bez ogrodzenia byliśmy. W czerwcu mocno przycięłam po bokach kolumnowe jałowce. Bardzo zyskały na urodzie.

Gruszko,
ależ u Ciebie kolorów! Już zakopczykowałaś róże?

Ja też nie mam planów na 2017 albowiem jeszcze 2016 niewykonane.

Wendy79 napisał(a)

Czy dobrze widzę, że za świerkiem masz żywopłot grabowy? Jak blisko siebie sadzone?

To świerk serbski. On ma wąski pokrój. Był sadzony chyba 1 m od żywopłotu. W razie kolizji można go podkrzesać.

Pszczelarnia napisał(a)

Gruszko,
ależ u Ciebie kolorów! Już zakopczykowałaś róże?

Ja też nie mam planów na 2017 albowiem jeszcze 2016 niewykonane.

Uczę się cierpliwości. Co się dało, to zaplanowałam i wykonałam. Teraz czekam na odzew roślin. To jest chyba ten najtrudniejszy moment zabawy w bycie ogrodnikiem. Trzeba się nauczyć współpracy z roślinami i z pokorą przyjąć ich decyzje (chcą być i rosnąć, czy też mają inne plany). Na róże wsypałam po pół wiaderka kompostu. Dosypię jeszcze liści. Przy -5 stopniach już mi się nie chce biegać z taczką.

Afrykańskie stokrotki mnie zachwyciły. Kwitną od maja/czerwca. Teraz chyba nawet lepiej niż latem. I chryzantemy też lubię. Nawet jest nie tworzą gęstej kępy.