Zaszalałaś, faktycznie, ale w tym szaleństwie jest metoda i... PIĘKNO

Ryska, a co Ci tak wesoło?

Elisko, wiatry też wieją, ale w tym roku jakby w mniejszym stopniu urywały liście. Urbanizacja ma swoje zalety, a lubię też myśleć, że może żywopłoty zaczynają hamować wiatr.



Makusiu, zimozielone ratują ogród zimą, późną jesienią i wczesną wiosną. Teraz właśnie przejmują pałeczkę.



choina, trzmielina i resztki hortensji oraz rododendrony

Jolu, to chyba ostatnie kolorowe dni. Od jutra zapowiadają śnieżek.







Pestko

Najpiękniej o tej porze wygląda Mary Rose. Inne róże już dawno są bez listków.
Wiosną była cięta ok. 30-40 cm od ziemi.



W tym miejscu imperata wciąż krwista, a ta trzmielina jeszcze ma listki.



Krzewuszka Variegata nic sobie nie robi z listopada. Wystawa południowa sprzyja bylinom.


Czarne porzeczki zapączkowały, podobnie czyni mahonia

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Niesamowite ujęcie, głowy rozchodnika + czupryny trawy mamią moje oczy - jakieś pagórki tam na rabacie wyrosły pięknie

Gosiu, brzozy wreszcie widać. Naocznie się przekonałam jakim skarbem są wysokie drzewa w ogrodzie. Reszta roślin na ich tle zyskuje niesamowicie.

Masz specyficzny mikroklimat, że tak długo masz tak kolorowo. CUDNIE

U mnie jeszcze tylko trawy się świecą, nieliczne listki na brzozach i berberysy czerwone, bo złote już poszarzały. Zaczyna się czas młodych pędów dereni sibirica.

Duże drzewa to elementy architektoniczne ogrodu

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Gosiu, brzozy wreszcie widać. Naocznie się przekonałam jakim skarbem są wysokie drzewa w ogrodzie. Reszta roślin na ich tle zyskuje niesamowicie.

Od samego początku wątku nie możesz się doczekać drzew
Cieszę się, że Twoje marzenie zaczyna wreszcie się spełniać

Ps. w Warszawie 15 minut temu zaczął padać pierwszy śnieg

makadamia napisał(a)

Ps. w Warszawie 15 minut temu zaczął padać pierwszy śnieg

u mnie od godziny biało w ogrodzie

A u mnie słoneczko, i tym słoneczkiem pozdrawiam pragmatyczną HAnię