Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Basieksp 11:33, 17 paź 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10328
Piękna masz jesień a rozchodniki już raz podziwiałam u Ciebie i nadal podziwiam
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 12:31, 17 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
antracyt napisał(a)
Haniu, nie masz u siebie przymrozków?
Czy może się nimi nie przejmujesz przy koszeniu trawnika?


Nie było jeszcze sytuacji, w której przypudrowałoby ogród. Kosiarkę mam ustawioną na średnią wysokość. Kiedyś kosiłam niżej, ale zaobserwowałam, że nisko koszony trawnik gorzej sobie radzi z suszą.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:33, 17 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Basieksp napisał(a)
Piękna masz jesień a rozchodniki już raz podziwiałam u Ciebie i nadal podziwiam


Te obecnie popularne odmiany już sczerniały, ale te w odmianie Brillant jeszcze trochę poczarują kolorem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 13:01, 17 paź 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10060
U mnie w sobotę małżonek wykonał ostatnie koszenie w tym sezonie . Teraz - zanim trawa urośnie - trzeba będzie wygrabić kolejną porcję żołędzi .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
TAR 13:45, 17 paź 2023


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7588
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Pora chwycić za grabie i zacząć sprzątanie liści. Już mnie ręce bolą.


kolorowo i ładnie, mozna sie zapatrzec ja lisci nie zbieram, mezaty co tydzien kosiarka jezdzi na najwyzszym ustawieniu wciaga liscie ale trawy nie kosi. u mnie niestety głownie brzozwe smietki i debowych moc. a po ostatnich wichurach poziom igielek sosnowych zwiekszyl sie, taki swiezutki dywanik. najgorzej chodzi sie po poletku żołedziowym jak chrupie pod butami
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 14:53, 17 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Judith napisał(a)
U mnie w sobotę małżonek wykonał ostatnie koszenie w tym sezonie . Teraz - zanim trawa urośnie - trzeba będzie wygrabić kolejną porcję żołędzi .


Termin ostatniego koszenia jest u mnie ruchomy. Kiedy listopad jest ciepły, to trawa wciąż rośnie i trzeba kosić. Kiedyś sąsiedzi kosili nawet w grudniu.
To grabienie żołędzi, to jakaś tortura.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:58, 17 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
TAR napisał(a)


kolorowo i ładnie, mozna sie zapatrzec ja lisci nie zbieram, mezaty co tydzien kosiarka jezdzi na najwyzszym ustawieniu wciaga liscie ale trawy nie kosi. u mnie niestety głownie brzozwe smietki i debowych moc. a po ostatnich wichurach poziom igielek sosnowych zwiekszyl sie, taki swiezutki dywanik. najgorzej chodzi sie po poletku żołedziowym jak chrupie pod butami



Grabię głównie liście gruszy w sadzie, bo one są porażone rdzą. Te liście lądują w worach do wywozu. Kosiarka kiepsko sobie radzi ze zbiorem brzozowych liści. Są za drobne. Grabie je na większe kupki i wtedy wjeżdżam na tę kupkę z uniesionymi kołami kosiarki. Udaje się je wtedy zebrać i rozdrobnić. U mnie na ziemi są tylko owoce jarząbów szwedzkich i pospolitych. Kiedyś były jeszcze twarde owoce z oliwników, ale ten problem mam już za sobą. Te oliwnikowe orzeszki bardzo przyciągały nornice.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
TAR 15:17, 17 paź 2023


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7588
Judith napisał(a)
U mnie w sobotę małżonek wykonał ostatnie koszenie w tym sezonie . Teraz - zanim trawa urośnie - trzeba będzie wygrabić kolejną porcję żołędzi .
Twoje żołedzie w ogrodzie ozdobnym? To lipa. U mnie w czesci "dzikiej" i mocno sie zastanawiam czy bede tam cokolwiek robic, to fajne miejsce na wiosenne posiadówy i ognisko ale rabat chyba nie chce tam robic. Niech zostanie jak jest. Posadzilam jedynie kilka klonow i buka zeby sie oslonic od spacerowiczow.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Judith 15:39, 17 paź 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10060
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Termin ostatniego koszenia jest u mnie ruchomy. Kiedy listopad jest ciepły, to trawa wciąż rośnie i trzeba kosić. Kiedyś sąsiedzi kosili nawet w grudniu.
To grabienie żołędzi, to jakaś tortura.

Ha! Grabienie to jeszcze pikuś! Najgorsze jest zbieranie z rabat...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 15:41, 17 paź 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10060
TAR napisał(a)
Twoje żołedzie w ogrodzie ozdobnym? To lipa. U mnie w czesci "dzikiej" i mocno sie zastanawiam czy bede tam cokolwiek robic, to fajne miejsce na wiosenne posiadówy i ognisko ale rabat chyba nie chce tam robic. Niech zostanie jak jest. Posadzilam jedynie kilka klonow i buka zeby sie oslonic od spacerowiczow.

Nooo... Moje 3 ogromne dęby rosną na samym środku jednej z 3 części ogrodu. Rabaty wcale nie są w ich pobliżu, ale z uwagi na wielkość drzew gałęzie sięgają daleko - właśnie nad rabaty. Nie ma jak usunąć żołędzi inaczej niż klęcząc na ziemi i zbierając niczym Kopciuszek .
W tym sezonie (po opadnięciu liści) planujemy intensywne prace związane z ujarzmieniem dębów. Będą przycięte przez firmę, już się boję tego przedsięwzięcia. Jednak firma sprawdzona - fachowcy znający się na rzeczy i zostawiający po sobie idealny porządek. Powinno być dobrze .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies