antracyt napisał(a)

Akurat jedne miały z drugimi tworzyć przyjemny dla oka duet

Widocznie przebiśniegi wolały występ solo.

Dużo już masz zrobione w ogrodzie, u mnie bajoro jeszcze na dużym ogrodzie nie ma jak robić.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Dużo już masz zrobione w ogrodzie, u mnie bajoro jeszcze na dużym ogrodzie nie ma jak robić.

Są miejsca, gdzie jest bardzo wilgotno. Trudno tam wbić w ziemię pazurki, ale z każdym dniem gleba, przynajmniej w wierzchniej warstwie, obsycha.

Dłubię krok po kroczku, bo na wielogodzinne zrywy nie mam już sił.

Hej Gruszka,
chyba pierwszy raz u Ciebie, chociaż logo/ Cię// znam
tym kominkiem to ogrzewacie całe 90m2, cały parter? i tylko takie macie ogrzewanie?
nic dodatkowego??

dzięki za info

bialydomek napisał(a)

Hej Gruszka,
chyba pierwszy raz u Ciebie, chociaż logo/ Cię// znam
tym kominkiem to ogrzewacie całe 90m2, cały parter? i tylko takie macie ogrzewanie?
nic dodatkowego??

dzięki za info

Tak, tym piecokominkiem ogrzewamy cały parter. On jest podłączony do sterownika regulującego spalanie i do DGP doprowadzającego ciepłe powietrze do innych pomieszczeń. Poddasze jest nieużytkowe. Mamy tam taki miniaturowy stryszek. W łazience jest zamontowana pod płytkami elektryczna mata grzewcza ze sterownikiem, gdyby w okresach przejściowych (wiosna, jesień) było tam za zimno, a w pomieszczeniach dziennych już nie ogrzewamy piecokominkiem, bo jest ciepło. W ciągu 10 lat uruchamialiśmy to łazienkowe ogrzewanie może ze dwa razy.
Mamy wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła i dwie czerpnie powietrza. Latem i zimą czerpiemy powietrze z gruntowego żwirowego wymiennika ciepła (ono przez cały rok ma 8 stopni), a wiosną i jesienią przełączamy na czerpnię umieszczoną na ścianie budynku.
Szczegóły są w dzienniku budowy

Wszystko idzie Ci ekspresowo Tak sobie podglądam i aż się chce popracować, ale muszę poczekać do weekendu tymczasem będę Ci kibicować, taka fajna, pozytywna motywacja na planowanie prac ogrodowych na weekend

Hania!!! Ale zapodałaś super stronkę z budowy, wsiąkłam, jestem na stronie drapania mebli sama to robiłam u siebie. Uwielbiam takie relacje budowlano-twórcze jako kilkunastoletni prenumerator Muratora
Jadę dalej z tym koksem

Basieksp napisał(a)

Wszystko idzie Ci ekspresowo Tak sobie podglądam i aż się chce popracować, ale muszę poczekać do weekendu tymczasem będę Ci kibicować, taka fajna, pozytywna motywacja na planowanie prac ogrodowych na weekend

Wyskakuję, jeśli nie pada na godzinkę, półtorej w okolicach 15. Do południa trudniej mi znaleźć wolny czas. We wtorki chodzę na basen. Tam regeneruję mięśnie i stawy, aby były zdatne do prac ogrodowych.

Kordina napisał(a)

Hania!!! Ale zapodałaś super stronkę z budowy, wsiąkłam, jestem na stronie drapania mebli sama to robiłam u siebie. Uwielbiam takie relacje budowlano-twórcze jako kilkunastoletni prenumerator Muratora
Jadę dalej z tym koksem

Czasem nam się zdarza wracać do tego dziennika, chociaż trudno nam uwierzyć, do czego byliśmy zdolni. Dzisiaj 3/4 prac już byśmy nie ogarnęli.

Czytam, że wzruszasz gliniaste podłoże na rabatach. Zaczęłam się zastanawiać jak sobie radzisz ze ściółką. Potem zerkam na zdjęcia, a jej nie zauważyłam. Nie masz rabat wysypanych korą? Sprawdza Ci się takie rozwiązanie?