Co można zrobić ze zrębkami?
Świeże zrębki można:
1. wrzucić do kompostownika jako tzw. frakcję brązową
2. wykorzystać do ściółkowania w mniej eleganckich miejscach w ogrodzie
3. można użyć ich do ściółkowania w warzywniku, ale trzeba pamiętać, aby absolutnie nie przekopywać/ nie mieszać ich z ziemią. Rozkładające się w glebie zrębki zabierają sporo azotu i zabraknie go roślinom, które uprawiamy
Mój ogród nie jest elegancki, więc zrębki lądują na rabatach ozdobnych zamiast kory





Po roku ściółka wygląda tak

Gosialuk napisał(a)

Też miałam lilaka Palibin zaproponować. Tar mnie wyprzedziła.

Dobry wybór. Są ozdobne od wczesnej wiosny do jesieni, bo mają bardzo ładne liście. Uroczo się przebarwiają,

Haniu dobry wyklad. Bardzo ladnie wygladaja te zrebkipo roku. U mnie jedynie nozowy. Nie mam wiekszych galezi ani traw.

Lilaki, ktore zaproponowalam sa podobne, roznia sie jedynie kolorem kwiatow. Wszystkie pachna oblednie a zapach niesie sie po ogrodzie. Miss Kim bardzo lubie, bo powtarza kwitnienie pod koniec lata.

Ja w tym roku w donicach przy tarasie planuje wysiac maciejke. Wieczorem jej zapach jest nie do pobicia.

Maciejka koniecznie musi być gdzieś, gdzie przesiaduje się wieczorami Nie wyobrażam sobie bez niej ogrodu

Mam wrazenie, ze troche zapomniana roslina. A mam ze 3 opakowania nasionek to wysieje.
Po calym dniu na sloncu wieczorna wilgoc wydobedzie caly jej aromat. Mnie niezmiennie kojarzy sie z dziecinstwem i Babcia♡

Cześć Haniu
Chleb żytni ze śliwką jutro upiekę, choć zamienię śliwkę na daktyle, ale przepis wygląda mi na świetny.
Ty już po cięciu w ogrodzie a ja dziś zaczęłam. Mam mało odpadków w porównaniu do Ciebie więc zezrębkowałam na bieżąco. Zgadzam się w pełni z Twoimi spostrzeżeniami.
Dodam, że trawy w rozdrabniaczu spalinowym 9KM z 20 nożami też zapychają urządzenie.
Oczywiście miskanty i powojniki nie stwarzają problemu ale zbite, mokre rozplenice i seslerie jesienne zapychały mi dziś urządzenie. Musiałabym przekładać gałęziami ale miałam tylko choinkę
Moje inteligentne ptaki wyjadają tylko orzeszki ziemne.
Słonecznik za to najbardziej im smakował jesienią bezpośrednio na pniu Niedaleko jest karmnik więc to tak jakby nadal tam była plantacja słonecznika a nie dokarmianie. Za to kochają wodę, moje oczko nigdy nie zamarza. Mam wokół niego masę ptaków. Najmniej płochliwe są kosy i mazurki.
Palibiny nie mają wad, polecam.
Można im w nóżki dosiać smagliczki nadmorskiej.
Pozdrawiam

antracyt napisał(a)

Jeżeli miałabyś miejsce, żeby go gdzieś zimą przechować(potrzebuje dostępu do światła i temperatury na plusie) to bardzo polecam:
https://miejskiogrodnik.blogspot.com/2014/11/cestrum-nocturnum-czyli-przybysz-z-wysp.html?m=1
Wieczorem i nocą pachnie cudnie

Ojej, w ogóle tego nie znałam, dziękuję.
Pierwszy raz o nim czytałam.

Gosialuk napisał(a)

Też miałam lilaka Palibin zaproponować. Tar mnie wyprzedziła.

Mam lilaka Palibin, rośnie przed oknem kuchennym i jest przepiękny, bardzo go lubię, czekałam 3 lata zanim zakwitnie. I pięknie się przebarwia.

Ja w tym roku w donicach przy tarasie planuje wysiac maciejke. Wieczorem jej zapach jest nie do pobicia.

O, maciejka, cudny pomysł

TAR napisał(a)

lilak koreanski np, Miss Kim, Palibin, Pink Perfume, Red Pixie

Też ciekawe, ten miss Kim chyba jest trochę niższy? A znasz może miss Canada?