Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 20:07, 11 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
mirkaka napisał(a)



Przed jakimi szkodnikami cebula chroni truskawki?
Ja w truskawkach mam czosnek ozdobny, ale sadząc go wykorzystywałam tylko miejsce, czyżby i on chronił je przed jakimś szkodnikiem?

Cebulę sadzi się obok truskawek, ponieważ chroni je przed szkodnikami i chorobami grzybowymi (szarą pleśnią), a także poprawia smak owoców.
Cebula wydziela lotne substancje, które odstraszają szkodniki. Nie wiem, czy czosnek ozdobny ma podobne właściwości.

mirkaka napisał(a)

Czy dymka jako przedplon do dyni sprawdzi się ? Myślę o tym czy zdążysz ją zebrać zanim posadzisz dynie?
U mnie dynia piżmowa jeszcze zalega w garażu, miałam jej bardzo dużo, a jednak nie jemy jej tyle żeby całość wykorzystać. Próbowałam ją kisić, ale niestety nie udało się. Pewnie wyląduje na kompoście


Dynie wysiewam w doniczkach w II połowie kwietnia i w II połowie maja wsadzam ją do gruntu. Robię tak, żeby ślimaki nie zżerały mi wschodów. Zanim dynie osiągną spory wzrost, to korzystam już z cebuli. Zjadamy ją sukcesywnie, a w lipcu zbieram ją z rabat do przesuszenia na zimowanie. W sierpniu i we wrześniu, kiedy dynia ma apogeum swojego wzrostu, to cebuli już tam nie ma. Dyni nie przetwarzam. Uwielbiamy ją tylko jako składnik zupy dyniowej. Wysiewam zwykle 6 sztuk; 3 piżmowe i 3 Hokkaido. Kiedyś wysiewałam jeszcze makaronową, ale owoce były za duże, żeby zużyć je na jeden raz, i jednocześnie za duże, żeby zmieścić nadwyżkę w lodówce.
mirkaka napisał(a)
Uprawiam warzywa od niedawna, więc obserwuję co się udaje lepiej co gorzej, co lubimy najbardziej
Dwa lata temu miałam mnóstwo jarmużu, nie przejedliśmy go, czy u Ciebie jarmuż też jest zaatakowany mączlikiem? Jak sobie z tym radzisz? Ja do tej pory przed jedzeniem starałam się zmyć ze spodniej strony, i potem blendowałam.
Sałata wysiała się i zimowała pod folią? Fajna sprawa


Nie używam w warzywniku folii, nie przyspieszam terminów wysiewu. Sieję tradycyjnie, od wielu lat tak samo. Nasionka sałaty spadły jesienią na ziemię, wykiełkowały i bez okrywania przetrwały zimę ze sporadycznymi mroźnymi dniami (do -10). Siewki rosły zbyt gęsto, więc część z nich popikowałam w nowe miejsce już z odpowiednią odległością między sadzonkami. Jeśli na jarmużu pojawi się mączlik to całej roślinie robię dokładny prysznic. Gdy inwazja jest bardzo silna, to najbardziej zainfekowane liście obrywam, a resztę opłukuję. Też kiedyś wysiewałam i sadziłam sporo jarmużu. Przesadziłam jednak z jego wykorzystaniem w jadłospisie i nazbyt zagęściłam sobie krew. Musiałam ograniczyć spożycie. Teraz sadzę 6-8 roślinek. To taki lekki nadmiar.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:14, 11 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Judith napisał(a)

Mnóstwo prac za Tobą. Jednak tym umyciem elewacji to mnie znokautowałaś .


Myjka ciśnieniowa bardzo ułatwia mycie elewacji. Najpierw spłukuję brud. I to wystarczy na 3 ścianach budynku. Wyjątkiem jest ściana pn-zach. Ją trzeba dodatkowo spryskać środkiem myjącym, a po paru minutach spłukać go wodą. Na koniec wałkiem malarskim na długim drążku nanoszę preparat p/glonom. Cała operacja zajmuje nieco ponad 2 godziny. Na szczęście to parterowy budynek.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:15, 11 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
antracyt napisał(a)
Haniu, Twojego sprinterskiego tempa nikt nie przebije


Tu na forum mamy sporo sprinterek. Zimowe obozy kondycyjne dobrze przygotowały do sezonu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:18, 11 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Juzia napisał(a)
Tu jest zawsze porządeczek
Pozazdrościłam Ci stokrotek Kupiłam bordowe i białe. Jakoś patriotycznie wyszło




U mnie też prawie patriotycznie. Białe doniczki i bordowe stokrotki. Jedynie kolejność kolorów powinna być odwrócona: białe na górze, czerwień dołem. odwracać doniczek nie będę. Mam po marokańsku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 20:49, 11 mar 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Myjka ciśnieniowa bardzo ułatwia mycie elewacji. Najpierw spłukuję brud. I to wystarczy na 3 ścianach budynku. Wyjątkiem jest ściana pn-zach. Ją trzeba dodatkowo spryskać środkiem myjącym, a po paru minutach spłukać go wodą. Na koniec wałkiem malarskim na długim drążku nanoszę preparat p/glonom. Cała operacja zajmuje nieco ponad 2 godziny. Na szczęście to parterowy budynek.

Haniu, mnie znokautował sam pomysł mycia elewacji pomiędzy jedną ogrodową tyrką a drugą .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 20:54, 11 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Judith napisał(a)

Haniu, mnie znokautował sam pomysł mycia elewacji pomiędzy jedną ogrodową tyrką a drugą .


Ten pomysł sam mi się nasunął, kiedy pomyślałam, że zajmę się olejowaniem tarasu. Stwierdziłam, że kiedy odłożę mycie na później, to podczas spłukiwania brudnych ścian pobrudzę sobie pięknie zaolejowany taras.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 20:56, 11 mar 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
Po prostu przesz do przodu jak pendolino!
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Makao 07:48, 12 mar 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7404
Ja miałam wczoraj plan umyć okna. Tak mnie zbiera od kilku dni na to.
Nie umyłam ale pewnie lada dzień to zrobię bo takie kolejne natchnienie może zdarzyć się za kilka miesięcy
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Gruszka_na_w... 12:30, 12 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
mrokasia napisał(a)
Matko, okna nawet umyłaś???
Ja cieszę się z tego, co do tej pory udało mi się wykonać czyli jakieś 80%. Najważniejsze, że mam wycięte trawy . Sąsiad w sobotę wywiózł snopki na pszok, ja dziś wystawiłam przed bramę worki z odpadami bio, które nie zmieściły mi się w kompostowniku. Jest nieźle .


Mam nierozwieralne okna. Umycie ich z zewnątrz było logiczną kontynuacją mycia elewacji. Na szybach zostały zacieki po myciu ścian, a początek sezonu umożliwiał bezszkodowe manewrowanie drabiną.

Dosyć długo trwa to obecne ocieplenie. Można było sporo zrobić w ogrodzie, bo pobyt na zewnątrz był czystą przyjemnością. Gratuluję postępu prac.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:37, 12 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Makao napisał(a)
Ja miałam wczoraj plan umyć okna. Tak mnie zbiera od kilku dni na to.
Nie umyłam ale pewnie lada dzień to zrobię bo takie kolejne natchnienie może zdarzyć się za kilka miesięcy


Myję okna trzy razy w roku: wczesną wiosną, żeby wpuścić do wnętrza więcej światła, późnym latem po żniwach, bo na szybach i parapetach osiada sporo kurzu po pracy kombajnów (pola mam w odległości 30 m) i na przełomie jesieni i zimy z tego samego powodu co wiosną. Być może gdybym mieszkała w mieście to stan szyb byłby mi obojętny, ale teraz lubię dobrze widzieć mój ogród i to, co go zamieszkuje. Niewiele mam okien. Umycie tych zewnętrznych żółtą ściereczką zajęło mi ok. 45 minut.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies