Mój organizm spragniony słońca bieży sobie po graniach i stokach.
Wstyd się przyznać ale ja jeszcze troszkę zimy potrzebuję, żeby rozpocząć wiosnę.

I tak dziękując Ci za raport prac, wiem, że trawnik muszę posypać popiołem albo dolomitem (wkrótce).
Przyciąć jeszcze krzewy (drzewa mam podcięte poza owocowymi). Trawy zostawiam na marzec, niektóre nawet na kwiecień.

Ile jest brzóz na brzozowej, ile dereni i ile innych? Wyliczymy ilość bukszpanów. Dwa chyba trudno ustawić, może trzy w takim skupisku trójkątnym rozrzuconym dla nadania głębokości jeszcze większej (widzę, że brzozy nie są w linijce, więc pasuje)?

Sezon rozpoczęty - miło się czyta.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Paulinko, trawnik ma tendencję do porastania mchem w cienistych miejscach. Mech lubi kwaśnawy odczyn gleby. Dolomit zoobojętnia odczyn lub czyni go zasadowym, dodatkowo wprowadza mikroelementy z postaci magnezu. Warzywa preferują odczyn zasadowy. Dlatego tam też sypię dolomit.

U mnie rośnie mech w miejscach cienistych, ale glebę mam o odczynie 7-7,5 ph. Mech rośnie wszędzie, gdzie mu pasuje Nie sypię dolomitu, aby się go pozbyć, bo wtedy ph byłoby już za wysokie. U mnie działa nawóz z dużą ilością żelaza. Mech brązowieje i łatwo się go pozbyć. Po zimie się odradza, ma bardzo dużą wolę życia

Mira, Agatko- dziękuję za wasze opinie. Zdecydowałam się na nożyce akumulatorowe Boscha. Ważą tylko 2,2 kg. Tną gałęzie do 1,5 cm średnicy. Do żywopłotu powinny być akuratne. Powinnam dać radę z udźwigiem.
Rozdrabniacz wybrałam elektryczny, cięcie za pomocą wałka zębatego, tnie gałązki do 4 cm. Model ekonomiczny. Nie mam tych gałęzi aż tak wiele, więc nie się co kosztować na wyższą półkę cenową.
Małe krzewy tnę nożycami ręcznymi.
Ewo, na drugiej półce jest jeszcze jeden bukszpan, tak więc w sumie będą trzy. W narożniku jest 6 brzóz w tym jedna trzypienna, a jedna dwupienna. Derenie z przodu są trzy, a z boku dwa. Tam są jeszcze dwie barbule, kilka rozchodników okazałych i turzyce włosiste. Być może, że coś jeszcze, bo mam tendencję do zadarniania pustych powierzchni. Tak jakoś przy zimowym spoglądaniu w tamta stronę stwierdziłam, że coś zimozielonego by się przydało na pierwszym planie.
Mocno się czuję zasiedziała, więc ten ruch w ogrodzie dobrze mi czyni. U mnie już po śniegu. Dzisiaj padało do południa. termometr pokazywał +6.

Ewo zza Odry, każdy ogród ma swoje indywidualne wymagania. Jego właściciel o tym dobrze wie.

Gosiek, sprawdzę na żywo ten mój rodrabniacz i dam znać jak się spisuje.

Gosiek33 napisał(a)

Poczytałam opinie, że wszystkie rozdrabniacze są za słabe, ale opinia o dobrym rozdrabniaczu i mnie by się przydała, tyle, że w L jest sporty wybór, przydałaby się marka sprzętu i model. Będę wdzięczna jeśli uda Ci się zdobyć namiary

To ja doprecyzuję, że L. to lidl, wyboru nie było, rozdrabniacz był jednego rodzaju, może że 3 razy...

Aniu Ty to już całkiem rozpoczęłaś sezon. ja mam nożyce elektryczne Boscha do żywopłotu. też raz uciekam kabel ale ogólnie je sobie chwalę.
u mnie sypnelo lekko śniegiem mokro zimno i paskudnie

tulucy napisał(a)

To ja doprecyzuję, że L. to lidl, wyboru nie było, rozdrabniacz był jednego rodzaju, może że 3 razy...

domyślam się nazwy sklepu, ale w 'moim' jest kilka modeli w różnych cenach. Nie pamiętasz może przybliżonej ceny?

O rety... Chyba mniej niż 600, to tata kupował... coś mi dzwoni nazwa Grizzly, ale nie wiem, czy w dobrym kościele mogłam coś pomylić.

tulucy napisał(a)

O rety... Chyba mniej niż 600, to tata kupował... coś mi dzwoni nazwa Grizzly, ale nie wiem, czy w dobrym kościele mogłam coś pomylić.

Mam z tej firmy nożyce akumulatorowe i jestem z nich bardzo zadowolona.

Nożyc elektrycznych mieć nie mogę. Do żywopłotu muszę się przedzierać przez inne nasadzenia. Dodatkowo trzeba go ciąć również z zewnątrz.
U nas do wymienionych wyżej sklepów sprzęt o większych gabarytach dostarczany jest w pojedynczych egzemplarzach. Trzeba mieć wyjątkowe szczęście, żeby akurat trafić.
Wciąż czekam na obeschnięcie rabat. Pod nogami ciumka nasączona wodą gleba. Nie da się jednak ukryć, że przedwiośnie zawitało do ogrodu.
Śnieżyca

i
Prymulka i rozchodnik okazały


kły narcyzów.


Przeżyły zimę turzyce oszimskie na przedpłotowej. Śmiałek darniowy wypuszcza świeże źdźbła. Kępa jest już bardzo okazała. Może trzeba ją odmłodzić? pomyślę o tym.


Ładny dzień się szykuje. Trzeba się cieszyć słońcem, bo kolejny tydzień zapowiada się mocno deszczowy.

o matko, to wiosna już u Ciebie na całego, zazdroszczę i sezon rozpoczęty ja muszę się jeszcze uzbroić w cierpliwość