Gruszko czy firany na tarasie masz na dole obciążone czy luźne? Nie latają Ci za bardzo na wietrze? Zbieram informację na przyszłość
U mnie też wieje i robi się sucho..
Agatko, tam jest taki sznurek obciążający, ale posiłkuję się też taśmami i podwiązuję je do słupów. Aranżacja zależna jest od intensywności życia towarzyskiego sąsiada. Czasem spuszczam zasłony...milczenia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Kamilko, z każdym dniem coraz więcej znaków zbliżającej się wiosny.
Śnieżyce tworzą kępki, wyłażą piwonie- jeden czerwony kiełek, a jak cieszy.
Tulipany {chyba i wierzba Iwa
Wciąż jednak są zakątki, które kojarzą się z jesienią, przynajmniej kolorystycznie
Turzyce włosiste mają zielonkawe nóżki. To dobrze rokuje. Kiełkuje trzcinnik Overdam. W zeszłym roku go dzieliłam.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ciekawa jestem tegorocznej odsłony rabaty, z której wyciepałam krzewuszki. W ich miejsce wskoczyła Fothergilla, kalina Watanabe, kalina compactum, obiela i hortensja dębolistna. jeśli ktoś wie, jak sie tnie tę ostatnią, to proszę o informację. W tej chwili wygląda to tak
I takie tam sobie lutowe widoczki
urozmaicone gęsiówką i kaliną hordowiną
PS. Problem, który mnie dręczył od listopada połowicznie się rozwiązał. Wynajmujący mieszkanie mamy lokatorzy się wynieśli, ale dług w wysokości prawie 7 tysięcy chyba długo jeszcze nie zostanie spłacony. Ehhhhhhhhhh.........
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Lutowa odsłona ogrodu nadzwyczaj porządna - jak ja lubię to oczekiwanie na wiosnę.
Hortensja dębolistna: ja wycinam tylko suche kwiatostany zaraz za kwiatami. Albo same odlatują. Mam moją od 2011. Z czasem będzie można ją przerzedzić (wyciąć stare pędy u podstawy).
Chyba że jest inna szkoła, to się sama chętnie dowiem.
Ewo, oczekiwanie na wiosnę to silny imperatyw. Każdy sygnał odradzania się przyrody to i dla nas znak, że i my żyjemy.
W takim razie przytnę tej hortensji tylko delikatnie wierzchołki.
Agatko, u nas tez dzisiaj barowa pogoda. Jak to na przedwiośniu. Przyjemnej pracy życzę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz