Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

pestka56 20:46, 20 lip 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5160
Gosiek33 napisał(a)
To nie chwast tylko marchwiowate cudo

Wiesz może czemu liliowiec d'oro słabo kwitł i już dawno przestał się żółcić?


Długo go nie dzieliłaś? Mógł mieć też za sucho podczas kwitnienia. Wtedy liliowce kwitną szybciej i mają mniej kwiatów o słabszym kolorze.
____________________
Kasia
pestka56 20:47, 20 lip 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5160
Gruszeczko, przepiękne kolory wyszły na tle burzowego nieba. A ta zapłotna rabata kompletnie oszalała
____________________
Kasia
Gruszka_na_w... 20:52, 20 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek33 napisał(a)
To nie chwast tylko marchwiowate cudo

Wiesz może czemu liliowiec d'oro słabo kwitł i już dawno przestał się żółcić?


Będę wiedziała za rok. Posadziłam kłącza w zeszłym tygodniu.

A podsypałaś je jesienią polifoską?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gosiek33 21:01, 20 lip 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
To pierwszy mój liliowiec z ubiegłego roku - wtedy pięknie kwitł, teraz rozwinął kwiat, przekwitł i związuje owoce Dawno niczym nie nawoziłam. Chyba skupiałam się na innych fragmentach ogrodu
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
chagall 21:02, 20 lip 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 435
Haniu, piękne zdjęcia, piękne kolory, zapłotowa rewelacyjna
____________________
Ania - Atacama pod lasem
Gruszka_na_w... 21:06, 20 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Jana napisał(a)
Poczytałam o warzywach przydatne dla siebie informacje zanotowałam.....Haniu masz taką soczystą zieleń że aż bije po oczach....wszystko ci rośnie jak na drożdżach....czym to wszystko nawozisz? Ponieważ trafiłam na temat borówek to jaką masz odmianę godną polecenia? Sadziłam borówki już z dwa razy i tej zimy kolejna przemarzla...muszę dokupić tylko zastanawiam się czy tej odmiany co mam czy innej


Jana, działka jest na byłym polu ornym. Gleba jest żyzna, gliniasta, długo trzyma wilgoć. Bardzo pilnowałam, żeby nie trzeba było nawozić obcej ziemi. Ugory pobudowlane przekopałam na głębokość dwóch szpadli, rozluźniałam piaskiem, wysiewałam zielony nawóz. Ogród, poza warzywnikiem, nawożę wczesną wiosną azofoską i jesienią polifoską. W pełni sezonu róże, hortensje i trawy podlewam gnojówkami. Kaśnolubne nawożę wiosną siarczanami amonu, potasu i magnezu. Potarzam te dwa ostatnie w sierpniu.
W warzywniku stosuję gnojówki i zielony nawóz jako poplon. Jesienią dawałam obornik na niektóre rabaty (w workach ze sklepu tzw. krowiak)

Borówki mam dopiero dwa lata. Kupowałam losowo po jednej sztuce z dostępnych odmian. One mają bardzo płytki system korzeniowy. Trzeba pamiętać o systematycznym podlewaniu i sprawdzać odczyn podłoża. Musi być bardzo kwaśno. One raczej nie przemarzają. Może uschła?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:08, 20 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
pestka56 napisał(a)


Długo go nie dzieliłaś? Mógł mieć też za sucho podczas kwitnienia. Wtedy liliowce kwitną szybciej i mają mniej kwiatów o słabszym kolorze.


Liliowce mogą w jednym miejscu rosnąć 20-30 lat. Kwitnienie lepsze jest w słońcu na glebie zasobnej w potas. Można im podsypywać popiół z kominka.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:12, 20 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek33 napisał(a)
To pierwszy mój liliowiec z ubiegłego roku - wtedy pięknie kwitł, teraz rozwinął kwiat, przekwitł i związuje owoce Dawno niczym nie nawoziłam. Chyba skupiałam się na innych fragmentach ogrodu

Spróbuj odciąć ten pęd kwiatowy, żeby nie marnował energii. Te Stelly potrafią kwitnąć do jesieni. Może się uda.

Oj, to prawda, że ciężko się skupić na wszystkim.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:16, 20 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Pestko, Chagallko- zapłotna rzeczywiście wydoroślała. Służy nawet jako element orientacji w przestrzeni. "To tam, gdzie przed płotem jest inaczej..." Tak określają moje miejsce zamieszkania odwiedzające koleżanki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
pestka56 00:06, 21 lip 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5160
Super, że możesz mieć takie zapłotne i przedogródkowe

Liliowce rosną u mnie na jednym miejscu 8 lat. Raczej ich nie przekarmiam i kwitną co roku jak szalone. Ale 2 lata temu kilka wykopałam, podzieliłam i przesadziłam kawałeczek. Niektóre tylko o 50 cm od macierzystej kępy. Te przesadzone mają większe kwiaty i więcej. Stąd moja wypowiedź
____________________
Kasia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies