To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 22:48, 12 wrz 2018

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062

Roma, oj, fajerwerków nie lubię (jak każdy właściciel czworonogów). Polubiłam święty spokój. Bardzo.

Monia, czysty gatunek imperaty cylindrycznej jest świetny. Trzeba tylko mieć dla niej sporo miejsca albo zastosować dość głębokie ograniczniki.

Aniu, jest pięknie. Temperatury dość wysokie, ale jakoś dziwnie organizm nie jest nimi tak wyczerpany jak latem. Może dlatego, ze delikatnie powiewa? Tylko ta susza...

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

mikina34 09:36, 13 wrz 2018

Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Monia, czysty gatunek imperaty cylindrycznej jest świetny. Trzeba tylko mieć dla niej sporo miejsca albo zastosować dość głębokie ograniczniki.

Czyli ona bardziej "łażąca" niż red? Ale jest na tyle ładna, że zaryzykuję

Jako posiadaczka dwóch czterech łap

tez nie przepadam za fajerwerkami, od dwóch lat Sylwestra spędzamy na Majówce, za miastem, jest cicho, uroczo, sąsiedzi na szczęście też mało imprezowi więc nasze psiaki lepiej znoszą ten dzień. I ze zdziwieniem stwierdzam, że wcale mi nie brakuje całej tej noworocznej oprawy, chyba się starzeję

Sucho okropnie, więdną mi jabłuszka na rajskiej...

____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)

Kawa 10:32, 13 wrz 2018

Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911

Do góry

Hanuś cudnie u Ciebie
różą którą masz jest queen elizabeth prawda? zadowolona jesteś z niej jak duża u ciebie urosła?

____________________
Kamila-Droga do spełnienia

Brzozowadzie... 12:06, 13 wrz 2018

Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Ach, jakie kolory przydymione... I te trawiszcza cudne...I ten trawniczek pod linijeczkę...

____________________
Agata.Tajemniczy ogród

AgataP 13:07, 13 wrz 2018

Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774

Do góry

Gruszko ja wciąż się zastanawiam gdzie Ty masz liście? u mnie lecą z różnych krzaków, drzew, nie mówię już o kasztanach które "namiętnie" muszę zbierać... zawsze masz czyściutko na klińcu i na trawniku... W wyobraźni widzę Cię na kolanach jak zasuwasz i zbierasz każdy listek... zdradź patent

____________________
Z Pszenicznej...

Gruszka_na_w... 14:12, 13 wrz 2018

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062

Do góry

AgataP napisał(a)

Gruszko ja wciąż się zastanawiam gdzie Ty masz liście? u mnie lecą z różnych krzaków, drzew, nie mówię już o kasztanach które "namiętnie" muszę zbierać... zawsze masz czyściutko na klińcu i na trawniku... W wyobraźni widzę Cię na kolanach jak zasuwasz i zbierasz każdy listek... zdradź patent

Na klińcu nigdy nie miałam liści (brak tam dużych drzew liściastych). Liście z hortensji opadają na rabatę i tam się ostają. W samym klińcu sporadycznie pojawi się góra dwa chwasty, to je po prostu wyciągam przy okazji. One nie mają się w czym ukorzenić, bo podjazd został dobrze wykorytowany. Tam, gdzie kliniec się kończy, a zaczyna droga pojawiają się jakieś płożące chwasty. Raz w miesiącu je wyciągam, co zajmuje góra 15 minut. Nie dopuszczam do ich rozrostu i wysiewu. Tak mam od 4 lat.
Na trawniku liście pojawiają się późną jesienią, ale tylko w narożniku z brzozami i wiosną przy żywopłocie bukowym. Zbieram przy okazji koszenia trawnika. Liście z krzewów na rabatach kulturalnie opadają na glebę i je tam zostawiam.
Na zapłociu jesienią plastikowymi grabiami zbieram liście na kompost raz w tygodniu.

Kasztanowce dosyć wcześnie zrzucają liście. U mnie nie rosną.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gruszka_na_w... 14:17, 13 wrz 2018

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062

Do góry

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Ach, jakie kolory przydymione... I te trawiszcza cudne...I ten trawniczek pod linijeczkę...

Kancikowałam parę dni temu.

W roku założenia nie wyglądał obiecująco.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gruszka_na_w... 14:17, 13 wrz 2018

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062

Do góry

Kawa napisał(a)

Hanuś cudnie u Ciebie
różą którą masz jest queen elizabeth prawda? zadowolona jesteś z niej jak duża u ciebie urosła?

Kamilko, tej róży nie mam.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gruszka_na_w... 14:18, 13 wrz 2018

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062

Do góry

mikina34 napisał(a)

Czyli ona bardziej "łażąca" niż red? Ale jest na tyle ładna, że zaryzykuję

Jako posiadaczka dwóch czterech łap tez nie przepadam za fajerwerkami, od dwóch lat Sylwestra spędzamy na Majówce, za miastem, jest cicho, uroczo, sąsiedzi na szczęście też mało imprezowi więc nasze psiaki lepiej znoszą ten dzień. I ze zdziwieniem stwierdzam, że wcale mi nie brakuje całej tej noworocznej oprawy, chyba się starzeję

Sucho okropnie, więdną mi jabłuszka na rajskiej...

Mnie też nie brakuje.

U mnie też nie padało, nie pada i nie zapowiada się, żeby padało.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Kawa 14:52, 13 wrz 2018

Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911

Do góry

Haniu to cos mi się poplątało

____________________
Kamila-Droga do spełnienia