Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

AnnaCh 23:12, 14 wrz 2018


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12223
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Aniu, już kilka razy przejeżdżałaś parę minut ode mnie. Do Finki jadę 5 minut.
No wiem, wiem... Ale wtedy nie miałam śmiałości... Teraz jak będę jechać w stronę Kotliny, to się zapowiem Choć niestety ostatnio mi tam nie po drodze. Mało czasu, więc wygrywają bliższe góry
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Gruszka_na_w... 23:21, 14 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
roma2 napisał(a)
A mnie, że żonaty nie napisałaś . Czuwam!!! Jeśli chodzi o wiek tego weterynarza, to faktycznie, wtedy chwiał sie nad własą trumną . 40 lat!


20-latki mają inną perspektywę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:23, 14 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
tulucy napisał(a)
Haniu ja chwała panu nie mogiem ustawa mi zakazuje i ja się słucham


Mądrym kobietom ustawa zakazuje, a potem kończy się jak zwykle- jakieś bele co decyduje.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Johanka77 23:27, 14 wrz 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)








Ach i och, psze Pani!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
roma2 23:29, 14 wrz 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


20-latki mają inną perspektywę.


Taż wiem
____________________
Komendówka
Johanka77 23:31, 14 wrz 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Garażowa- klasycznie




Garażowa obłędnie!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Brzozowadzie... 18:58, 15 wrz 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Tadam! Dla mnie wygrywa ta wersja Sierpień?
P.S. Fajnie rozmawiacie
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Gruszka_na_w... 20:44, 15 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Johanko, garażowa byłaby idealną rabatą, gdyby nie jej tło w postaci wieżyczki więzienno-obozowej. Trochę denerwują mnie pierwiosnki, bo późnym latem wypuszczają potężne liście, które zagłuszają turzyce Montana.

Wiosną jest OK. Liście liliowych pierwiosnków maja kompaktową wielkość.





Teraz mają rozetę 30 cm liści.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:48, 15 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Agatko, w tym roku hortensje tak wyglądały w lipcu. W sierpniu były już popalone.

Takie upały lubi barbula. Wyjątkowo piękna jest w tym sezonie.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:05, 15 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Sprawiedliwie podzieliłam dzisiejszy dzień na trzy części. Do południa wygrzebywałam się z papierkowej roboty. Wczesnym popołudniem odbyłam wycieczkę do lasu po grzyby. Były ze mną ubiegłoroczne wspomnienia o cotygodniowych grzybobraniach od lipca do połowy listopada, z których przywoziliśmy same kapelusze, bo szkoda nam było miejsca na trzonki.
Rozum sprowadzał nas na ziemię, krzycząc coś o suszy. Trujaków nie było w ogóle. Udało się zebrać maślaki w ilości wystarczającej na kolację i aromatyzację kuchni. Lubię zapach grzybów.
A potem zwerykulowałam ścieżki przy wirażu, wokół ronda i rabaty zachodniej, rozsypałam nawóz i podlałam. Został mi jeszcze warzywnik i sad.

Już w lipcu ścięłam lawendę i wyjątkowo pięknie powtarza kwitnienie. Wrzosy wchodzą w pełnię kwitnienia.



Przebarwiają się hortensje. I inne takie tamy.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies