Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 20:33, 04 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Brzozowadziewczyna napisał(a)
O, to klub nerwusów się powiększa. I ja do spokojnych nie należę. Po Tatusiu
Ale metodyczna też nie jestem, niestety. Bardziej taki struś pędziwiatr. Z motorkiem w d... Ale porządeczek uwielbiam. I dlatego lubię Twój ogród
P.S. Z tymi zrębkami to Ty Jesteś taka eko na maksa


Eko na maksa nie jestem. Wciąż produkuję worek śmieci dziennie, a tygodniowo kubełek. Ale faktycznie, ubolewam mocno nad głupotą niektórych rozwiązań.
Przez większość życia kupowałam pasty i kremy bez tekturowych opakowań, mięso bez styropianowych tacek. I długo by wymieniać co jeszcze
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:52, 04 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Lucy, szafka nocna? Urzędowe pisma i rachunki mają negatywny wpływ na jakość snu.

Iwonko, u nas też odbierają wszystkie odpady w ramach miesięcznych opłat, ale jednakowoż pakowanie tych odpadów bio do worów, które się dziurawią, mnie osobiście przerasta.
Mój tato miał na moim punkcie lekkiego fioła. Bardzo mu zależało, żebym potrafiła sobie poradzić w różnych okolicznościach życiowych (bierz te kombinerki, młotek, wiertarkę i coś tam rób; nie będziesz siedziała z jakimś chłopem tylko dlatego, że gwoździa nie umiesz wbić). Zupełnie niechcący oboje z bratem potrafiliśmy się spełniać zarówno w obszarach przypisanych kulturowo kobietom jak i mężczyznom. Ja odpuściłam jedynie elektrykę. Kabelki mnie nie pociągają. W obecnym domu młotki i inne narzędzia używane są przez nas naprzemiennie. Uczę się, że trzeba je odkładać na miejsce.

Asiu, rozumiem Twoja radość z ogarnięcia kartonów. Garderoba, czyli szafa do wnętrza której można wejść, to świetny wynalazek. Wszystko jest na wierzchu.
Idealny porządek, to tylko w "Dniu świra" można obejrzeć.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
AnnaCh 22:22, 04 mar 2019


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
U mnie latem M posprzątał strych, kotłownio-pralnię i garaż blaszak. Efektem była wizyta z dwoma przyczepkami na punkcie selektywnej zbiórki odpadów Od tej pory obiecaliśmy sobie, że nie zostawiamy żadnych przydasi.
Jeszcze czeka mnie sypialnia, boję się zajrzeć na dno szafy 3/4 garderoby też mam do wyrzucenia chyba A wiecie co, sporo rzeczy też wyprzedaję na olx, za grosze, ale zawsze to lepsze niż wyrzucić na śmietnik, komuś się przyda. Sprzedałam jasiowy rowerek, pchacz, resztkę klinkieru, mozaiki z płytek, nawet trzy rolki wełny mineralnej

Haniu, powiedz mi, bo już zgłupiałam, Ty już masz wszystko pociętę? U mnie nic, chyba muszę zakasać rękawy, graby, cisy, hortki, posprzątanie bylin itd... Oj ciężki marzec mnie czeka.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Gruszka_na_w... 22:35, 04 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
AnnaCh napisał(a)
U mnie latem M posprzątał strych, kotłownio-pralnię i garaż blaszak. Efektem była wizyta z dwoma przyczepkami na punkcie selektywnej zbiórki odpadów Od tej pory obiecaliśmy sobie, że nie zostawiamy żadnych przydasi.
Jeszcze czeka mnie sypialnia, boję się zajrzeć na dno szafy 3/4 garderoby też mam do wyrzucenia chyba A wiecie co, sporo rzeczy też wyprzedaję na olx, za grosze, ale zawsze to lepsze niż wyrzucić na śmietnik, komuś się przyda. Sprzedałam jasiowy rowerek, pchacz, resztkę klinkieru, mozaiki z płytek, nawet trzy rolki wełny mineralnej

Haniu, powiedz mi, bo już zgłupiałam, Ty już masz wszystko pociętę? U mnie nic, chyba muszę zakasać rękawy, graby, cisy, hortki, posprzątanie bylin itd... Oj ciężki marzec mnie czeka.


Wszystko mam pocięte, zostało mi tylko kancikowanie, wzruszenie ziemi na rabatach, wertykulacja i areacja trawnika. Od połowy marca chcę zacząć ogarniać wysiewy w warzywniku.
No i muszę zrobić niewielką demolkę na froncie. Bezodmianową imperatę powsadzam do donic i zadołuję na rabacie. Wlazła mi w róże i berberysy. Trzeba wykopać i oczyścić im korzenie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 22:35, 04 mar 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
"podzieciowe" oddaję znajomym jak leci, byle tylko chcieli wziąć.

Ubrania moje oddaję w workach na zbiórki uliczne, czystą bawełnę - m zabiera na szmatki do czyszczenia samochodu.

Plan mam na archiwum domowe, żeby zapakować w kartony solidne i do piwnicy wynieść, bo jakoś nie mam pojęcia, co z tym zrobić (a pozbyć się trochę strach, bo może jak kiedyś padnie w Zusie system, to będę mieć "paski" sprzed lat", to samo z pitami itp..., zresztą wyrzucić to nawet nie ma jak, bo dane nasze tam są).

Haniu na szczęście przy łóżku miałam akurat "pozytywne" żadnych rachunków.

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Brzozowadzie... 23:09, 04 mar 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
A mnie czeka porządkowanie strychu na wiosnę, brrr... Ileż człowiek jest w stanie nazbierać w ciągu paru lat. Zwłaszcza po dzieciakach. Chyba pójdę w rozdawnictwo
Twoje działania, Haniu, zawsze działają na mnie mobilizująco, i zawsze pocieszam się, że mam jeszcze dwa tygodnie, żeby Cie dogonić Wiesz, w innej strefie klimatycznej mieszkam, nie?
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
kwartet 16:12, 06 mar 2019

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Haniu podpisuję się pod tymi porządkami wszelakimi,z wykonanstwem trochę gorzej. Tak jak Łucja upycham w szuflady, tak jak Agata strusia pędziwiatra udaję Prawda jest taka że ratuje mnie mój M (wszystko skanuje i wrzuca na serwer i w skoroszyty).Jak odchodzi ktoś najbliższy to człowiek i tak nie wie na jakim świecie żyje.
Moja duma

Pszczelarnia 16:15, 06 mar 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Haniu, ja Cię nie dogonię. Ale mam postanowienie przestać być zbieraczką ogrodową i nie tylko.

Wizja rzeczy nie do ogarnięcia mnie przeraża.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:20, 06 mar 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Eko na maksa nie jestem. Wciąż produkuję worek śmieci dziennie, a tygodniowo kubełek. Ale faktycznie, ubolewam mocno nad głupotą niektórych rozwiązań.
Przez większość życia kupowałam pasty i kremy bez tekturowych opakowań, mięso bez styropianowych tacek. I długo by wymieniać co jeszcze


Powinno się przy kasie zdjąć opakowanie i oddać. Wtedy handel wymusi na producentach inne (na pewno tańsze dla wszystkich) rozwiązania.

My konsumenci jesteśmy traktowani jak śmieciowe takie miejsce upychania kosztów.

Temat śmieci mnie mocno ostatnio zajmuje. Dogłębnie. I zbieractwa też. Ta machina i spirala.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:30, 06 mar 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

(...) (stojące patyczki to próba ukorzenienia hortensji).



Po roku (zrębki) mają już neutralny kolor





Ile cm nad pączkiem jest cięcie skośne?

A ściółka full wypas!
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies