kwartet napisał(a)

Jak odchodzi ktoś najbliższy to człowiek i tak nie wie na jakim świecie żyje.
Moja duma

Też byłabym dumna z takiego okazu.

U mnie stres przychodzi z opóźnieniem. I to często jest błogosławieństwem, bo w sytuacjach awaryjnych pozwala działać i podejmować racjonalne decyzje.

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Twoje działania, Haniu, zawsze działają na mnie mobilizująco, i zawsze pocieszam się, że mam jeszcze dwa tygodnie, żeby Cie dogonić Wiesz, w innej strefie klimatycznej mieszkam, nie?

A ja mam wrażenie , że w ten sezon wchodzę bardzo niespiesznie.

Pszczelarnia napisał(a)

Wizja rzeczy nie do ogarnięcia mnie przeraża.

Mnie też, dlatego często działam wbrew swoim zachciewajkom. Ale jeszcze się nie umartwiam.
To jak z tym powiedzeniem, ze współczesne dzieci mają to, co chcą, a nie to, czego potrzebują. Weszłam w fazę realizacji potrzeb.

Śmieci to temat rzeka. Dobrze, że zaczynamy myśleć, że mogą stanowić problem.

Hortensjowe patyczki mają nad węzłem jakieś 2 cm.

Haniu, jak długo takie hortensjowe patyczki siedzą w ziemi? Tzn kiedy wiadomo, że ma im się na życie?

mikina34 napisał(a)

Haniu, jak długo takie hortensjowe patyczki siedzą w ziemi? Tzn kiedy wiadomo, że ma im się na życie?

Najpierw wypuszczą listki, a za rok się okaże, czy wypuściły też korzonki. Można też robić sadzonki przez odkłady.

Dwa dni nie zaglądałam do ogrodu. Dzisiaj czekały na mnie takie widoki
Krokusowa rzeczka na przedpłociu świeci z daleka.








Przebiśniegi rozchyliły kwiatostany

Cudna krokusikowa rzeczka, Haniu carexy cięłaś już?

Uporałam się z porządkami na froncie. Zieloną imperatę wsadziłam do donic
i zadołowałam na rabacie. Może to zahamuje jej tendencję do aneksji terenu przewidzianego dla innych roślin.
Było (w czerwcu)


A jak będzie, to się okaże.

Wzruszyłam ziemię na zapłociu. I dzień się skończył.

Derenie jadalne już zaczynają produkcje kwiatów. Forsycja Maluch w blokach startowych.





Piwonie



serduszka okazałe



Krokusy raz jeszcze.



Zakupiłam 5 kg słonecznika, bo przy karmniku pojawia się mnóstwo skrzydlatych.

Margerytka40 napisał(a)

Cudna krokusikowa rzeczka, Haniu carexy cięłaś już?

Cięłam już wszystkie trawy. Ice dance wyglądały świetnie, ale i tak je ciachnęłam, żeby wybarwienie kępy było jednolite. Stare i nowe liście różnią się.

A moje ID wyglądają w różnych miejscach ogrodu różnie. Niektóre świetnie, jakby zimy nie było (na bonsajowej) a niektóre dość mocno przysuszone. Chyba zrobię eksperyment i przytnę tylko te słabo wyglądające.
Rzeczka krokusowa świetna, choć kolor kompletnie nie mój .