Ten świerk jest z czasów, kiedy nie zdawałam sobie sprawy z tego, że świerki kłujące bardzo brzydko się starzeją. Kiedy się o tym dowiedziałam, zaczęłam go drastycznie ciąć w stożek. Ale ta cholera wciąż rośnie w górę. W sumie nie wiem, czy można takiemu uciąć przewodnik.

Nie padało! Na szczęście. Można było zakończyć etap cięcia. Teraz tylko pozostało rozdrobnić gałęzie i wysypać zrębki na rabaty.

U mnie trzy bukszpany się jakieś rude zrobiły. Żyją tylko takie przebarwione. Myślisz, że superfosfat? Jak go dawkujesz?

Haniu Ty kończysz cięcie ja zaczynam
Mówisz, że sypiesz zrębki na rabaty? Ale tylko z gałązek czy też z traw?
Hm ... nie pomyślałam o tym, u mnie wszytko poszło na kompost.