W weekend porządkowałam hakonechloa, które jakoś się 'rozeszło'.
Odrosty były oddalone od głównej kępy i czasem wchodziły głęboko w ziemię.
W wyniku porządków powstała sterta korzeni.
Do tej pory na pytanie czy hakone jest ekspansywna odpowiadałam 'nie'. Może to nie jest jednak dobra odpowiedź?
Ładnie kwitnie Watanabe.
Mojej kalinie coś zjada liście, jeszcze nie wiem co , może ślimaki albo olszynowe żuki .
Już Basia z Ogród Basi pisała, że hakone się rozłazi i dlatego ma tylko w donicach.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Czyli nie jestem sama... Ja trochę podejrzewam, że może to skutek dosypania dużej ilości ziemi, która jeszcze nie doszła do biologicznej równowagi. Sądząc hakone sypałam w dołek kory i to chyba jeszcze pogorszyło sytuację.
Takie wędrowanie obserwuję też u zawilców Andrea Atkison. Metr dalej potrafią pójść. Ale wydaje się, że jest lepiej niż było.
Limelight jesienią próbuje iść w kierunku różowego i strasznie mnie to denerwuje.
Taki mocny róż to jeszcze zniosę. Taki w kierunku czerwonego jest ok. Ale taki bladoróżowy jest ble...