Ale masz pięknie kolorowo u mnie już łyso wszędzie od jakiegoś czasu. Tam gdzie się uparcie pojedyncze liście trzymały to im pomogłam

Małgosiu śliczny ten Twój perukowiec,sama go tak fajnie wyprowadziłaś na drzewko? Hmm...jałowiec,one wszystkie tak mają. Ja bym wyciepała,ale to ja...wiesz . Studzienkę zabudowałabym jakoś i zrobiła z niej atut

Gosia
jak ładnie na tej fotce sprzed dwóch tygodni!!
u mnie już od dawna szaro buro i ponuro!!!!

Jałowca wytnij nie ma co go żałować ja czekam aż mój zdechnie
mogłabyś sobie wtedy posadzić jakieś drzewko

u mnie studnia była i jest a twoją to moze zrównaj z ziemią jak ja moją?
specjalny kołnierz kupiliśmy zabezpieczaliśmy gumą wodoszczelną
mnie osobiście bardzo moja studnia drażniła dlatego tak zrobiliśmy

Zamiast jałowca możesz posadzić wiśnie 'Amanogawe' ślicznie wiosna zakwitnie a latem zasłoni od sąsiadów Chyba że coś zimozielonego chcesz tam dać. A na studni jakby zrobić jakieś siedzisko? a od tyłu obsadzić czymś zimozielonym żeby przysłoniło? No chyba że da się zlikwidować do poziomu ziemi to byłoby łatwiej zasłonić. Choć wydaje mi się że fajnie by tam siedzisko wyglądało można by tam jeszcze do siedziska jakieś oświetlenie wykombinować

U mnie w gwizdku jest pokrywa szamba zamaskowana podestem z lampą. Zawsze narzekałam że nie ma jak się tego pozbyć i szpeci teraz zadowolona jestem z efektu wcale już o pokrywie nie pamiętam

Taaak,amanogawa to świetny pomysł . Małgoś ,no na Twoim miejscu nie ryzykowałabym zapraszania mnie w takich celach. Powinnam prócz awatarka zmienić jeszcze nica na Totalna Demolka .
Też miałam na myśli właśnie jakiś podest na tej studni.