Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą

Dorota123 23:00, 14 maj 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Jaskinie uwielbiam, przyroda z wypadu jakże inna niż nasza. Rozmaryn mnie zaskoczył. Twój ogród bajecznie kolorowy, nie żal Ci było opuszczać swojej bajki.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
m_gocha 23:05, 14 maj 2019


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
MirellaB napisał(a)
Bardzo ładne zdjęcia
Ja lubię żółty kolor w ogrodzie
Ci do usychajacych kwiatów czy roślin to również mnie to denerwuje i boli. Ostatnio w szkółce w Kórniku zwróciłam uwagę personelowi na usychające niepodlewane rośliny. Brak słów
Podziwiałam właśnie Twoją śliczną magnolię w nietypowym słonecznym kolorze. Piękna!
Co do usychających i niepodlewanych roślin w szkółce to mnie zaskoczyłaś. Bo jeszcze w marketach mogę zrozumieć, że tam pracują ludzie, którzy często mają zerową wiedzę co do roślin, ale w szkółce? Ja też już postanowiłam, że będę zwracać uwagę personelowi marketów
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:07, 14 maj 2019


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ale Ci się fajne buksy trafiły Zrób im od razu przeglad pod kątem ćmyKoleżanka kupiła od razu z ćmą
Buksy na razie żyją. W jednym widzę, że te nowe przyrosty obeschły ale wygląda na żywego. Przegląd zrobiłam od razu. Mam nadzieję, że nic się nie ukryło
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:29, 14 maj 2019


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Dorota123 napisał(a)
Jaskinie uwielbiam, przyroda z wypadu jakże inna niż nasza. Rozmaryn mnie zaskoczył. Twój ogród bajecznie kolorowy, nie żal Ci było opuszczać swojej bajki.
Dorotko jaskinia ogromna i piękna. Mnóstwo korytarzy, komnat, podziemnych rzek, jeziorek i te niesamowite stalaktyty i stalagmity.... Cześć jaskini przemierza się pieszo a część można podziwiać z ławeczek wagoników. W ubiegłym roku byłam w Skocjańskiej Jamie. Też w Słowenii. Obie warte zobaczenia
Rozmaryn mnie wręcz zszokował swoją ilością, wielkością i bujnością... A jaki cudny zapach gdy dogrzało słońce...

Czy mi było żal opuszczać moją "bajkę"? Żal tylko na myśl, że mam kilka dni wolnego od pracy zawodowej i już oczyma wyobraźni widziałam ile to ja nadrobię zaległości ogrodowo-domowych. Ale pomyślałam, że to trochę chore podejście, być więźniem własnego ogrodu. Na szczęście piękne krajobrazy Chorwacji i Słowenii zrekompensowały mi te wyrzuty sumienia, tym bardziej, że prawie cały weekend majowy u mnie w Małopolsce padało.
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Anitka 23:37, 14 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7773
Niesamowitą masz tą kolekcje tulipanów. Fajnie, że część powtarza już od lat kwitnienie.

Super wyjazd. Moje klimaty. Uwielbiam
Moje hortensje też nie mogą się pozbierać po przycięciu. Wypuszczają dopiero liście z uśpionych oczek.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
m_gocha 23:52, 14 maj 2019


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Anitka napisał(a)
Niesamowitą masz tą kolekcje tulipanów. Fajnie, że część powtarza już od lat kwitnienie.

Super wyjazd. Moje klimaty. Uwielbiam
Moje hortensje też nie mogą się pozbierać po przycięciu. Wypuszczają dopiero liście z uśpionych oczek.
Tulipanami i hiacyntami w tym roku nie nacieszyłam się zbytnio. Pada cały czas i część z nich - zwłaszcza te tulipany piwoniowate leżą na ziemi

W Chorwacji byłam pierwszy raz (Istria) i jak zobaczyłam te skały, murki... od razu pomyślałam o Tobie To była autentycznie pierwsza myśl - klimaty Anitki

Pozdrawiam
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
basia3012 00:06, 15 maj 2019


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9427
Gosiu, ta żurawka o którą pytałaś u mnie to Citronelle. Bardzo dobrze przezimowała.
Pozdrawiam.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
m_gocha 00:08, 15 maj 2019


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
basia3012 napisał(a)
Gosiu, ta żurawka o którą pytałaś u mnie to Citronelle. Bardzo dobrze przezimowała.
Pozdrawiam.
Dzięki Basiu! A nie przypala ją słońce?
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Anitka 00:12, 15 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7773
m_gocha napisał(a)
Tulipanami i hiacyntami w tym roku nie nacieszyłam się zbytnio. Pada cały czas i część z nich - zwłaszcza te tulipany piwoniowate leżą na ziemi

W Chorwacji byłam pierwszy raz (Istria) i jak zobaczyłam te skały, murki... od razu pomyślałam o Tobie To była autentycznie pierwsza myśl - klimaty Anitki

Pozdrawiam


My Chorwacje uwielbiamy, byliśmy już 6 razy. Rzeczywiście przemyciłam trochę tego klimatu do nas. Troszkę, bo ja też lubię bardziej soczyście zielono. Chorwacja dla mnie też cudnie pachnie. Cos "zielonego" przywiozłaś ?
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
m_gocha 01:03, 15 maj 2019


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Anitka napisał(a)


My Chorwacje uwielbiamy, byliśmy już 6 razy. Rzeczywiście przemyciłam trochę tego klimatu do nas. Troszkę, bo ja też lubię bardziej soczyście zielono. Chorwacja dla mnie też cudnie pachnie. Cos "zielonego" przywiozłaś ?
Nasz hotel położony był na zboczu tuż nad morzem. I te tarasy, murki wokół, i ich obsadzenie tak mi się od razu skojarzyły z Twoim ogrodem
O tej porze roku było jeszcze pięknie zielono, latem zapewne miejscami zieleń zniknie przypalona przez słońce.

Skubnęłam trochę rozmarynu i tamtejszych ziół ale widzę, że chyba nic z tego nie będzie. Przypołudnik (ten sukulent kwitnący na różowo) na razie ma się dobrze
Żałuję, że nie kupiłam na tym targu kwiatowym wilczomlecza (chyba podobny do Twojego) tutaj wstawiałam fotkę

A i skubnęłam kawałeczek łodygi rozchodnika (też był na fotce)
No i jeszcze się przyznam, że kamienie przywlokłam

No a teraz powinnam uderzyć się w pierś i ze skruchą wyznać: Mea culpa, mea maxima culpa...

Byliśmy zorganizowaną grupą na wycieczce objazdowej (choć miejsce noclegowe - super hotel był ten sam) i nastawienie było na zwiedzanie a nie na kontemplowanie zieleni
Choć ja każdy obiekt zieleni kontemplowałam ile się tyko dało - często nawet budząc sensację, że fotki robię jakimś roślinom a nie zabytkom )

Być może wrócimy tam kiedyś jeszcze ale już w indywidualnym wyjeździe
Choć gdy pomyślę o wyjeździe latem to zawsze mnie przeraża wizja dzikich tłumów, korków, hałasu.... Nie przepadam za tym. A dzisiaj znaleźć ustronne, jeszcze nie odkryte przez owe tłumy miejsce to już nie taka chyba łatwa sprawa


____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies