Za tego się sama nawet nie biorę bo mnie mąż zakatrupi. Juz krzyczał, po sobotnim wypadku, ze mam się za ciężkie prace nie brać. Od soboty tylko trawnik wolno mi kosić
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie
I co teraz? W następnym tygodniu chciałabym zacząć działać z rodkami. Doradź proszę co mam krok po kroku robić?
Pierwsze pytanie jakie mi się nasuwa, to czy wykopując je teraz, nie dobije ich?
Już wiem ze, tam gdzie dam radę, mam wymienić ziemię. Mam zanotowane że rododendronom dobrze dać do sadzenia: mieszanka torfu wysokiego kwaśnego, ziemi miejscowej i drobno zmielonej kory iglastej w proporcji 1:1:1) Obornik koński lub bydlęcy się znajdzie. Tylko pewnie nieprzekompostowany.
Rozglądałam się już za siarką. Znalazłam na all: siarka mielona 99,9 %. Kupić 1kg czy 5 ? Jakie ilości będę potrzebować? Co jeszcze ? Widzę w notatkach ze nawozy, po poprawieniu ph, siarczan potasu,magnezu ( oprysk),siarczan amonu po zimie.
Poprowadź proszę za rączkę.
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie
Przeczytałam , dziękuję. Z powyższych rad wnioskuje ze dobrze kombinuję. Tak mam też w notatkach. Najpierw wymiana podłoża, tam gdzie się da (obniżenie ph) a następnie uzupełnienie braków azotu, wapna, żelaza etc. W największych okazach odkopać korzenie, posypać siarka a korzenie przykryć kwaśnym torfem. Dopiero potem ew. nawożenie.
Tak ?
Ja to się w ogóle zastanawiam jak te moje kwasoluby rosną przy takim ph- ze o kwitnieniu hortensji nie wspomnę... Wszędzie ph ok 7
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie