Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Tu ma być ogród :)

Tu ma być ogród :)

lindsay80 12:23, 27 maj 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Kuba napisał(a)
U mnie tak się objawiła fytoflorozajest o tym w wątku o chorobach rh


wywaliłaś je, czy udało się zahamować chorobę?
____________________
Tu ma być ogród :)
MirellaB 12:27, 27 maj 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Mam na jednej rabacie dwa rh, posadzone jednocześnie i w takiej samej glebie. Oba chorowały, jeden odbił, drugi nie. To nie wina gleby, zbyt głębokiego posadzenia, czy podlewania. Sadziłam tak jak być powinno i są dobrze pielęgnowane. Myślę, że od początku były "trafione". Tego co jest kiepski wymieniam na innego. Nie kasuje go, bo mama mi go kupiła, pójdzie na koniec ogrodu.
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
lindsay80 12:28, 27 maj 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Kuba napisał(a)


Czyli prawidłowe posadzenie rośliny chroni przed grzybem? Na pewno zwiększa odporność ale czy daje gwarancję?
Ja sadziłam zgodnie z instrukcjami na forum i choroby się nie ustrzegłam


a jak dokładnie przygotowałaś podłoże? Znasz pH ziemi rodzimej?

Zastanawiam się czy tego najbardziej chorego wywalić i zatąpić zdrowym egzemplarzem, ciekawe czy wymiana podłoża na takie zasobne w igliwie sosnowe, liście dębu i obornik koński pomoże. Mam też kupioną siarkę granulowaną i mikoryzę do rododendronów, ale czy to już nie jest za późno dla tego chorowitka?
____________________
Tu ma być ogród :)
lindsay80 12:35, 27 maj 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
MirellaB napisał(a)
Mam na jednej rabacie dwa rh, posadzone jednocześnie i w takiej samej glebie. Oba chorowały, jeden odbił, drugi nie. To nie wina gleby, zbyt głębokiego posadzenia, czy podlewania. Sadziłam tak jak być powinno i są dobrze pielęgnowane. Myślę, że od początku były "trafione". Tego co jest kiepski wymieniam na innego. Nie kasuje go, bo mama mi go kupiła, pójdzie na koniec ogrodu.


Moje raczej były zdrowe w momencie zakupu, dokładnie rok temu wyglądały tak:


____________________
Tu ma być ogród :)
Kuba 12:47, 27 maj 2016


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
lindsay80 napisał(a)


wywaliłaś je, czy udało się zahamować chorobę?


Wywaliłam żeby nie rozprzestrzeniać choroby, mazan pisał że grzyby chorobotwórcze są w ziemi
Sadziłam podobnie jak Ty, sprawdzałam pH itd
Też bym chciała na czym polega problem
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Toszka 13:25, 27 maj 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
u Ani sporo pisałam o podłożu
zacytuję sama siebię
Przy wysokim ph (czy to wcześniej były ziemie uprawne, rolnicze?) to się siarkuje.
Z rododendronami jest bardziej skomplikowana sprawa. Lanie siarczanem amonu to jak z podawaniem suplementów przy złej diecie. A rodki są bardzo wrażliwe na zasolenie (przenawożenie), bo ich funkcjonowanie uzależnione jest od prawidłowo działającej symbiozy z florą i fauną bakteryjną podłoża, tzw. mikoryzą, która to właśnie odpowiada i tworzy "kwaśne" ph i odżywia poprzez korzenie cały krzak. Jeśli podłoże prawidłowo żyje, bez zakłóceń to w praktyce rh jest bezobsługowy i (jak to Mała Mi mówi -) głupooporny.
Najważniejszym czynnikiem przy przygotowywaniu stanowiska dla rh jest gleba macierzysta (typ i ph). Przy tak wysokim ph trzeba starannie przygotować nie dołek, a całą przestrzeń pod nasadzenie. Inaczej to nie ma sensu, bo podsiąk (właściwości kapilarne gleby) już w ciągu kilku miesięcy podniesie ph do macierzystego.
Tak więc lanie wszelkiej chemii w korzenie i na krzak (dolistnie) to w praktyce przedłużanie i maskowanie agonii.
Siarczan amonu można uzywać w marcu (przed ruszeniem wegetacji) pod ogrodowe hortki, borówkę amerykańską.
A rodkom lepiej starannie przygotować sporych rozmiarów stanowisko z bogatą, organiczną sciółką (liście, igliwie, kompost, obornik)

Czy wszystko zrozumiałaś?

Tu ważne także jest okreslenie ph wody do podlewania.
Najkwaśniejszy torf już po kilku miesiącach do roku przestaje być kwaśny.

Kamienie odsunełaś, ale tylko od podstawy pnia. Wczesniej kamienie w praktyce leżały na korzeniach i jego obrębie co skutecznie odcinało dopływ powietrza do delikatnych, powierzchniowych korzeni.
Ważnym szczegółem i dodatkiem do podłoża dla roślin podatnych na fytoftorozę jest dodatek kory.
Rodki wykazują kompleksowe braki - azotu, wapna, żelaza etc.


____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anna_t 14:27, 27 maj 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
o widzę że u Ciebie tez problemy z rodkami..a czy brak kwitnienia ale liscie ładne to mogą być pierwsze objawy złego posadzenia?
Edyta mam pytanie o seslerie te heufi cos tam, u ciebie rosną na pełnym słońcu? bo u mnie tak i srednio rosną..
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Toszka 14:33, 27 maj 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
brak kwitnienia oznacza zbyt małą ilość wody w sierpniu, kiedy to pąki kwiatowe się zawiązują
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anbu 20:27, 27 maj 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Cenne informacje Toszkowo - traffkowe, zapisałam
____________________
Ania Ogród Ani :)
ag_zie 22:13, 27 maj 2016


Dołączył: 07 sie 2014
Posty: 3579
I ja podczytuję
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka U Agi czyli słońce i piach
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies