Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Przerwa na kawę...

April 10:58, 29 kwi 2020


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
Gosiek33 napisał(a)
Doskonały moment by ograniczyć jeszcze trawnik. Myślę że woda z nawozem płynnym w czasie tej suszy byłaby najlepsza.


Popieram, u mnie też zdarza się że podsycha, bo mam tylko 5 cm ziemi na piasku. Wystarczy wtedy że zasilę i podleję i zaczyna się od razu zielenić. Teraz trochę powinno popadać to ci pomoże.

Chociaż wersja z argumentem dla męża do ograniczenia trawnika, też jest fajna
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 11:10, 29 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Tyły przechodzą kompletna metamorfozę . Ładnie będzie . A co chcesz posadzić w tym odzyskanym miejscu?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
inka74 13:59, 29 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
kwartet napisał(a)
Iwonka jesteś wielka, kibicuję.
Z trawnikiem też zawsze mam ten problem ja dosypuję.
ręce mam już do ziemi ) z tym trawnikiem to nie wiem już z czego mam korzystać, ręcznie fale, siewnik pasy.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
TAR 14:09, 29 kwi 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
U mnie mezaty na razie nie chce sie pozbyc trawnika, argumentuje ze mam jeszcze rabaty do obsadzenia. No w tym ma racje, jak juz nie bede sie miescic to zabiore mu trawe. Ale trawą on sie zajmuje, kosi, nawozi , odchwaszcza, nie moge zlego slowa powiedziec. Na poczatku nawoził zwyklym siewnikiem to tez paski mu sie robily. Zakupilam mu siewnik tarczowy rozrzutkowy, ten rowno sypie. ale zanim kupilam sasiad swoj nam wypozyczyl na sprobowanie. Tak wiec ten rozrzutkowy sie sprawdzil. Nie znasz kogos kto by i Tobie na wyprobowanie użyczył?
____________________
Ogrod nad bajorkiem
inka74 14:47, 29 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
April napisał(a)
Ależ masz energię. Fajny był ten cienisty zakątek ale pokazujesz ciągle że może być jeszcze ciekawszy. Mnie osobiście ta skrzynia nie przeszkadzała ale rozumiem, że chciałaś coś przerobić. Ciekawa jestem zaplanowanych zmian.
Cierpisz na nadmiar ziemi, a ja ciągle na brak. Już cztery razy podjeżdżaliśmy do naszego producenta i ciągle była tak długa kolejka że rezygnowaliśmy. Wkrótce będę musiała zawiesić prace, z braku ziemi.
Jola, ja mam listę rzeczy do zrobienia. Bez tego bałagan był i tu gdzieś coś zrobiłam, tam gdzieś coś zrobiłam i nigdzie nie skończyłam. Teraz najpierw odkreślam to co sobie w zimę wymyśliłam a reszta jak wyjdzie tak wyjdzie. Z energią to ma mało wspólnego ))

Z tymi rabatami na tyłach to brakowało mi spójności. Rabata dalej cudo a tu takie niewiadomo co.
Skrzynie były ładne, na początku. 8 lat miały, zaczęły się z lekka sypać. Opja była naprawy lub wymiany. W tym miejscu one się nie sprawdzały. Na warzywa za ciemno i za małe. Na coś innego - zabrakło pomysłu. Z drewna które jeszcze jest ok na froncie, przy wejściu powstanie skrzynia.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 14:53, 29 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Magleska napisał(a)
Iwonka ja bym nic nie robiła z trawnikiem
Wiesz dlaczego jak Twój em zobaczy, że taki trudny i nie chce rosnąć, to sam uzna, że go jest za dużo i sam Cię będzie prosił o zmniejszenie
jest to myśl ale wyobraź sobie że jemu te łaty/pasy kompletnie nie przeszkadzają ale może zacznie przeszkadzać, jak rachunki za wodę dostanie do zapłaty. Powoli deszczówka się kończy...
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 14:56, 29 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Kasya napisał(a)


Mi tez się te skrzynie podobały pewnie będzie cos innego tez ładnego
A ta rabatka na wprost, pod płotem, mogę się założyć ze będziesz ja jeszcze poszerzać
na żywo skrzynie traciły na uroku. Tej rabaty pod płotem nie mam jak poszerzyć. Chyba, że ziemi dokupię.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 15:01, 29 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Gosiek33 napisał(a)
Doskonały moment by ograniczyć jeszcze trawnik. Myślę że woda z nawozem płynnym w czasie tej suszy byłaby najlepsza.
Gosiu, trawnik nawiozę.

Co do trawnika, szczerze, to teraz nie mam na niego siły. Łokieć tenisisty się odezwał i boli. I chyba 2 rabaty w sezonie to wystarczy. Może na jesieni... Plan gdzieś w głowie się kołacze ale teraz inne tematy do roboty na tapecie co za dużo to niezdrowo
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 15:02, 29 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
galgAsia napisał(a)
O, i to jest myśl
Madzi pisałam, że mój eM z innej bajki jest ))
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 15:09, 29 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
April napisał(a)


Popieram, u mnie też zdarza się że podsycha, bo mam tylko 5 cm ziemi na piasku. Wystarczy wtedy że zasilę i podleję i zaczyna się od razu zielenić. Teraz trochę powinno popadać to ci pomoże.

Chociaż wersja z argumentem dla męża do ograniczenia trawnika, też jest fajna
muszę wodę miejską zacząć używać do podlewania trawnika, tak co drugi dzień... I rachunek dać do zapłaty.
U mnie popadało tyle co nic. Wczoraj dla Asi kopałam glinę. Niby jest na głębokości szpadla mokra ale wierzch suchy strasznie. Muszę korą wysypać. Tylko to u mnie wilgoć ładnie utrzyma też po wierzchu.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies