Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerwa na kawę...

Johanka77 06:05, 25 maj 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Iwonka, sto lat!
Ale impreza na tym ogrodowisku, do białego rana
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Johanka77 06:08, 25 maj 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Basia_KRK napisał(a)

Inka, mój czosnek, to same liście.. wywalam go, jak uraczy mnie swoim kwitnięciem w tym roku (widać maleńką główkę i niewiele większa zakwitnie). Czy z tych polecanych czosnków, masz sprawdzony ten, który ma najmniej liści?


Basia, u mnie do tej pory i Purple i Krzysztofy rosły jak gooopie…
Aż tu nagle w trzecim roku połowa Krzysztofów poszła w liście. Chyba taki rok, nigdy tak nie było.
Liczę, żr za rok się chłopaki opamiętają…
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Johanka77 06:11, 25 maj 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
inka74 napisał(a)
U was home office, u mnie garden office - w takich okolicznościach przyrody uczyłam się ustawień nowego CMSa, a co mi tam dopiero lekki deszczyk mnie przegnał.

Teraz pozostaje pytanie co powinno tam być pod nogami i jak rabaty przekształcić.


A teraz po tej imprezie poleżakuję…
Jest mega!

Ja bym rozplenice my z obu stron dała, żeby cię miziały po stópkach
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Milka 07:38, 25 maj 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
inka74 napisał(a)
Tak wygląda teraz po nocnym deszczu. Dobrze że 24 godziny minęły od malowania.


Z takich uwag praktycznych - wałek niestety się nie sprawdził. Lepiej do brzegów pędzlem. Łatwiej też odświeżyć kolor a nie nadać nowy. Ta zmiana z żółtego trudna była. Trzeba bardzo dobrze umyć kostkę. I malować rano aby do wieczora dobrze wyschło bo w nocy jednak skrapla się wilgoć z powietrza i są jeszcze chłodne. Lepiej to więc robić gdy temperatury są powyżej 10 zarówno w dzień, jak i w nocy.

Wyszło super, czym malowałaś? Czy inne puzzle też można?
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
inka74 11:23, 25 maj 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
jolanka napisał(a)
Oj, nie wiedziałam o wczorajszym świecie.
Iwonka, wszystkiego co najpiękniejsze, najlepsze, najwspanialsze, najdroższe, naj.....

tulucy napisał(a)
Iwonka spóźnione ale wszystkiego najlepszego!!!
Dziołchy - DZIĘKUJĘ! Cmokam
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 11:28, 25 maj 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
Magleska napisał(a)
Iwonka dołączam się do życzeń -najnajlepszego imieninowo
widoczek z tarasu masz super

i jeszcze miałam kostkę pomalowaną pochwalić -Ty Pracusiu -zaraz i elewację przemalujesz hihi coby pod kostkę była żaruję sobie ,wiesz

ciekawi mnie ,czy utrzyma się ten grafit ….oby ,bo naprawdę fajnie wygląda i do ścieżki z płytami pasuje

Madzia - dzięki!!! Widokowo ogólnie jest OK, całość nabrała jakieś takiego zjadliwego wyglądu.

Elewacja - hehe, żebyś ty wiedziała jak mnie drażni taka brudna. Już myliśmy i niewiele pomaga, więc nie mówię, że się za to nie wezmę, kiedyś ale nie sama, ekipę będziemy w razie czego brali. Mnie też ciekawi jak ten kolor będzie się utrzymywał, na razie sukces - po deszczu nie spłynął, śladów nie zostawia, brud mniej jeszcze widać. Testy trwają.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 13:42, 25 maj 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
Poppy napisał(a)


Spoznilam sie na impreze imieninowa, ale zycze Ci, by rosliny rosly zdrowo i bez szkodnikow. Kostka wyglada o niebo lepiej w nowej odslonie, pasuje do tej nowej, i trzymam kciuki, by kolor sie utrzymal.
Na trawie sie nie znam, ale pociesze Cie, ze u mnie tez masa szkodnikow w tym roku.
Na sliwie miseczniki, na porzeczce welnowce, pojawily sie opuchlaki w kilku donicach (pierwszy raz je mam), jedyny bluszcz jaki mi sie ostal bialy jak snieg, bo dopadla go Lichtensia viburni, czyli takie miseczniki z kaliny tinus od sasiada (mam ja przez plot, balam sie rzucic okiem, czy to z niej sie przesiadly na bluszcz, w kazdym badz razie bluszcz wywalilam
Mszyce to maly pikus w porownaniu, juz nawet ich nie zauwazam, mimo ze sa, chociaz dzis pierwszy raz w tym roku zauwazylam, ze mrowki zrobily sobie gniazdo w korzeniach rozy i zaczynaly zakladac swiezutka obore, tym razem z czarnych mszyc
A do tego w zwiazku z rozbudowa od dluzszego czasu nie zamieszkanego domu kawalek dalej rozwalono gniazdo szczurom, to rozpelzly sie po calej okolicy. Wielkie jak koty, wg sasiada
Dziękuję!!

Kostka - powiem ci, że im dłużej na nią patrzę po przemalowaniu tym bardziej mi się podoba. Po 10 latach już mi się moja zółta i ubrudziła i znudziła. Kiedyś inne trendy były i moje potrzeby
Kurcze, mrówki też mam. Wynoszą mi piasek ze szczelin w kostce. Soda nie pomogła, różowy proszek niestety barwi ;( Szczurów nie zazroszczę, ciężko ich się pozbyć wbrew pozorom.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
mrokasia 13:45, 25 maj 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17976
Boszszsz, ale faux paux! Nadrabiam czym prędzej - skandalicznie spóźnione ale mega super serdecznie życzenia .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
inka74 14:13, 25 maj 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
Johanka77 napisał(a)
Iwonka, sto lat!
Ale impreza na tym ogrodowisku, do białego rana

Takie imprezy to lubię
Johanka77 napisał(a)
Basia, u mnie do tej pory i Purple i Krzysztofy rosły jak gooopie…
Aż tu nagle w trzecim roku połowa Krzysztofów poszła w liście. Chyba taki rok, nigdy tak nie było.
Liczę, żr za rok się chłopaki opamiętają…
Czosnki te większe po 1-3 latach się dzielą i potrzebują następne 2 lata na to by zaczęły kwitnąć. Są też odmiany, które się mnożą ale kwiatu zero, pewnie wymagają wysadzania i przenoszenia. Miałam coś takiego z cebulek z B. W sumie nigdy kwiatu nie widziałam, nawet zaraz po zakupie. Po 3 latach wywaliłam bo wystarczy mi zabawy z tulipanami.
Johanka77 napisał(a)


A teraz po tej imprezie poleżakuję…
Jest mega!
Ja bym rozplenice my z obu stron dała, żeby cię miziały po stópkach
trawki bardzo mi chodzą po głowie tylko tam nie może być nic wielkiego. Myślę o hakonkach z tych mniejszych, niższych. All Gold bo mam je na rabacie lub może Nikolasy - ładnie mi rosną, nawet. A z leżanki ciężko się zwlec, deszcz nas ostatnio przegonił. Nawet z kompem tam siedzę.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 14:17, 25 maj 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
Milka napisał(a)

Wyszło super, czym malowałaś? Czy inne puzzle też można?
Malowałam impregnatem barwiącym - tym dokładnie - kolor grafitowy. Mam i szary ale tak jak pisałam wyszedł bardziej w niebieski odcień wpadający.
Jest do: koloryzującej impregnacji zapraw, gipsu i innych materiałów chłonnych i porowatych. Podejrzewam, że mur też by ładnie chwycił.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies